Najdziwniejsze, najgorsze akcje waszych eks.

Chyba każda z nas była z jakimś facetem, który totalnie do nas nie pasował, miał fatalny charakter lub był po prostu niedojrzałym, zapatrzonym w siebie egoistą. Opisujcie najdziwniejsze, najgorsze akcje jakie wykręcili wam wasi eks partnerzy - może trochę się pośmiejemy z własnych ślepych miłości :P Ja byłam grubo ponad 2 lata z takim skąpcem, który wyprowadzając się ode mnie (mieszkaliśmy chwilę razem) oprócz swoich rzeczy zabrał kilo cukru, pół opakowania patyczków do uszu, waciki i mrożonki z zamrażalnika. Mało tego 3 dni później wyjeżdżał na stałe za granicę :D Był zdolny do tego, że kazał mi oddać 1,50 za wafelka i zaczął wypominać wszystko przy znajomych (pomijam fakt, że kasy miał sporo). Mój inny były za to wpadł kiedyś na genialny pomysł, żeby poopowiadać mi co to on nie robił ze swoją byłą w łóżku - jak się później okazało przez 3 miesiące robił to nadal, bo się z nią nie rozstał - po prostu był takim dupkiem, że miał nas dwie ;)

A dlaczego miałby nie zabrać skoro to było jego? Myślę też ,że wcześniej to kto inny miał """ bardzo praktyczne """" podejście do życia. A , ktoryś koleiny były ,co zrobił?

A dlaczego miałby nie zabrać skoro to było jego? Myślę też ,że wcześniej to kto inny miał """ bardzo praktyczne """" podejście do życia. A , któryś koleiny były , co zrobił?

mo były kiedy wracał nad ranem do domu i pytałam sie go gdzie był odpowieadł''w dupie'',0 zainteresowania domem i dziećmi

albo-umówiłsie na randkę przez internet ,pojechał i po 2 godz. dzwoni do mnie bym po niego przyjechała bo go wystwiła ukradła portwel i nie umiwrócić do domu-czujecie jak można robić takie numery własnej żonie????

będziedobrze - i co, pojechałas po niego ?

Obudził mnie dzwonkiem i telefonem, po czym lekko zaspana wpusciłam go do domu. poszłam do łazienki i wróciłam do pokoju. Cos tam postekał i wyszedl. Po południu zobaczyłam, ze zabrał ze soba zegarek i pierscionek ktory kiedys od niego dostałam ;)

nie pojechałam -przyjechał taksówką za którą ja zapłaciłam

do ''mam 31 lat'' -wytłumaczył się jakoś???

A jeszcze 2 tygodnie lub 3 (nie pamietam) klekał z centrum miasta z bukietem róż i tym pierscionkiem zebym dała mu szanse :) Boże co za obciach to byl.... scena jak z filmu - horror.

to twój mąż ,kochanek czy chłopak??

bedziedobrze - nie.... nie odezwał sie, a ja skomentowałam krótkim smsem (ale juz nie pamietam co napisałam, widocznie to było mało istotne i byłam juz w zwiazku z moim przyszłym męzem). Pozniej miałam od niego rózne dziwne smsy ze w końcu poszłam na policje.... Na policji radzili zebym porozmawiala z jego mamą. Jego mama była zażenowana całą sytuacja i mówiła, że zaluje ze sie poznalizmy bo Ona z nim teraz chodzi do psychologa i ze On sobie nie radzi. I od tego momentu mialam spokój. A 2 dni temu wyslal mi zaproszenie na NK - kpina.

bedzie dobrze - to był na szczęscie tylko mój chłopak :)

to dobrze ze był tylko chłopakiem pomyśl gdby był twoim mężem miałabyś 2 dzeici i takie mumery odwalał

No fakt :) Uciekłam w dobrym momencie :)

Zniecierpliwiony - on po prostu był tak skąpy, że we wszystkim było podział na moje i Twoje, a rzeczy które pozabierał były wspólne, wiesz dla mnie to nie problem, ale rozśmieszyło mnie to, że pozabierał rzeczy, które były mu niepotrzebne. Mam 31 lat - moja koleżanka miała podobnego gościa, tyle że jej groził, nachodził i całkowicie wydawał mi się psychiczny, do tego stopnia, że dziewczyna bała się gdziekolwiek wyjść.

nic sobie nie przypominam, mialam samych normalnych facetow... nuda :P ze skapcem nie wytrzymalabym 1 dnia... facet mojej znajomej potrafil rozliczac sie z nia co do grosza za wszystko (nawet 1 pomidora) i tez pozabieral jakies rozpakowane rzeczy jak sie wyprowadzal zalosne...

moj eks gdy zaczal pisac juz ze swoja obecna obmyslil prawdziwie fantazyjna intryge, ze to ja go zdradzilam, poprosil dziewczyne jakastam (nie bede uzywala roznych epitetow na jej temat) aby wszytskim to rozpowiedziala dzieki czemu mial 2 pieczenie na 1 ogniu.... wszyscy stwierdzili ze to ja jestem ta zla i wykleta a on teraz moze spokojnie bez skrepowania prowadzic sie z nowa i przyprowadzac do kiedys naszego towarzystwa :) bylismy razem 4 lata

1. przyjeżdzał w piątek, a wyjeżdżał w poniedziałek (pracował daleko) i przez ten czas kąpał się tylko raz (jak były święta) albo w cale. W niedziele nie chciałam się z nim spotykać, bo już tak od niego jechało. 2. zapisywał w telefonie ile mu wisze pieniędzy. 3.miał bardzo dużo włosów pod pachami i oczywiście uwielbiał chodzić w koszulkach bez rękawów:/ do tej pory pamiętam te kropelki potu na tym buszu. 4.nie chciałam mu w ogóle gotować, to czesto na znak złości jadał przez cały dzień tylko paprykę i mi mówił że przymiera głodem 5. lubił cwaniaczyć i kiedyś biegł za jakimś typem (po pijaku, chciał go zlać przy kolegach)i się wywalił mu pod nogami i miał całą twarz poobdzieraną hahaha 6. jak nie chciałam się z nim kochać to odwracał się i ze 2 godziny udawał że mnie nie ma, 7. bawił się w głupie zabawy: np. wsadził koledze szklaną butelke w tyłek. na moich oczach. 8. pod koniec związku (który nie byl długi) kazał sobie oddać wszystkie prezenty jakie mi dał:D łącznie z majtkami, w których już jakiś czas chodziłam

o żesz w morde

to jakiś okropny wieprzek

poznal sobie przyjaciolke z ktora spotykal sie na stopie kolezenskiej a dookola opowiadal ze na boku ma kochanke.

to się ciesz ,że nie miał kochanki

moja eks była wyjątkowa: puściła się z kolesiem bo jej obiecał naleśniki ;-)

a i też miała zasade (a była totanym nierobem), że co ja zarabiam, kupuje, dostaje to jest "nasze" (znaczy wspólne), a jak ona była 2 miesice w pracy , czy coś dostała to było tylko jej. Ale to chyba miała po matce złodziejce starej szmacie.

kotusia podusia nie mów że go nie kochałaś :-)

zgłosił na policję doniesienie o wyniesieniu :) ale jak dostałam wezwanie do prokuratury to nie było mi do śmiechu

Jak zapchała sedes i nie chciała przepchać - to nasikałem, do fikusa. Jak przyszła od mamusi to pyta- co tak śmierdzi? Chyba zapchany sedes - odparłem I wyjechałem na działke

Mojej zachciało się pereł . To kupiła . Później miała do mnie pretensje ,że kasy brakuje.

Mój były dodatkowo skarżył się ze wszystkiego mamie. Raz dostałam opieprz od niedoszłej teściowej, że źle gotuję, a jej syn musi jadać regularnie. Załamka. Raz (wiem, że nie powinnam) przeglądnęłam mu archiwum na gg. Ruszyło mnie, bo znalazłam u niego w kompie folder z fotkami jakiejś panny. W archiwum było o wiele więcej - jej fotki o "lekkim zabarwieniu erotycznym". Wytłumaczył mi, że to zdjęcia artystyczne. Artystka z niej była po ch*ju fest, zdjęcia typowo jak z wiocha.pl Masakra.