do matek czujących prawdziwą miłośc do dziecka

I co innego szczepionka- bo jak już napisałam wtedy ich trzymam i staram się odwrócić ich uwagę- Zosia nawet nie zauważa ze jest szczepiona bo pielęgniarka tak sprawnie to podaje ale to jest podskórne w rękę czy nóżkę, a co innego domięśniowo w pośladek. Po tym boli cala pupa nie można stać a tym bardziej nie można siedzieć. To nie jest ukłucie tylko długotrwały ból który mija dopiero po kilkunastu- kilkudziesięciu minutach. Nic przyjemnego. Raz idzie wytrzymać ale 2 razy dziennie przed kilka dni to koszmar.

tak. właśnie sie dowiedziałam ze są chore a leczyli ich tylko na powikląnia przy chorobie a nie na samą chorobę i mi ręce opadły, ale teraz już jest ok. Wiemy w czym rzecz i damy radę. Ogólnie mieli zapalenie płuc, grypę jelitową i ospę na raz a to wcale nie bylo najgorsze, najgorsze wyszło w badaniach krwi ale nie chce o tym pisac na forum. Teraz już będzie dobrze, mam nadzieje. Właśnie najmłodsza mi dzis wstała z ospą wiec mam powtórkę z rozrywki :) Przez ostatnie 2 miesiące moje Robaczki ani jednego dnia nie byly zdrowe :( A wcześniej też wcale nie bylo lepiej.

A ja się boję ,że dzieci mnie kiedyś zostawią ,że będą szukały swoich korzeni.Staram sie jak mogę ..kocham je nad życie ,ale strach mnie paraliżuje jak sobie pomyślę,że nadejdzie taki dzień i mi powiedzą...mamo musimy wiedzieć ...dlaczego?

Tez ciesze sie moim szkrabem choc juz nie jest tala mala bo ma 3l ciesze sie ze jest zdrowa nie raz drzalam gdy byla chora czy upadla potrafi zdeneewowac ale wtedy potrafi strzelic sweet minke i zlosc odchodzi a sie smieje wtedy Blanka sie cieszy jest madra i pomoca czasem az za bd boje sie o jej przyszle zycie i z pewnosca trafi na zlych ludzi bo to nie uniknione w dzisiejszych czasach jednak wiem ze bd zdolna i da rade :)