Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość gxfgfdh

godzina żeby się uszykować na jakieś wyjście to dla mnie za mało

Polecane posty

Gość gxfgfdh

dziś mi zaproponował jeden facet spacer i mówi że za godzinę jak mu powiedziałam, że się nie wyrobię to ten mi "następna propozycja należy do Ciebie, tylko nie wiem czy nie będę musiał się golic, depilowac klatki, isc do fryzjera i nie wiem czy się zgodzę" dodam, że to by było nasze pierwsze spotkanie a ten mi godz wcześniej pisze ile wam by zajęło uszykowanie się na "pierwszą randkę " ????

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Na pewno nie godzinę!!
co ty robisz że ci godzina nie wystarcza??!!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gxfgfdh
byłam akurat przed obiadem! a jem około 10-15 minut, umyć zęby. 20 minut jak nic odchodzi a w 40 minut wziąc prysznic, wysuszyc włosy, uczesac się , umalowac , ubrac ? nierealne

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Jak kobieta chce, to da radę. Zamiast pisać, że godzina to za mało, bo się wypindrzyć nie zdążysz, trzeba było być sprytnym i zaproponować spotkanie za półtorej godziny, bo coś tam.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gxfgfdh
jeszcze paznokcie miałam niepomalowane zaszokował mnie mówi za godzinę, omal z krzesła nie spadłam

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
prysznic 10 minut, mycie i suszenie włosów 15 minut łącznie z modelowaniem, wybór sukienki 5 minut a zamiast obiadu zjadłabym kanapkę i spokojnie wystarczyło by jeszcze czasu na dojście w umówione miejsce...trzeba tylko chcieć:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gxfgfdh
no dobre wyjście z tym , że nie bo coś tam. Ah ta moja głupia szczerość. Ja conajmniej dwóch godzin potrzebuję jeśli muszę zrobić się od podstaw!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
w zyciu... ja lubie powoli i na spokojnie sie uszykowac, zawsze miec zapas czasowy. wziac kapiel itd. na pewno godzina by mi nie wystarczyla, ale czym innym bym sie wykrecila, a nie tak wprost.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gxfgfdh
Juvia , bez malowania tak ? akurat kanapka w moim przypadku jest jedzona również 15 minut więc nie było opcji. choćby sam Cristiano Ronaldo zaproponował spotkanie, choćbym się o własne nogi miała potykać to nie ma szans w godzinę!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Żalisz się czy chwalisz? jak by Ci zależało na spotkaniu to byś stanęła na głowie a byś zdążyła. Jak by Ci zależało to chrzaniła byś obiad albo w rękę kanapkę i tyle.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gxfgfdh
No tak , na przyszłośc trzeba trochę swoją szczerość do kieszeni schować. Ale tłumaczę mu, że jestem kobietą a ten mi złośliwie , że nie wie czy się zgodzi. Zero empatii

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gxfgfdh
Żalę się bo facet wykazał zero zrozumienia w takiej błahej sprawie. A ten mi się obraża, mówię wam, że gdyby sam Ronaldo się do mnie dobijał to bym odmówiła. Nienawidzę czuć presji czasu

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
z ta presja czasu trafilas w setke. jak mam biegac i sie wkurviac przed randka to pieprz, bo mi sie zaraz humor schrzani. ale jakos trafiam na wyrozumialych albop dobrze krece :D bywalo, ze sie spoznilam nawet pol godziny jak ktos zbyt nalegal, tak juz mam. musze na spokojnie i juz.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gxfgfdh
Taaak chrzaniłabym obiad z moją hipoglikemią, przeszłabym kilka kroków i by mnie gościu musiał zeskrobywać z ziemi

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
poczekaj aż zostaniesz żoną i matką to dopiero poczujesz presję czasu i wtedy uznasz, ze godzina na wyszykowanie się to i tak dużo

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gxfgfdh
no gdy będę żoną i matką to wtedy będę myślec, chociaż żeby mi 2 godz wcześniej napisał to bym włączyła turbo i jazda a nie głowę myc jeszcze, ciało, malowanie paznokci, oczy twarz, ciuchy wybrac a dejta spokój

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gxfgfdh
Żona może Ty masz takie włosy, że jak wysuszysz to gotowe ja muszę prostować albo upiąć a to też zajmuje, tym bardziej jak się człowiek spieszy. a na takim ryjem jak mój trzeba troche popracowac aby pokazac się światu ale mów do słupa a słup dupa

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość hjhjhbbb
Jak facetowi zależy, to poczeka i nie będzie stroił fochów. A jak nie - to nie jest Ciebie wart.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
nie, ja mam dlugie wlosy, musze suszyc i ukladac zawsze. mysle ze macierzynstwo nauczylo mnie organizacji i uwijania sie jak trzeba. mojej siotrze wyszykowanie sie do pracy zajmuje 2 godziny, a mi 1 godzine. plus jeszcze kawa, komputer i jedzenie. a do pracy zawsze jestem zrobiona.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość ooh layla
Dla mnie godzina spokojnie starcza na szybki prysznic (taki bez pilingów, masaży rękawicami i innych bajerów, ale nogi i pachy ogolić już zdążę), wysuszenie włosów połączone z modelowaniem (a mam gęste i falowane), makijaż (nie maluję się mocno) i ubranie się (pod prysznicem obmyślam zestaw) i wsio. Do tego zdążę jeszcze zjeść posiłek i ze 3 razy sprawdzić pocztę :P Inna sprawa, że być na każde skinienie palca faceta, zwłaszcza na początku, może nie być najlepszym pomysłem. Bo można to interpretować albo jako spontan, albo jako to, że nie masz niczego lepszego do roboty...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×