Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość neeesttle

byc chrzestna jakie obowiazki?

Polecane posty

Gość neeesttle

moja chrzesnica ma 6 lat i srednio raz w miesiacu zyczy sobie jakis prezent.. na poczatku jak prosila o cos to chociaz robila to slodko ze wstydem w glosie a teraz poprostu dzwoni i oznajmia co chce i czy kupie.. w tym mieisacu juz dostala buty nike i zabawkowy laptop.. mam 23 lata i nie zarabiam kokosow ale jest mi glupio jej odmowic.. tylko czy naprawde jest to moj obowiazek ?? czy matka chrzestna jest od kupowania tylko prezentow?? jak jest u Was? ja ze swoim chrzestnym to nie mam kontaktu a chrzestna dzwoni czesto na pogaduchy ale ostatni prezent to na 18ste urodziny dostalam i nie wymagam od niej niczego.. aa i wydaje mi sie ze moze to troche jej rodzice podpuszczaja ja zeby sami nie musieli tego kupowac

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość neeesttle
tyle tu matek a nikt sie nie wypowie jak to u was wyglada?? jaki kontakt maja wasze dzieci z chrzuestnymi??

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość kjnbhgvufy
no jasne ze podpuszczaja bo dajesz sie wykorzystywac i nie odmawiasz wspolczuje

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość najpierw sie
Dletego ja sie nie zgadzam na zadna matke chrzestna :D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość neeesttle
nie mam nic przeciwko kupowaniu prezentow ale jak jest jakas okazja swieta urodziny.. hmm.. wydaje mi sie ze to wszytsko za daleko zaszlo tylko jak teraz to ukrucic zeby nie zrobic jej przykrosci... jej rodzicom sie za bardzo nie przelewa

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość anne marie ....
toż to czyste wykorzystanie na słodkie oczka , ja mam 2 chrzesniakow i kupilam / kupuje coś dla nich jak chce, np. jakieś ciuszki czy zabawki a tak to prezenty na urodziny chrzciny itd. ale nie żeby do mnie ktoś dzwonił i zadał... bez przesady młoda jesteś wydawać na swoje potrzeby a rodzice twojej chrzesnicy powinni jej kupić buty sami no to jakas makabra nie odbieraj tel. i już ;)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość pałniczek
Moje dzieci maja chrzestnych, bo mają. A niech mi któreś z prośbą o prezent wyskoczy to nie ręczę za siebie... Syn ma 4 lata a córka 9 miesięcy.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość neeesttle
tez tak myslalam :) zeby tel nie odbierac zawsze.. tzn ona mi sygnal puszcza i to ja dzwonie ( mam darmowe) wiec tez moze byc jej przykro jak nie bede ciagle oddzwaniac.. no walsnie swoje potrzeby!! planuje sobie cos kupic a tu tel i musze rezygnowac

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość neeesttle
doskonale sobie zdaje sprawde ze to moja wina ze od poczatku nie ustalilam jakis zasad tylko jak glupia lece i wszytsko kupuje bo dziecka mi szkoda

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość anne marie ....
powiedz że ciocia teraz ma dużo wydatków i niestety nie może kupić ... i już dzwoni bo wie że nie odmawiasz a jak odmowisz raz drugi trzeci to pewnie przestanie tak wydzwaniac :) i już wiem że ciezko odmówić bo to dziecko itd. ale no cóż ..

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość neeesttle
ale to chyba takie moje miekkie serce.. czasami spie na kanapie bo zal mi psa z lozka zgonic..

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość anne marie ....
z reszta naprawdę 1 słyszę o takim ukladzie ja kupuje bo chce a jak nie to nie, jedno z chrzesniakow to dziecko mojej siostry i nikt nic nie dzwoni nie prosi ja sama latam jak głupia jak mam fundusze , ukrócić musisz to delikatnie, a co na to jej rodzice ?sami ja podpuszczaja bo widzą że kupujesz ..? ciekawe ..

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
dziecko ma już 6lat, więc można jej wytłumaczyć i nie będzie tupać nogami albo walić pięściami w podłogę. myślę, że rodzice ją buntują i to jest bardzo nie w porządku z ich strony. chrzestni mojego dziecka kupili mu prezent na roczek i na gwiazdkę i to tyle. ja nawet nie wymagam nic od nich. ja bym ograniczyła kontakty z takimi delikwentami-naciągaczami. a prezenty na urodziny i na gwiazdkę i tyle. skoro teraz kupujesz buty nike bez okazji to co będą chcieli na komunię, 18-stkę, ślub???? obawiam się, że do ślubu chrześniaczki skończy Ci się zdolność kredytowa :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość neeesttle
tak mi sie wydaje ze ja podpuszczaja oni za bardzo jej nie kupuja zabawek czy drogich rzeczy.. ciocia sie czasami peszy i mowi do niej ze tak nie wolno ale nie wiem czy to nie jest jakis teatrzyk bo gdyby naprawde tak uwazala to by sama do mnie zadzwonila i powiedzaial zebym nie kupowala bo drogie albo w domu pogadala z corka ze ma tak nie robic i juz

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość reswa
Miałabym dałabym nie mam nie daję bo i co?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość neeesttle
mialabym dalabym nie mam nie dam.. troche sie nie sprawdza bo pieniadze zaraabiam wielkich wydatkow nie mam ale wolalabym oszczedzic cos albo sobie cos drozszego kupic od czasu do czasu chociaz nawet moze o to nie chodzi.. bardziej boli mnie chyba poczucie wykorzystywania i ze staje sie to nagminne

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
przede wszystkim autorko kupowanie prezentów nie zalicza się do o bowiązków matki chrzestnej (ani tez ojca) cyt z netu "Chrzestni są przedstawicielami „duchowej rodziny dziecka, powinni trwać przy nim przez całe życie. Reprezentują oni Kościół, w razie potrzeby mają wspierać rodziców w wychowaniu dziecka w wierze i zasadach moralności chrześcijańskiej. Składają oni podczas liturgii wyznanie wiary i dlatego na chrzestnych nie powinno się wybierać osób, które nie mogą szczerze złożyć tego wyznania. Do przyjęcia zadania chrzestnego może być dopuszczony ten, kto: jest wyznaczony przez przyjmującego chrzest albo przez jego rodziców, albo przez tego, kto ich zastępuje, a gdy tych nie ma, przez proboszcza lub szafarza chrztu, i posiada wymagane do tego kwalifikacje oraz intencję pełnienia tego zadania; ukończył 16 lat, chyba że biskup diecezjalny określił inny wiek albo proboszcz lub szafarz jest zdania, że słuszna przyczyna zaleca dopuszczenie wyjątku; jest katolikiem, bierzmowanym i przyjął już sakrament Najświętszej Eucharystii oraz prowadzi życie zgodne z wiarą i odpowiadające funkcji, jaką ma pełnić; jest wolny od jakiejkolwiek kary kanonicznej, zgodnie z prawem wymierzonej lub deklarowanej; nie jest ojcem lub matką przyjmującego chrzest. Obowiązkiem ojca chrzestnego jest przyniesienie na nabożeństwo świecy chrzcielnej, matka chrzestna zaś przygotowuje symboliczną białą szatkę. Te symbole, służące zarazem jako pamiątka chrztu, chrzestni, przynoszą do kościoła na liturgię chrztu. W czasie ceremonii matka chrzestna nakłada dziecku białą szatę na znak oczyszczenia, obmycia z grzechu pierworodnego i narodzenia do nowego życia, a ojciec chrzestny zapala i podaje świecę symbol światła Chrystusa. Obrzęd chrztu wskazuje na szczególną odpowiedzialność, jaka przypada rodzicom chrzestnym, dlatego nie mogą to być osoby wyznające inną wiarę. Szafarz sakramentu stawia im pytanie: „Czy jesteście gotowi pomagać rodzicom tego dziecka w wypełnianiu ich obowiązku? Odpowiadając „tak, rodzice chrzestni podejmują zobowiązanie chrześcijańskie ochrzczonego dziecka. I oni przecież w jego imieniu wypowiadają wyznanie wiary, ale również jako przedstawiciele wspólnoty Kościoła. Są więc czymś więcej niż tylko świadkami aktu chrztu. Czymś wysoce nieodpowiedzialnym byłby wybór na ojca chrzestnego kogoś tylko dlatego, że jest on zamożny. Najważniejszym kryterium wyboru rodziców chrzestnych powinno być bowiem ich zaangażowanie w życie kościelne. Wiele osób myśli, że rola rodziców chrzestnych polega na zastępowaniu i wyręczaniu rodziców naturalnych. Jest to błędne myślenie. Rodzice chrzestni powinni wspierać rodziców biologicznych i wychowujących chrześniaka w sytuacjach szczególnie trudnych, kiedy to rodzice poczują się osamotnieni, a może i bezradni. Powinniśmy zatem na rodziców chrzestnych wybierać takie osoby, które mogą dawać przykład waszemu dziecku sposobem życia, uszanowaniem praw moralnych i godną postawą życiową. Jeśli zatem zostałeś wybrany na ojca chrzestnego lub matkę chrzestną powinieneś być w jak najczęstszym kontakcie z chrześniakiem, tak, by powstała pomiędzy wami bliska więź. By młody człowiek odczuwał, że nie tylko może liczyć na materialne wsparcie w trudnych sytuacjach, ale również może liczyć na modlitwę, rozmowę, akceptację. gdzie tu masz słowo o kupowaniu prezentów? ani słowa nie ma.masz byc wsparciem duchowym ,pomagac w wychowywaniu w wierze katolickiej.Chrzestna nie jest od kupowania prezentow.wykorzystują cie i tyle.teraz problem jak odmowic jak się przezwyczaiło? ano poprostu-bedzie bolec ale jak się miałomiekkie serce to trzeba miec teraz twardą dupe i zniesc godnie te cięgi jakie cię niewątpliwie spotkają.az im sie nudzi i wtedy bedziesz miala spokój.tylko musisz wytrwac.ja tez bylam nagabywana zebym komus (nastolatka z rodziny) kupila komorkę dotykowa. no wprost ta mala mnie prosila.kilka razy grzecznie odmowilam az wkoncu napisalam jej ze niech jej rodzice kupia-ja mam swoje potrzeby a się nie przelewa,a anwet jakby si ę przelewało to z jakiej racji mialabym komus cos kupowac? jesli chcę to moge sama z siebie a nie przez nagabywanie.przeszło dziewczynce i mam spokoj.nie obrazila się,nadal utrzymujemy swietny kontakt. nie daj się wykorzystywac,odmow badz twarda,jka beda histeryzowac to powtarzaj jak mantrę "nie mam kasy",zobaczysz wkoncu przestaną.pozdrawiam.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość ja znam parę która chodzi
czytałam książeczkę, którą dostałam przy chrzcie, chrzestni mają obowiązek pomagać rodzicom w ychowaniu , czyli w moim mniemaniu bardziej służyć swoją pomocą, osobą a nie prezentami.Prezenty to z własneej woli urodziny czy dzień dziecka i koniec, matak dziecka powinna wyjaśnić dziecku że chrzestny to nie bank dobroczynny. sama jestem mamą, nie wymagam od chrzestnych prezentów dla dziecka

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość nestea..........
ja bym pogadała z rodzicami, że teraz masz sporo wydatkow i głupio ci odmówić małej i prosisz ich, żeby jej to wytłumaczyli. jednym slowem zrob z siebie głupa tak jak oni robią, bo jestem na 100% pewna, że to rodzice ją podpuszczają. a ich żądania będą coraz większe, zobaczysz.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×