CZUJE CZARNĄ PRZEPAŚC...NIE POTRAFIĘ ZABIC TEGO UCZUCIA

Właściwie to odkąd pamiętam czuje się nieszczęsliwa. Ale od kilku lat jest tragicznie, praktycznie codzien ogarnia mnie silne przygnębienie, którego nie potrafie siłą woli zwalczyc. Dziś cały dzień przesiedziałam w domu przed telewizorem i jest tak prawie codzień. Mam 28 lat, nie mam pracy i znajomych. Nikt nie zna mnie i mojego życia. Ludzi unikam bo się ich boje, wstydze, czasem nienawidze. Jestem brzydka a ludzie często mi o tym przypominają, ludzie potrafią byc naprawdę podli. Chciałabym swobodnie wyjsc na ulice i nie bac się, że ktoś skomentuje mój wygląd. Chciałabym uwolnic sie od przygnębienia. Chciałabym..... tak wiele Chciałabym byc po prostu szczęśliwa.

na początek przestań się bac ludzi... i tak zwykle wychodzi na to, że człowiek człowiekowi wilkiem, więc jakby nie ma już nic do stracenia :D a stan ogólny pachnie mi deprechą.. farmakologia sie sprawdza w takich wypadkach

Nie wiem, jak mam się zachowac gdy widze te ich spojrzenia w moim kierunku, zdarza się, że robią mi zdjęcia! bo jestem tak brzydka... mam ochtę wtedy tylko uciec...ja naprawdę nie wiem, jak mam sobie radzic w takich sytuacjach, w dodatku nie jestem zbyt bystrą osobą. Po co Ja tu jestem?

chyba zaczne pic alkohol.

Skad jestes? Jesli z moich okolic, to chetnie pojde z toba na kawke. PS. Jestem dziewczyna i nie mam zadnych ukrytych zamiarow :)

nie do końca to rozumiem, bo w sumie nigdy w życiu nie widziałam nikogo kto byłby naprawdę "brzydki". Wydaje mi się że to jest zawsze kwestia "zrobienia", tak że myślę że brzydka być nie możesz. Ale twoje obawy zrozumieć umiem, ja już się z tego wyleczyłam, w przeszłości miałam podobnie. Wiesz co musisz zrobić? Wyjechać daleko od domu :)

Centrum Polski "Wiesz co musisz zrobić? Wyjechać daleko od domu" Mam na to ogromną ochotę, najchętniej za granicę ale nie jestem na tyle odważna.

Mieszkam za granicą i cierpię na...samotność :), pracę miałbym od zaraz (mam takie możliwości - znajomości) dla Ciebie. Serio :)

hmm... a w jakim państwie mieszkasz i o jakiej pracy myślisz?

Miasto Londyn, a praca jako kelnerka :) lekka i trochę nudna.