Być samotnym po rozstaniu...

Ile waszym zdaniem powinno się pobyć po rozstaniu 4 letni związek)- wiem ze to zależne od człowieka.. ale sama juz nie wiem, szukać kogoś... czy po prostu dać sobie na wstrzymanie i czekać jak sie życie potoczy.. jestem już pół roku sama- wakacje tuz tuż... nie wiem co ze soba zrobić..

normalen życie, ja około 3 lata po zakpńczeniu 4 letniego związku

nie potrafisz funkcjonować bez faceta ?

Jednak poczekaj na to co przyniesie życie

Nie ma reguły, jak poszujesz że chcesz mieć kogoś i poznasz kogos odpowiedniego to nie ma nad czym sie zastanawiac ;) A facet sie nie znajdzie pozniej w miesiac raczej, wiec rozejrzec sie mozna ;) Czasami to najlepsze lekarstwo

Boje sie po prosu ze juz nigdy nikogo nie bedzie w moim życiu.. ze zawsze bede sama... a rak bardzo chciałam miec własną rodzinę, męża , dziecko.. :( a zabrała mi to wszystko inna kobieta :(

skoro jakas kobieta dala rade ci to zabrac tzn ze nie bylo to prawdziwe

wkurza mnie gadanie typu: "skoro jakas kobieta dala rade ci to zabrac tzn ze nie bylo to prawdziwe" myślę, że facet był dupkiem i oszukiwał ją, ale dla autorki to było najprawdziwsze uczucie !!! posypało się trudno, ale myślę, że nikt nie ma prawa stawiać takiej tezy !! :[

z jego str to nie bylo prawdziwe skoro wybral inna nie mowie ze dla autorki to nie bylo prawdziwe ale lepiej ze stalo sie to wczesniej niz kilka lat po slubie

a do autorki: baw się!! ja jestem 3 tyg, po zakończonym 5-letnim związku i wiem, że szybko nie zapomnę, ale nie mam też zamiaru użalać się nad sobą też chcę mieć męża i dzieci jeszcze tylko liczę, że może ex się odezwie... ale nie będę czekała nie wiadomo ile trzeba się ogarnąć i iść dalej

wybral tamta .. ale byl tez ze mna.. na dwa fronty.. . kochalam go bardzo, ale widac nie bylam dla niego zbyt dobra i odpowiednia skoro potrafil z hujem leciec do innej :( nie ważne... bylo minelo... ale pustka i samotnosc.. takie przybicie ze nikt mnie juz nie zechce . Nie jestem przebojowa osoba... nigdy nie bylam... ie mam natury podrywaczki i flirciary :(

przecież nie chodzi o to, żeby wyjść i zacząć podrywać facetów trzeba wychodzić po prostu i sam się jakoś napatoczy, a lato to chyba najbardziej odpowiednia pora