tesciowie a ciaza

że teście to nie najważniejsza sprawa w tym momencie i radziłabym ci cieszyć się ciążą i swoimi rodzicami a teście i ich reakcja jeżeli już to powinna martwić twojego męża a nie ciebie a jezeli twojego męża nie boli to ciebie tym bardziej nie powinna. Zbyt dużą wagę przywiązujecie do tesciów wogóle ....żeby i oni tak się wami zamartwiali i tyle o was myśleli ;). Życie jest zbyt krótkie dlatego trzeba patrzeć na męża, własne dzieci i nie mącić sobie myśli postepowaniem osób trzecich bo na stosunek babki do wnuków nie ma się wpływu.

z tym conowego.pl?

do Brenka: a Ty to chyba moja szwagierka, moja szwagierka to ma dokladnie takie samo zdania na moj temat a moi tesciowie mowia dokladnie to samo mojemu mezowi... kurcze, ale ten swiat jest maly dobrze wiedziec, ze mnie straszycie, ze mam przyjezdzac bo co? bo moge stracic meza? nastawicie go na mnie?

Przeczytałam te wypowiedzi i tak nasuwa mi sie pytanie, biorąc także pod uwagę udzielone odpowiedzi, czy autorka ma prawo czuć sie źle będąc traktowana gorzej? Oczywiście, że tak i nikt nie ma prawa mówić jej, że "szuka dziury w całym", że czepia się drobnostek. Dlaczego rodzice nie zachowują się tak w stosunku do siostry? Mi się wydaje, że siostra to bardzo rozpuszczona osoba, nic nie robi a wszyscy się nią zajmują, ona to ma dopiero pretesje, tylko zapewne w tym domu jest tak, że siostrze nawet nikt nie ma prawa zwrócić uwagi, bo ona sobie nie da powiedzieć. A Ty autorko pewnie nie raz sobie pozwoliłaś i teraz zbierasz źniwa. Autorko, nie pozwalaj innym siebie źle traktowac, pozwolisz raz czy dwa i będzię tylko gorzej! Do osoby co odpowiadała autorce, totalna hipokryzja, jak możesz pisać, że na pewno rodzice kochają męża autorki, tylko mu nie okazują uczuć? Ja mam trójkę dzieciaczków, wszystkie traktuję równo, wszystkim staram się równo okazywać uczucia, aby zadne z nich nie poczuło się gorzej. Nie wyobrażam sobie nie okazywać swoich dziecku uczuć, skoro tak jest to najwidoczniej tych uczuć nie ma. DO Brnkaaaa: a u Was to chyba Wy nastawiacie brata/męża na żone, i stąd jej pretensje. A skoro jest sama przeciwko Wam, Wy-grupa przeciwko niej i do tego ma problem z mężem przez Was to czego się spodziewacie, że będzie przyjmować każde Wasze czyny? nawet jak jej się nie podobają?

jakbym czytala o rodzinie mojego meza, tylko z ta roznica, ze my nie posiadamy jeszcze dzieci :) reszta sie zgadza w 100%, wiec wiem co czujesz i wspolczuje