Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość piękna nieznajoma 1989

ah te włosy...

Polecane posty

Gość piękna nieznajoma 1989

Mam włosy kręcone, w zeszłym roku zdecydowałam się pofarbować je henną - venitą na kolor kasztanowy. Po pewnym czasie koloryzacji, włosy zaczęły mi się robić sianowate, więc odstawiłam ją i czekałam aż całkowicie mi się zmyje z włosów, przynajmniej tak zapewniał producent... A zamiast tego, co? Pozostał mi na głowie jakiś wypłowiały rudy odcień, z przebłyskami żółci. Od września, zeszłego roku nie eksperymentuję z farbowaniem, po prostu czekam cierpliwie aż się ewentualnie to ''wypłucze'', bowiem wizualnie na włosach kręconych moje półroczne odrosty + wypłowiały kolor nie wyglądają aż tak tragicznie, uroku dodaje im jeszcze ten skręt. Co mam zrobić?! czy są jakieś sposoby aby szybciej pozbyć się tego sztucznego pigmentu, bez naruszenia swojego naturalnego? Czy po prostu mam czekać aż odrosną mi moje? Dodam, ze nie zdecyduję się na demakijaż włosa, chociaż niedawno to rozważałam. Proszę, pomóżcie, idzie lato, jest dużo słońca i po prostu nerwowo nie wytrzymuję z tymi przebłyskami żółci i pomarańczu na moich włosach!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×