Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość Poziomka______123

Nie jestem szczęśliwa, chyba zerwę zaręczyny

Polecane posty

Gość Poziomka______123

Mój narzeczony mnie olewa, wczoraj mu powiedziałam że to mnie boli, a on nie widzi w tym problemu, i powiedział że skoro mu nie odpowiadam, to najwyraźniej on nie jest sprostać moim oczekiwaniom... W sumie po krótkiej rozmowie pogodziliśmy się, nie wiem jak z nim zerwać, brak mi odwagi, czuję pustkę, męczy mnie to :(

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
a jakie masz oczekiwania księżniczko? p.s.podobno olewanie przez faceta, to jeden z etapów w związkach, gdy kobieta staje się już nudna.... 💤

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość polapola25
w jaki sposob olewa?kazdy ma swoje zycie,moze wymagasz cudow wiankow...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
A może jesteś typową kobietą - bluszczem, która zbyt ciasno oplata faceta, a jak wiadomo, każdy pragnie swobodnie oddychać ;)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Poziomka______12355
Kiedyś spotykaliśmy się bardzo często, teraz 2 razy w tygodniu, przy czym nawet nic nie napisze, nie interesuje go moje życie, jak się czuje np, nie ma ochoty pójść ze mną nawet na durny spacer, kiedy bolał mnie kręgosłup odmówił mi masażu kazał iść do masażysty i powiedział że nie jest moim służącym, częściej na mnie krzyczy, woli filmy xxx niż seks ze mną, nie czuję się kobietą a jestem atrakcyjna... nie naciskałam na zaręczyny to jego inicjatywa, dwa dni po tym zdarzeniu diametralnie się zmienił...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Poziomka______12355
Uważacie nadal że to moja wina ? A może on czuje się zbyt pewny siebie ?? Co będzie po ślubie ? :( Właśnie tego się boje, on jest chyba nie dojrzały mimo że 30 na karku.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
skoro jego inicjatywa z tymi zareczynami to musi mu zalezec wiec moze wyluzuj troszke zajmij sie soba ,zobaczysz bedzie dobrze :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość ooniezapominajka
Musisz się bardzo dobrze zastanowić. Nie wiem jak inni mają ale po ślubie nie jest lepiej tylko gorzej. Przychodzą różne kłopoty, trudy, nuda codziennego dnia i zmęczenie. Jak wtedy Cię zadowoli? A może Ty za wiele wymagasz?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Poziomka______12355
może masz rację, może przesadzam :(

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Poziomka______12355
ja teraz odczuwam że jest dużo chłodniejszy niż kiedyś, nie jest jak dawniej jest gorzej :( boli mnie to... on woli iść z kolega na spacer albo sam niż ze mną .... seksu tez już prawie nie ma :( tylko raz w tygodniu a kiedys kilka razy na dzien.... już sama nie wiem co robic

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Poziomka______12355
na razie nie mamy jak zamieszkać razem... a może te zaręczyny były dla niego po to by mnie usidlić, by poczuł się pewniej ?? dodam że zaczął się agresywniej zachowywać po zaręczynach, wcześniej uważał na słowa teraz dochodzi do tego że nawet publicznie krzyczy na mnie jeśli mam inne zdanie od niego...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Czara Goryczy
oświadczył się bo tak mu wygodniej...facetom też zależy na ożenku z prostych pobudek - opieka domowa zagwarantowana. NIe musi się starać i już..skoro nawet seksu już nie ma i sporadyczny kontakt - ja na pewno na to bym nie poszła. Z moim facetem a obecnie narzeczonym, możemy codziennie się widzieć i nas to nie nudzi, ciągle mamy setki dyskusji, przemyśleń i żartów do przekazania wzajemnie :) ciągle robimy to z tą samą naturalnością jak na początku i nie wyobrażam sobie że teraz, znając datę ślubu, nagle On albo ja - to zmienimy

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Poziomka______12355
rozmawiałam z nim, najpierw nakrzyczał na mnie że przesadzam, zachowuje się jak księżniczka później przyznał mi racje ale był bardzo opryskliwy :( aż mi przykro się zrobiło. stwierdziłam że nie będę już do niego pisała ani z nim rozmawiała ale go po prostu zostawię, bo bez sensu męczyć się cale życie ... czara goryczy i tu masz rację, bo on nadal mieszka z matką, a ona mu nadskakuje :(

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
ehh ja mam ten sam problem, nie wiem co jest kiedys byl zupelnie iny czlowiekiem teraz o wszystkok obwinia mnie, o byle co awanatue robi, a juz 2 lata od zareczyn i nic, przestal pokaywac ze mu zalezy..

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość hdsf
dziewczyno... jna tez kiedys kochalam sie ze swoim codziennie a teraz raz w tyg albo rzadziej bo po prostu ile mozna.. jedyna roznica to taka ze ja z nim juz mieszkam.. i tez mnie czasami "olewa" a ja jego bo jestesmy zmeczeni praca itd... to normalne

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Poziomka______12355
a co będzie kiedy zamieszkamy razem, kiedy weźmiemy ślub skoro tak już teraz się dzieje :( ?? on ma własną firmę więc przepracowany nie jest :( więc jednak rozstanie to jedyne wyjście ale nie wiem jak zabrać się do tego, powoli olewając go ? czy od razu powiedzieć o rozstaniu ??

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość dziś na pomarańczowo
to, że oświadczył się sam z siebie wcale nie oznacza, że mu zależy na autorce. może zależy mu po prostu na zaklepaniu kobiety, która mu będzie prać, sprzątać, gotować itd. seksu nie ma, na spacer nie pójdzie, w niczym nie pomoże, nic go nie obchodzi. moim zdaniem ten związek nie ma przyszłości, jeśli nie powiecie sobie szczerze, czego które od życia i siebie nawzajem oczekuje. niektóre wady, jakieś drobne sprzeczności charakteru, czy inne pierdoły mniejszego kalibru można tolerować i większość osób w związkach to robi, bo ideałów nie ma. po prostu trzeba umieć ustalać priorytety, coś za coś. tego nie robi, ale robi coś innego, co moim zdaniem jest ważniejsze, więc tamto toleruję. ale jeśli macie kompletnie inne zapatrywania na życie, to zamiast ślubu proponuję rozstanie, bo z tej mąki chleba tak czy siak nie będzie.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Poziomka______12355
dziś na pomarańczowo jesteś facetem ? :( Smutno mi chcę mi się wyć :( czuję okropną pustkę i żal, myślałam że on jest inny :( znowu po raz 2 się zawiodłam :( :( :( :( strasznie mi źle :( ale muszę to zakończyć ....

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Poziomka______12355
brat mnie ostrzegał przed tego typu facetami, twierdził że on sie uzala nad sobą i powiedział mi ze szczesliwa z nim nie bede... nie uwierzyłam, 2 raz wbrałam złego faceta :(

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
i pewnie jak mu zarzucasz to i owo to uwaza ze jestes przewrazliwioa i swiat nie kreci sie wokol ciebie, a swojej winy nie widzi nic a nic...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Poziomka______12355
właśnie dokładnie tak jest... czasami się przyzna do błędu a później się obraża ... źle mi.... ale to lepsze niż gdyby kiedyś miał mnie zdradzać, w jego kompie znalazłam zdjęcia jego koleżanki i to nie jedno :( boli mnie to że woli filmy xxx ode mnie, nie chce mnie, czuję się odepchnięta, nie potrzebna, samotna :(

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość hmujkgulkol.l.
mysle ze powinnas go zostawiac mialam to samo :(

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Autorko, z tego co piszesz, wnioskuje ze powinnas uciekac z tego zwiazku czym predzej. a najbardziej uderzylo mnie to zdanie w ktorym piszesz, ze zrobil sie bardziej agresywny po zareczynach. nic ci to nie mowi? jak myslisz jak to sie moze skonczyc? po zareczynach jest agresywniejszy, a po slubie zacznie bic? :(

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Poziomka______123
wiem, muszę uciekać, tylko czemu zawsze trafiam na takich dupków z kompleksami emocjonalnymi... :( tym razem wybiorę kogoś 100 % dowartościowanego.... dla kogo nie będę musiała być niańka ... tylko smutno mi trochę, bo tacy nie potrzebnie się maskują :( znowu zmarnowałam czas.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Poziomka______123
myślę że ten smutek jest przez to że się troszeczkę przywiązałam do niego ale zapewne to minie... :) ;)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×