Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Lady Fell

1000 kcal - szukam współodchudzaczki

Polecane posty

Tyle tu tych topików, ludzie się znają a ja jestem tu takim odludkiem :) Więc jeśli ktoś chce się do mnie przyłączyć - zapraszam!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Witam :). Ja wprawdzie jem mniej niż 10 kalorii i na diecie od 39 dni jestem, ale chętnie ci potowarzyszę :). Jakie masz zamiar ćwiczenia prowadzić na tym 1000 kal??

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Kantełe
Powodzenia! :) Ja jadę drugi tydzień na Montignacu, jeśli macie problem ze słodyczami i napadami glodu to polecam,mi bardzo pomogła ta dietka :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość jihjugig
co jadlas,ze tak szybko schudlas???

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
wiem że zapewne uznasz mnie za wariatkę, ale 500 kalorii na dzień i ani troszkę więcej...do tego joga i basenik 2 razy w tygodniu po 2 godzinki...a pragnę dodać, że studiuję i to z niezłym efektem historię i jestem na 5 roku :)...no i mam 25 latek :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
O jak miło, że się ktoś odezwał :) No więc odchudzam się po to, żeby świetnie wyglądać latem :) Chcę ubierać sukienki, krótkie spodenki i nie wstydzić się. Nie chcę schodzić poniżej 1000 kcal, bo boję się rozstępów, choć wiadomo, że ćwicząc można im zapobiec, ale jak dla mnie 500 kcal to zdecydowanie za mało. Ja ćwiczę na rowerku stacjonarnym, platformie wibracyjnej i skaczę na skakance :) Boginka podziwiam Cię, bo ja bym tak nie dała rady :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
oj tam...ja głodna wcale nie jestem na 500 :) tylko szkoda że garderobę musiałam zmienić...może to śmieszne, ale ja zaczęłam się odchudzać, bo przy moim wzroście miałam biust rozmiaru duże D i to sprawiało że wyglądałam masywnie a plecy bolały...teraz mam w biuście 82cm i czuję że żyje :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość sewirrka
ja moge ale jestem na 500-800 mozna?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
witaj sewirrka...ja na 500 jestem i cieszę się że jesteś :) razem weselej i fajnie sobie podrzucać menu dietetyczne :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
500 Kalorii brzmi ... matko malo heheh. Mozesz mi cos blizej napisac o tej dietce? Musze poszperac w necie.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
O jak miło :) Witam wszystkich i wszyscy są mile widziani! 🌻 Aż głupio się przyznać, ale ja już cały limit wyczerpałam i teraz mnie czekają tylko herbatki :( Ale taką cenę płaci się za głupotę...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość sewirrka
dzieki boginka jak na razie mam 300 kcal pozno zaczęlam jesc bo ok 14

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
To mi teraz się kręci w głowie jak ćwiczę, a co by to było jakbym była na 500 kcal?! Nawet nie chcę myśleć:) Dla mnie 1000 jest idealny, bo mam do schudnięcia ok 11 kg i jakbym jadła mniej to rozstępy byłyby murowane. A tak to myślę, że 1 kg tygodniowo będę tracić. I dochodzą jeszcze ćwiczenia, które pomogą ujędrnić skórę. Jakoś damy radę :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Co do diety 500 kalorii to jem 4 posiłki :)...oto moje przykładowe menu: jajecznica bez tłuszczu na pomidorze (podsmażasz bez tłuszczu pomidor w rondelku i wbijasz jajko- do tego sól i można szczypiorek)- 100- 110kal kawa z mlekiem bez cukru- 20- 50 kal (w zależności jak tłuste mleko) jabłko- 80kal zupa brukselkowa na rosołku knorr- 120 duża miska jogobella light- 90 Z ćwiczeniami nie przeginać, bo człowiek padnie z sił i dietę w cholerę rzuci. Aha! Bondelle fajne leczo pieczarkowe ma w słoiku (44 kal na 100g). Pół słoika ma 100 kalorii i z kromką wasy jest jak znalazł naobiad :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Ja sobie z uczuciem głodu nie radzę i to jest moja zmora. Ale mam motywację i to mi daje siłę :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość sewirrka
jecie casem jakiegos batona czy cos podobnegO

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość sewirrka
w ramach kalori

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Ja od samego czytanie jestem-glodan heheh Dieta bikini 5 kg w ciągu 10 dni czw., 02/12/2009 - 10:49 bnowak Zaczęło się lato a dla niektórych także wakacje. Zanim jednak zrzucimy z siebie większość ciuchów i pokażemy się na plaży, może warto zastosować jakąś dietę... np. dietę bikini. Proponowana w tym tygodniu dieta trwa 10 dni i można dzięki niej schudnąć ok. 5 kg. Jej podstawą są warzywa, owoce oraz zioła. Przebiega ona w 3 etapach: I etap: Oczyszczanie i przygotowanie do odchudzania. Ttrwa dwa dni, pierwszego dnia zjada się ok. 800 kcal, zaś drugiego 1000. Można w tym czasie zrzucić jeden zbędny kg. II etap: Spalanie zbędnego tłuszczu. Przez 6 dni należy spożyć nie więcej niż 1000 kcal dziennie. W tym czasie można schudnąć ok. 3 kg. III etap: Stabilizacja wagi i zapobieganie efektowi jo-jo. Trwa 2 dni i przyzwyczaja organizm do normalnych posiłków; dzienna dawka kalorii wynosi 1200. Można stracić 1 kg. W trakcie stosowania diety koniecznie należy wypijać codziennie 2 litry niegazowanej wody mineralnej oraz pić zioła przyspieszające przemianę materii, jak np.: rumianek, bratek polny, melisa. Jeśli dotychczasowy spadek wagi nie jest wystarczający, można jeszcze przez 6 dni stosować dietę 1200 kcal o jadłospisie zbliżonym do tego na 2 ostatnie dni. Plan diety 1 dzień: Śniadanie (250 kcal): Mały kubek jogurtu z ziarnami zbóż, z filiżanką malin i łyżką otrębów, herbata ziołowa. Obiad (300 kcal): 200 g ugotowanej fasolki szparagowej, 2 ugotowane ziemniaki, 100 g pieczonej ryby. Podwieczorek (0 kcal): Woda po ugotowanej fasolce. Kolacja (250 kcal): 300 g ugotowanych szparagów, 100 g (3 plastry) chudej szynki, herbata ziołowa. 2 dzień: 1,5 kg owoców (np. truskawek, malin lub kiwi), należy podzielić na porcje i zjeść na śniadanie, obiad i kolację. Między posiłkami pić wodę lub herbatki ziołowe. 3 dzień: Śniadanie (250 kcal): 50 g serka Tosca 3% tłuszczu; 2 łyżki płatków kukurydzianych; filiżanka truskawek. Obiad (400 kcal): Omlet z warzywami (jajko, 3 łyżki kukurydzy, pomidor, 3 pieczarki i szczypiorek usmażyć na łyżce oleju); szklanka soku wielowarzywnego. Podwieczorek (100 kcal): Mały kubek jogurtu naturalnego (150 g) z łyżką otrębów owsianych; suszona śliwka. Kolacja (250 kcal): Pełnoziarnista grzanka; plaster sera topionego light; pomidor; kiszony ogórek; szklanka soku z pomarańczy. 4 dzień: Śniadanie (260 kcal): Kromka razowca z łyżeczką margaryny; jajko na miękko; pomidor. Obiad (400 kcal): 200 g ugotowanego ryżu (3 łyżki surowego); 150 g grillowanego sera feta; sałatka jarzynowa (paprykę, kiszony ogórek, 2 łyżki kukurydzy i kiełki rzeżuchy wymieszać z 1 małego kubka jogurtu naturalnego); szklanka czerwonego barszczu. Podwieczorek (50 kcal): Jabłko. Kolacja (300 kcal): 2 kromki chrupkiego chleba; 150 g twarożku granulowanego o obniżonej kaloryczności; ogórek. 5 dzień: Śniadanie (250 kcal): 2 kromki chrupkiego chleba, jajko na twardo z łyżką ketchupu, kiełki rzodkiewki, kawa lub herbata bez cukru albo zioła. Obiad (400 kcal): 150 g pieczonej polędwicy, surówka z kilku liści sałaty, mniszka, pomidora, cebulki dymki i 1 małego kubka jogurtu naturalnego bez cukru, ugotowany ziemniak, szklanka bulionu z kostki. Podwieczorek (50 kcal): Pomarańcza. Kolacja (300 kcal): Kromka razowca, 30 g (plaster) odchudzonego sera żółtego z łyżką ketchupu, liść sałaty, szklanka czystego czerwonego barszczu. 6 dzień: Śniadanie (250 kcal): Koktajl bananowo-malinowo-jogurtowy (zmiksuj maty kubek, czyli 150 g naturalnego jogurtu z filiżanką malin, średnim bananem i łyżką otrębów owsianych); grejpfrut. Obiad (350 kcal): 150 g pieczonej piersi kurczaka; 300 g brokułów (średnia róża); 2 ugotowane ziemniaki; 3 łyżki kiszonej kapusty; szklanka soku z warzyw. Podwieczorek (50 kcal): Jabłko. Kolacja (350 kcal): 200 g ryby po grecku; mizeria; kromka razowca; szklanka bulionu z kostki. 7 dzień: Śniadanie (300 kcal): Mały kubek jogurtu naturalnego (150 g) z 3 łyżkami muesli; kiwi. Obiad (400 kcal): 150 g pieczonej piersi indyka; 2 ziemniaki; sałatka z mniszka lekarskiego, sałaty i pomidora, skropiona, sosem winegret; szklanka czystego białego barszczu. Podwieczorek (50 kcal): Brzoskwinia. Kolacja (300 kcal): 250 g ugotowanych warzyw chińskich (z mrożonki) skropionych sosem sojowym, 30 g makaronu sojowego, szklanka ziół. 8 dzień: Śniadanie (200 kcal): Opakowanie ryżu na mleku z wiśniami. Obiad (400 kcal): 150 g pieczonego fileta rybnego; 3 łyżki kapusty kiszonej; 2 gotowane ziemniaki; szklanka soku wielowarzywnego. Podwieczorek (100 kcal): Opakowanie puddingu waniliowego (150 g) z 3 łyżkami truskawek. Kolacja (350 kcal): 2 kromki razowca posmarowane cienko margaryną; 50 g wędzonej piersi indyka (4 plasterki cienko pokrojone); pomidor; herbata. 9 dzień: Śniadanie (300 kcal): Mały kubek jogurtu naturalnego (150 g) z 3 łyżkami muesli i łyżką rodzynków, mandarynka. Przegryzka (50 kcal): Jabłko. Obiad (400 kcal): Sałatka z tuńczyka i makaronu, kromka razowca, szklanka soku pomidorowego. Podwieczorek (100 kcal): Ugotować 100 g fasolki szparagowej, zjeść ją i popić wodą, w której się gotowała, 2 kromki chleba chrupkiego. Kolacja (350 kcal): Sałatka nicejska, kromka razowca cienko posmarowana margaryną. 10 dzień: Śniadanie (300 kcal): 2 kromki razowca cienko posmarowane margaryną, 50 chudej wędliny (2 plasterki), kiszony ogórek, 2-3 rzodkiewki, 2 łyżki kiełków mieszanych. Przegryzka (90 kcal): Mały banan. Obiad (450 kcal): Sałatka ryżowa, kromka razowca, szklanka soku pomidorowego. Podwieczorek (200 kcal): 2 kromki chrupkiego chleba cienko posmarowane ketchupem, 4 łyżki pasty jajecznej ze szczypiorkiem. Kolacja (300 kcal): Jedna kromka grahama, 2 plastry chudego białego sera z łyżką szczypiorku i 2-3 rzodkiewki, sól, pieprz.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Ja w ramach kalorii jem wszytsko. Np. dzisiaj zjadłam czekoladę. Wiem, że to niezdrowo, ale zależy mi na schudnięci i nieodmawianiu sobie smakołyków. Jeszcze wieczorem poćwiczę i będzie ok. A wiecie czy można tak zrobić, że wykorzystam kalorie za jednym razem? Tzn że najem się do syta i później nic nie będę jeść. Schudnę na takim czymś czy nie bardzo?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Lady ja np nie jadam w ogole slodyczy , chipsow itd. Akurat zrobilam sernik na zimno bo tesc przyjechal w odwiedziny ale tak jadam tylko w lecie lody.hehe

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość uyydggggggg
a wiecie ze 1 sliwka nałeczowska w czekoladzie ma 88 kcal? ja teraz po zjedzeniu 4 sztuk sparwadzilam i mam dola to wiecej niz polowa czekolady to az 352 kcal w 2 minuty niecale

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość orangeria w letniej sukience
Ja też niczego sobie nie odmawiam. Jeem mc donald. Kfc i inne ale w ramach 1000 kal i w ciagu 2 tyg zlecialo 5 kg.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
% kg wowo , super gratuluje. Wiem ze brak mi narazie silnej woli do ostrych diet dlatego mylse ze dietka 800-1000kcal bedzie odpowiednia. Bedac w Zurichu jakies 2 miesiace temu zrobilam sobie lekka dietke-na sniadanie jadlam tylko chlebki ryzowe oblozone szynka z ogorkiem i pomidorem plus czasem 2 parowki. Potem np jadlam 2 3 razy dziennie salatki (pomodpr, ogorek,papryka,jajko, kukurydza czasem z kurczakiem i sosem jogurtowym light)i np salatke owocowa z jogurtem i wiecie ile schudlam? NIC.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość uyydggggggg
czyli te moje sliwki w ramach kalori moga byc?wiadomoe ze raz na czas cos sie zje inaczej dieta poszłaby w las

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
W ramach kalorii może być wszystko, śliwki też :) Mnie dzisiaj strasznie poniosło :( Przegiełam strasznie :o Aż mi głupio. Już poza tysiakiem zaczęłam jeść płatki. Tak się na nie rzuciłam normalnie... Mówię sobie, że od jutra znowu próbuję i tym razem bez wpadek, ale strasznie mi przykro :(

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×