ile kosztuje utrzymanie dzieci : 5 latka, 10 latka , 15 latka , 18 latka ?

Jenny moja ciotka postępowała tak jak ty teraz moja kuzynka jest alkoholiczką wieczną imprezowiczką i dupodajką ciągle od cioci kasę wyciąga a cioci się pogorszyła sytuacja materialna firma zbankrutowała naprawdę dzieci wychowane z dobrobycie są potem nieczułe egoistyczne i mają ciągle postawę roszczeniową do tego wyuzdanie i myślą że im wszystko wolno

Kobiety wiecie ile jest cudnych ciuszkow na dzieci w lumpkach za grosze!ja swoim kupuje wszystko procz butow i majtek wiadomo...ale jak sie pogrzebie mozna dostac cudne firmowe nawet i nie zniszcźone jak nowe ciuszki!

Kobiety!wiecie ile fajnych ubran na dzieci mozna w lumpkach dostac na dzieci za grosze!

08:52 [zgłoś do usunięcia] a ja wam poweim tak gdyby dzieci ksoztowały tyle ile piszecie to by malo kto je mial !!!! w moim wyliczeniu brała pod uwage równiez wszystkie opłaty czyli czynsz 500 zł podzielone przez wszystkich domowników np czynsz 500 zł : 3 = 166 zł prad 120 zł :3= 40 zł jedzenie 900 zł :3= 300 zł -w iadomo ze 5 latek zje duzó mniej od 18 latka itd samych opłat masz juz 500 zł

no moja mama tez mi to ciągle mówi ,że za duzo jej zabawek kupujemy ,połowe już mąż musiał wywieżć do firmy bo się nie mieściły.Akurat z ciuchami się nie wygłupia kupuje w marketach typu real,carrefour ,pepco ale h&my zary zdarza mi się kupowac sporadycznie ,buty kupuje w deichamnie albo ccc .Najtańsze ciuchy i fajne można kupić w pepco

jenny nie chodzi o cenę chodzi o ilość

Trudno tak naprawde napisac, mam nastolatka, bardzo szybko rośnie. Jest tak ,że kosztuje życie ile dokładnie nie liczę ;) Trzeba zdrowo odżywiac dzieci. Ale jest tak, mój syn uprawia różne sporty, potrzebuje strojów , butów ( zimowe, wiosenne -na codzien) , na boisko, na halę , domowe --koszt roczny to około 1.500 zł. Do tego ciuchy , z których wyrasta przeciez , lepsze odsprzedaję na allegro, bądz kolegom, sporo oddaję koleżankom, do tego mam też 6 latkę , która również zaraz pójdzie do szkoły , więc znowu; plecak , książki, pomoce szkolne , stroje, klapki na basen itd, itd, itd. Wydatków masa.Bo dzieci rosną . Ale nic z próżności. Dzieci się interesują różnymi rzeczami , zaszczepiam pasje, coś z tego dla nich zostanie. Inwestuję w przyszłośc. Ale 500 zł. na zabawki to i mnie zszokowało!!!Psujecie dziecko, wychowujcie w myśl zasady kochaj i wymagaj !!!To wystarczy aby wychowac młodego , człowieka na ludzi, nie egoistę roszczeniowego. Wybacz Jenny ale takie wych. kiedys sie wam odpłaci. Własne dziecko Ci szklanki wody nie poda

Trudno tak naprawde napisac, mam nastolatka, bardzo szybko rośnie. Jest tak ,że kosztuje życie ile dokładnie nie liczę ;) Trzeba zdrowo odżywiac dzieci. Ale jest tak, mój syn uprawia różne sporty, potrzebuje strojów , butów ( zimowe, wiosenne -na codzien) , na boisko, na halę , domowe --koszt roczny to około 1.500 zł. Do tego ciuchy , z których wyrasta przeciez , lepsze odsprzedaję na allegro, bądz kolegom, sporo oddaję koleżankom, do tego mam też 6 latkę , która również zaraz pójdzie do szkoły , więc znowu; plecak , książki, pomoce szkolne , stroje, klapki na basen itd, itd, itd. Wydatków masa.Bo dzieci rosną . Ale nic z próżności. Dzieci się interesują różnymi rzeczami , zaszczepiam pasje, coś z tego dla nich zostanie. Inwestuję w przyszłośc. Ale 500 zł. na zabawki to i mnie zszokowało!!!Psujecie dziecko, wychowujcie w myśl zasady kochaj i wymagaj !!!To wystarczy aby wychowac młodego , człowieka na ludzi, nie egoistę roszczeniowego. Wybacz Jenny ale takie wych. kiedys sie wam odpłaci. Własne dziecko Ci szklanki wody nie poda

Nie wiem czy jedna zabawka tygodniowo to dużo? taka powiedzmy za 120-150zł? .Albo 4 tygodniowo po 30zl...

Nie wiem czy jedna zabawka tygodniowo to dużo? taka powiedzmy za 120-150zł? .Albo 4 tygodniowo po 30zl...

najtaniej jest jak ma sie około 10 dzieci tak stwierdzili wielodzietni org

-bilet miesieczny ztm 50 -jakies oplaty w szkole ( wycieczki, kina, muzea) raz w miesiacu 50 -kieszonkowe 200 -kosmetyki 50 -jedzienie 600 ( tu podzielilam na 3 osoby ile wydaje i tyle wyszlo na jedna) -ciuch jakies- to roznie -kolo 150 - dodatkowe daj 5 zlotych , 2 zlote etc okolo 1200 miesiecznie , nie liczac lekarza czy dentysty

czyli moje wyliczenia prawie trafione ? nie wliczam tutaj " zabawek " Jenny heh

jenny nie kupuj jej zabawek tylko dlatego że jest twoim dzieckiem spraw by zabawka była by nagrodą np. za posprzątany pokój

wykonana praca nie ma byc za nagrode - sa obowiazki i nagrody :)

Moge Ci jedynie policzyc ile kosztuje utrzymanie noworodka w moim przypadku:P Co do pytania to koszt utrzymania dziecka zależy od sytuacji materialnej rodziców. Mieszkam w Grecji i mojego narzeczonego chrześniak ma 4 lata i wiem, że duzo Jego rodzice wydaja na niego w m-c: prywatne przedszkole-350e. basen-50e choruje mało.. na zabawkach , ubraniach czy odzywianiu tez nie oszczedzają więc ciężko okreslić.Ostatnio kupili mu autko za 300e więc to samo mówi za siebi:)Ale sa zamozni:)

Moge Ci jedynie policzyc ile kosztuje utrzymanie noworodka w moim przypadku:P Co do pytania to koszt utrzymania dziecka zależy od sytuacji materialnej rodziców. Mieszkam w Grecji i mojego narzeczonego chrześniak ma 4 lata i wiem, że duzo Jego rodzice wydaja na niego w m-c: prywatne przedszkole-350e. basen-50e choruje mało.. na zabawkach , ubraniach czy odzywianiu tez nie oszczedzają więc ciężko okreslić.Ostatnio kupili mu autko za 300e więc to samo mówi za siebi:)Ale sa zamozni:)

ja mojej małej nie kupuje co miesiac zabawek, bardziej kolorowanki plastelinę wycinanki itp. A y tak ok. 1000 zł jak nie wiecje wychodz zapomniałam dodac ze chodzi na tance 35 zł miesiecznie . Ktos kto napisał ze 1000 zł to strasznie duzo to ma nasrane w głoiwe nie da sie mniej. No chyba ze dziecko nie chodzi no przedszkola. nie chodzi na żadne kółka itp. To moze tak ale nie w dzisiejszych czasach. Z reszta teraz kazdy ma 1 do góra 2 dzieci. JA drugie dzicko bede miała jak moja mała bedzie miec 23 lata :D

ja mojej małej nie kupuje co miesiac zabawek, bardziej kolorowanki plastelinę wycinanki itp. A y tak ok. 1000 zł jak nie wiecej wychodzi zapomniałam dodac ze chodzi na tance 35 zł miesiecznie . Ktos kto napisał ze 1000 zł to strasznie duzo to ma nasrane w głowie nie da sie mniej. No chyba ze dziecko nie chodzi no przedszkola. nie chodzi na żadne kółka itp. To moze tak ale nie w dzisiejszych czasach. Z reszta teraz kazdy ma 1 do góra 2 dzieci. JA drugie dziecko bede miec jak moja mała bedzie miec 23 lata :D Taki mam plan

A ferie, wakacje? Wasze dzieci nigdzie nie wyjeżdżają ?

ja wyliczylam takie minimum , bez zajec dodatkowych w miesiacu jak nauka jezykow czy basen . tak, mniej wiecej na 18 latka j,hkyhkjhh wyliczylas dobrze

dajesz dziecku? zamiast na zabawki, zacznij wydawać na zdrową dietę i edukację o odporności... zniszczysz dziecku odporność na całe życie! też chodzę z dziećmi do lekarza prywatnie, ale właśnie dlatego, żeby lekarze nie ładowali w nie bezmyślnie leków, mam dwoje 11 i 3 lata, straszy brał antybiotyk 2x w życiu, młodszy ani razu! ... obecnie jest chory, byłam u lekarza oczywiście, awaryjnie zapisał zastrzyki, ale pozwolił poczekać i raczej ich nie wykupie, bo mały juz wychodzi z infekcji, tylko na naturalnych metodach! co do koszt ów, to ciężko powiedzieć, myślę, że 2 nie kosztuje nas więcej niż 1200- 1500zł.... największe wydatki u nas są na edukację... języki, basen, wyjścia do teatru, wyjazdy, kursy sportów itd. Mieszkamy w dobrej dzielnicy, więc dojazdy praktycznie odpadają, wszystko co dobre mamy pod ręką.... jedzenie też nie jest tanie, ale ciężko mi określić, bo przecież jemy wszyscy 0 mamy ogród, szklarnie - mamy możliwość przechowywania - więc jakoś to się tak rozkłada. Chorować dzieci chorują niewiele, tak jak pisałam bo dbam o ich odporność.

jenifer ciekawa jestem gdize wy trzymacie te zabawki w takiam malym miekszaniu skoro tyle miesiecznie ich kupujesz

ostatnio liczyłam koszty za zeszły rok czyli przełom przedszkola i szkoły opłaty wyprawka ubrania 50 zł na miesiąc zajęcia dodatkowe leki ok 100 w sumie mikołaj urodziny łącznie 300 wycieczki zorganizowane pod małego w wakacje oczywiście jedzenie nie wliczyłam w to chemii opłat tylko czynsz podzielony na ilość mieszkańców... nie liczyłam 1000 na remont jego pokoju bo trzeba było go przystosować do nauki i tych wszystkich 2 zł na loda bo to nie do policzenia:P i aż usiadłam jak mi wyszło niecałe 900 zł a nie mamy kupy kasy... wiadomo raz więcej szło raz mniej ale niech niedowiarki sobie policzą to się zdziwią.... a jeżeli osoba wychowująca pełni 100% opiekę nad małoletnim a druga ma to w głębokim poważaniu to masz prawo starać się o 100% utrzymania dziecka bo w kodeksie jest tak napisane poczytajcie sobie:)

a co do jedzenia to mój 8 latek je na obiad tyle co moj mąż prawie... np mąż 20 pierogów ja 10 a on 15... a na kolację jak mu np przypasuję jakaś wędlina to 3 małe bułki... liczcie....

Życie na wsi jest droższe ,niż w mieście,jak przyjechała do nas rodzina z miasta ,to się za głowy łapali jakie mamy tutaj ceny:(

To zależy na jakim poziomie się żyje. Dziś przeczytałam na kafe, że wakacje to luksus i nikt na nie nie jeździ. :o Tylko ciekawe dlaczego wszystkie kurorty latem są zatłoczone. Moim zdaniem utrzymanie przedszkolaka jest droższe niż ucznia wczesnych klas podstawówki. Obecne ceny przedszkoli to koszmar. Owszem, są posiłki, ale wiele dzieci zjada jeszcze drugi obiad po przyjściu do domu. Tymczasem dla ucznia trzeba wyłożyć we wrześniu te 500 zł, ale potem nie ma już takich szalonych wydatków. Dodatkowe zajęcia z języka to ok. 100 zł miesięcznie (nie mówię o zajęciach indywidualnych), zajęcia dodatkowe bardzo róznie, u mnie tenis i piłka nożna to ok. 180 zł. Do tego jeszcze - jak już ktoś wspomniał - odzież i obuwie oraz sprzęt. Ubrania - zależnie od firm. Kurtka może kosztować 300 zł, można tez kupić na targu czy używaną za 30, podobnie z butami, spodniami itd. Wakacje to temat rzeka. Najtańszy obóz na 10 dni bez fajerwerków to tysiąc zł, ale praktycznie wszystkie wycieczki dodatkowe trzeba opłacić samemu. Przeciętnie trzeba liczyć te 1,5 tysiąca plus kieszonkowe.

Mój tata zawsze mówił,że ma w domu 3 mercedesy...tj.trójka dzieci:D Ogólnie życie jest drogie a o wakacjach nawet nie wspomnę.I jak wytłumaczyć dzieciom ,że znowu nigdzie nie wyjedziemy ,bo nas po prostu nie stać:(

ja tu opłaty za przedszkole liczyłam tylko za wyżywienie bo byłam w ciąży i syn chodził tylko na darmowe od 8 do 13 bo nie było potrzeby dłużej a liczyłam bardzo skromnie bo miało to być do podwyżki alimentów żeby nikt mi nie zarzucił nie wiadomo czego a i tak wyszło sporo z tymże zliczyłam za cały rok i podzieliłam na 12 miesięcy i nie było w tym wakacji tylko nasze wycieczki zoo dinozaury i takie tam:) ale to też kosztuje... a w przedszkolu byli na 5 dni na zielonej szkole to koszt 350 plus apteczka czyli ponad 400:P

no pisałam ,że połowe wywieźliśmy do firmy a zabawki są popychane gdzie się da ,nie wygląda to za ładnie -ale już niebawem wyprowadzka