Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość mozaikakakakakakakakakakakkaak

Jak poradzic sobie z dzieckiem, które w hipermarketach....

Polecane posty

Gość mozaikakakakakakakakakakakkaak

Rzuca sie płaczem z byle błachostki, chociazby dlatego, ze nie idziemy gdzie ona by sobie tego zyczyla... córka ma roczek i w domu rygor

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość brednie i tyle
rozpastwione niewychowane bachory

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
a czemu ma w domu rygor???? moj tez ma roczek ale kurcze chyba jeszcze nie jest na tyle kumaty zeby miec rygor:D:D:D:D:D:D a jak to wyglada???

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
w zyciu nie iwdzialam zeby tak male dzieciatko sie na podloge zucalo w sklepie:toz to nawet jescze dobrze nie chodzi...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
PO PIERWSZE brednie i tyle rozpastwione niewychowane bachory ZAMKNIJ MORDĘ :D PO DRUGIE JESLI DZIECKO W DOMU TYMBARDZIEJ ROCZNE MA RYGOR W DOMU TO NIE DZIW SIĘ ZACHOWANIA W MIEJSCU PUBLICZNYM,W PRZEKONANIU DZIECKA W TAKIM MIEJSCU PRĘDZEJ COŚ WYMUSI

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
pod pache, na zewnatrz posadzic na krawezniku starac sie wytlumaczyc ze ma sie uspokoic. Proba nie pomaga, ignor i niech krzyczy do woli. Przestanie wytlumaczyc jak ma sie zachowywac (to moj sposob skuteczny , po kilku akcjach dala sobie spokoj, aczkolwiek w PL mozesz przez to oberwac) Sposob mojej kolezanki; przed wyjsciem wytlumaczyc ze jak zrobi jazde to od razu wracacie do domu. Konsekwentnie sie tego trzymala (moja kolezanka) co prawda jakies 4 miesiace przez to ominely ja wszystkie fajne imprezy itp ale po wreszcie corka zczaila o co chodzi

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość mozaikakakakakakakakakakakkaak
corka spokojnie sobie juz radzi na schodach trzymajac sie poręczy takze problem chodzenia minął. Rygor czyt. nie pozwalam jej na np zrzucanie z mebli co jej sie podoba, nie dam jej się tarzać w ziemi na podwórku tylko dlatego, ze ona chce, nie pozwole rozlewac herbaty z kubka bo jej sie to podoba, itd itd.. czasem a nawet czesto podnosze głos aby wiedziala, ze wtedy robi źle. Kiedy wejdziemy do sklepu zaczyna sie, bieganie, krzyczenie.. gdy od czegos chcemy ja odciagnac kladzie sie na podlodze i ryczy

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
saleminkaa8-prawda to jest jak nic-tez tak uwazam. czemu ma w domu rygor??? takie dziecko sie szybciutko nudzi. ja mam w domu kominek do krorego wlazil natarczywie(i zabranialam mu ) ale jak przestalam zabraniac to sie znudzil szybko i juz nawet nie patrzy w te strone i tak jest ze wszystkim:) na szczescie.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
ojoj26 JA TEŻ NIE CO DO PORADY ODNOŚNIE CO ROBIĆ? NIE ZWRACAĆ UWAGI ALE PILNOWAĆ BY NIC SIĘ NIE STAŁO,JAK MÓJ DWULATEK POŁOŻY SIĘ NA CHODNIKU NIE ZWRACAM UWAGI,STOJĘ I CZEKAM A INNI NIECH SIĘ PATRZĄ,AKCJI TEGO TYPU MAM CORAZ MNIEJ A GDYBYM PRZEJMOWAŁA SIĘ TYM ŻE KTOŚ COŚ POWIE ITP.I BYM ULEGŁA TO EFEKT BY BYŁ ODWROTNY OD ZAMIERZONEGO

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
hmm a kolejne moje pytanie... czemu pozwalasz jej na wyjscie z wozka skoro w tym wieku to jest jej miejsce...zwlaszcza w sklepie????

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość mozaikakakakakakakakakakakkaak
Nigdy nie podobało mi się, gdy rodzice pozwalali swoim dzieciom na wszystko.. Ja ustalalam granice a tu taka niespodzianka. Jestem czerwona ze wstydu kiedy ona robi to o czym pisalam bo to o mnie zle swiadczy

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Co to jesst??
no właśnie dlatego się rzuca, bo ma taki rygor, wszystkiego mu pewnie zabraniasz, więc dopada go frustracja, gdy jest tyle ciekawych rzeczy wokół a on nie może ich nawet dotknąć. Mój raz się też tak zachował, gdy byliśmy w domu, gdzie mu wszystkiego zabraniałam i ciągle nad nim stałam, w sumie nie dziwię mu się, wizyta była krótka i szybko sie raczej nie powtórzy;)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość najpierw sie
ZAPNIJ PASAMI W WOZKU NIECH SIE DRZE,WKONCU PRZESTANIE I NIE ZWRACAJ UWAGI BO JESZCZE JA BARDZIEJ ASPIRUJESZ DO MARUDZENIA !

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość mozaikakakakakakakakakakakkaak
No gdybys miała dziecko to zauwazyłabys ze dziecko ktore zaczelo chodzic niechetnie siedzi w wozku. Zresztą nie przeszkadzalo to dopoki nie zaczela uciekac nam, wysluchanie jej krzykow nic nie da poniewaz i tak nie pojdzie tam gdzie bysmy chcieli

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
sprawa jest prosta:kubkow z napojami nie trzymamy na widoku dla dziecka i rzeczy przez ktore mogloby sobie zrobic krzywde. schody zabramkowane:) szafki w kuchni:dlaczego ma sobie w garnkach sie nie pobawic? to potrwa 5 minut az sie znudzi i wiecej nie wezmie. dziecko jest niskie i za wiele widziec i wiedziec nie musi a tylko to na co my im swiadomie pozwolimy:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość najpierw sie
kurde ja mam dzieci rok po roku i jak mi przeszkadzaja to sadzam do wozka "mam podwojmy"i nie ma ze lataja po calym sklepie,nie umiesz sobie z rocznym dzieckiem poradzic? porazka kobieto :O

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
pokazalas raz ze nie ma obowiazku siedzenia w wozku i wystarczy:) ehh to latwe jest przeciez do rozwiazania moim zdaniem:) a no do wozeczka i niech sie wydziera:) a Ty nie zwracaj uwagi na te gapiace sie twarze dookola:D:D:D:D:D:D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość najpierw sie
podwojny wozek sorry..nie wiem w czym widzisz problem,a jak wozek dla ciebie jest takim ciezkim przyrzadem do opanowania kup dziecku szelki i zakladaj w sklepie..:O

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość najpierw sie
ojoj-dokladnie !

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
a moje dziecko to zero zainteresowania w sklepie:) ale nie wyobrazam sobie wyjecie go z wozka::D:D:D:D jeszcze by se puszke z pomidorami na glowe zrzucil:D:D:D:D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Co to jesst??
Ojoj ja też jestem zdania, że normalne dla dziecka w tym wieku jest to, ze chce wszystko poznać. Mój zachowuje się tak, jak to opisałas- jak zabraniam, to jeszcze bardziej się tam pcha, jak ignoruję, to traci zainteresowanie. W domu jest ok 3 rzeczy, które są bezwzględnie OJ OJ NIE WOLNO. Reszta mieszkania po prostu zabezpieczona (nie drę się na niego co 15min żeby nie grzebał w muszli tylko zamykam za sobą drzwi do łazienki). Niebezpieczne ozdoby na meblach pousuwane, w dolnych szafkach kuchni tylko te rzeczy,które ew. jak wyjmie,nie stłuką się, nie skaleczy się itd). Ja mam spokój, dziecko też. Autorko, wydaje mi się, że przesadzasz. Skoro już teraz często podnosisz głos, to co będzie za rok??

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość najpierw sie
ja mam roczniaka i 2,5 latke ,jakbym im pozwolila wejsc do supermarketu i biegac po sali to pewno by policja musiala mnie aresztowac a wyniesiony nie chcacy towar :D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość najpierw sie
AUtorko-jeszcze hyba nie wiesz co to bunt dwu latka :D?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość co się stało
ale niektóre jesteście popiertolone, nie mogę czego czytać. wszystkie idealne matki, a na forum obok zaczną płakać jak im źle. wy myślicie, że nawet roczne dziecko piekła w domu nie zrobi? to się mylicie, zapewniam was, że może. i nie jest porażką, że sobie nie radzi, eh te wasze złote pomysły... :o

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Co to jesst??
Mój co prawda nie w wózku (jeździmy autem na zakupy, też ma roczek), ale sadzam go w tym sklepowym siedzisku dla dzieci,zazwyczaj jest spokojny, jak się znudzi i wierci to daję mu coś z zakupów do obejrzenia.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość najpierw sie
Tutaj wlasnie staramy sie droga autorko pokazac ,zeby sie nie dac....niech robi pieklo i yle,wkonu jej przejdzie,najgorsze to reagowac gniewem ,bo dziecko wtedy to czuje i widzi i wie ,ze moze cos uzyskac w ten sposob :P

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość najpierw sie
Tutaj wlasnie staramy sie droga autorko pokazac ,zeby sie nie dac....niech robi pieklo i tyle,wkonu jej przejdzie,najgorsze to reagowac gniewem ,bo dziecko wtedy to czuje i widzi i wie ,ze moze cos uzyskac w ten sposob :P

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Biedne to dziecko jak mu tak wszystkiego zabraniasz:( Czemu dziecko ma sie nie wytarzac w ziemi np?:) Wytarza sie raz czy dwa, zobaczy jak to jest i po problemie a bedzie miało nowe doświadczenie! Dzieci przez takie wygłupy poznaja świat! A co pozna Twoja jak nic nie moze szalonego?:( Jedna tu kobieta napisała ze zanim wejdzie sie do sklepu to wytłumaczyc i jak zacznie akcje to byc konsekwentna i wyjsc - dobra metoda ale wątpie czy takiemu maluchowi da sie cos wytłumaczyć:( Za to zgadzam sie w 100% z ta wypowiedzią: " "CO DO PORADY ODNOŚNIE CO ROBIĆ? NIE ZWRACAĆ UWAGI ALE PILNOWAĆ BY NIC SIĘ NIE STAŁO,JAK MÓJ DWULATEK POŁOŻY SIĘ NA CHODNIKU NIE ZWRACAM UWAGI,STOJĘ I CZEKAM A INNI NIECH SIĘ PATRZĄ,AKCJI TEGO TYPU MAM CORAZ MNIEJ A GDYBYM PRZEJMOWAŁA SIĘ TYM ŻE KTOŚ COŚ POWIE ITP.I BYM ULEGŁA TO EFEKT BY BYŁ ODWROTNY OD ZAMIERZONEGO" tyle że ja sie Twojej córce nie dziwie bo skoro w domu nic nie moze to jak wejdzie do marketu gdzie tyle bodźców wzrokowych działa to dziewczyna szaleje, bo nic nie moze a chciala by poznawac swiat!!!! Jest ciekawa jak kazde dziecko.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość pałniczek
to wsadź ją kur*wa do koszyka!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×