Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość rozgoryczona w chujjjjjjrrrr

chyba się zabiję bo już nie ma dla nie nadzieji....

Polecane posty

Gość rozgoryczona w chujjjjjjrrrr

to naprawdę będzie najlepsze wyjście, bo ja mam tego dość....opiekuje sie starszymi, schorowanymi rodzicami w ich domu i jednocześnie szukam pracy. Teraz pracuje dorywczo za małe pieniądze i będę się starać o pieniądze za opiekę. Chciałabym jednak pracować, wyjechać itd ale co z tego jak matka zrobiła ze mnie kalekę życiową. Mam teraz 24 lata i wg niej wszystko robię źle. Ma schorowanyy kręgosłup i zamiast pozwolić mi prowadzić dom to ona za wszelką cenę robi wszystko sama. Jak zrobie coś po swojemu to wielki lament...a potem jak przyjeżdżają moje siostry raz na ruski rok to narzeka, że jej nie pomagam i one z ryjem na mnie, że jestem leń i pasożyt. Wiele razy byłam już spakowana by się wynieść, ale ona zaczyna beczeć żebym została, a ja nie potrafię w takiej sytuacji odejść... Mam fobię społeczną i nie radzę sobie z nerwami. Nie mam koleżanek ani przyjaciół, jestem sama jak palec....W domu jest syf, brud, tłuszcz, raz znalazłam za szafką zdechłą mysz, a matka drze sie jak sprzątam bo szkoda wody itd. Dla niej wystarczy przetrzeć szmatą środek podlogi i jest posprzątane. W dodatku dom jest ruiną, zapada się dach, rury skrzypią, kibel lata na wszystkie strony, a na scianach jest grzyb i moje rodzeństwo wymaga abym zrobiłą remont, bo ja mam dostać dom. Tyle, że matka chce zrobić testament i nie dość, że dostanę ruinę to jeszcze będę musiała reszte spłacać, a oni teraz nic mamie nie pomogą. Mam dość życia tutaj, chciałabym wynająć mieszkanie lub pokoik, mieć pracę obojętnie jaka i wrócić na studia, które przerwałam z powodu fobii. Nie mam jednak na to siły. Czuję się jak w matni i coraz częściej myślę o samobójstwie....

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość inug
to kurvva czego sie spodziewasz?? nie, nie rob tego, zycie jest piekne? rob se co chcesz, w dupie to mamy

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość rozgoryczona w chujjjjjjrrrr
ok, ty masz to w dupie a więc gratuluję pojemnej dupy 🖐️ może znajdzie się ktoś kto jednak pogada? doradzi?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość inug
hehehe , wszyscy maja w dupie twoje poje bane zycie

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość inug
pusta analfabetka

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość kolejna panna nikt uuuuuuuu
inug nie wypowiadaj się w imieniu wszystkich, dobrze? :) Ja radziłabym wyprowadzkę mimo wszystko, bo to za dużo jak na tak młodą osobę. Nieźle sobie te twoje siostry to wymyśliły - ty opiekujesz się, urządzasz domek, a one wyciągną łapę po zachowek. Olej ten spadek i zacznij żyć na własną rękę bo się zamęczysz, a pierwszy krokiem niech będzie wizyta u psychologa. Powodzenia :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość księżyc w pełni ....
spadku można nie przyjąć, to Twój wybór i decyzja. ciężko Ci doradzić. wydaje się, że masz mamę stosującą szantaż emocjonalny, nie potrafisz powiedzieć mamie - nie. nie myślałaś o terapii?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość rozgoryczona w chujjjjjjrrrr
inug dzięki za podbijanie tamatu :) fajnie, że masz rozrywkę dzięki mnie, to oznacza, że jednak nie masz w dupie mojego życia skoro cię zainteresowało na tyle by obrażać :) 🌼

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość inug
na nic innego nie zaslugujesz :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość rozgoryczona w chujjjjjjrrrr
myślałam o terapii, ale nie wiem jak się za to zabrać ...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość rozgoryczona w chujjjjjjrrrr
ale jednak na coś zasługuję:) każde emocje, nawet te złe, są lepsze niż obojętność:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość lgkhutyiu
ja mam troche podobnie, tzn tez mam fobie i nie mam pracy, mieszkam z rodzicami, mam 26 lat, ale na szczescie moi rodzice są zdrowi i dom tez w bardzo dobrym stanie.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość rozgoryczona w chujjjjjjrrrr
ja na ten dom patrzeć nie mogę, wszędzie syf, szpary w podłogach, stare wykładziny....masakra...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość wwrrr
Jest chyba tylko jedna rada: wyprowadz sie. Jesli nie potrafisz mamy przegadac, gdy zaczyna marudzic, ucieknij cichaczem ;) Kiedy wykonasz ten pierwszy krok, masz duza szanse. Powodzenia!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Witaj możemy porozmawiać ,myślę że powinnaś pomóc sama sobie i zapisać się na wizytę u psychologa który pomoże Ci pozbyć się fobii .Za swoje niepowodzenia obwiniasz rodziców a może popracujesz nad sobą i będziesz wychodziła do koleżanek czy na dysko.Jesteś młoda i powinnaś cieszyć się życiem a nie myśleć o śmierci.Powinnaś być dumna ,że zajmujesz się rodzicami a że czasem marudzą tak to czasem bywa ,rozmawiaj z rodzeństwem aby Cię wspierali i porozmawiali z mamą .Ciesz się kochanie że jeszcze masz rodziców ,postaraj się robić po swojemu a z mamą nie wlcz tylko rozmawiaj o tym jak byś chciała i przekonuj ją do swoich racji.Zawsze są jakieś problemy ale musimy niestety je rozwiązywać ,małymi kroczkami ,jakieś drobne naprawy w tym domu ,czasem nowe firanki w oknie sprawiają radość.Teraz takie czasy ,że z pracą wszędzie ciężko i nie myśl o sobie żle bo nawet mają po dwa kierunki ukończone a pracy nie mogą znależć .Trzymaj się i myśl pozytywnie ,pozdrawiam Cię serdecznie.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×