Polubiłam ten stan kiedy nie śpie przez 48 godzin. Co mi grozi?

Czuje coś w rodzaju nie wiem, dziwnej psychozy, specjalnie nie sypiam teraz co kilka dni na kilka dni, żeby to czuć. Coś mi grozi b=przez to?

worki pod oczami, rozkojarzenie. mam nadzieję że nie jesteś kierowcą :O

właśnie jestem kierowcą, w dodatku studiuje zaocznie. Ale kurcze, czuje taką moc jak nie pójde w nocy spać a potem rano normalnie wychodze z domu. Czuje sie jak ktoś inny, przeciągam to do 2-3 dni. Nie wiem czemu tak to lubie

Znajoma tak ma...ma bezustanną bezsenność, nikomu nie życze tego...

Ja tak zrobiłam raz. Nie spalam od niedzieli rano do wtorku wieczór. Też czułam się fajnie, ale odsypiałam dwa dni i czułam się potem jak gówno.

Nie eksperymentuj.Może Ci się wydawać ze jesteś po dwóch dniach niespania w dyspozycji ale prawda jest taka ze wtedy o wiele łatwiej o błąd w przekonaniu iż nie jesteś go w stanie popełnić.Nie wiem czy to prowo ale jeśli jesteś kierowcą to apeluje do Ciebie.Bez bicia rekordow.Co innego jak masz urlop ale w twojej profesji to niedopuszczalne.Musisz sypiać normalnie!

Dobry wieczór Też lubię ten stan. Jakby wszystko w zwolnionym tempie, przytłumione, jakby zawieszenie między snem a jawą.