Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość mi fa male

nadal nie odezwal sie do mnie...

Polecane posty

Gość mi fa male

kolejny dzien, juz 9 z kolei a on milczy:( tak mi go brak nie wytrzymam z tesknoty:( dlaczego jemu tak latwo zapomniec, a ja ciagle o nim mysle:(

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość jag alskar dig
bo widocznie tak zajebiście poważnie cię traktował 🖐️

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość mi fa male
Boje sie, ze w koncu nie wytrzymam i napisze do niego, a nie chce tego robic bo tylko wyjde na desperatke:( Skoro on sie nie odzywa tzn, ze juz mnie nie chce, nie zalezy mu:(

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Stara baba mowi, jak jest.
9 dzien? Raczej nie zalezy jemu.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość abc 26 03
Spróbuj udawać że aż tak Ci nie zależy - może jednak zadzwoni...Bądź dobrej mysli na wiosnę :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość mi fa male
Wiem, ze nie zalezy...ale ja sie wciaz ludze:( Co ja mam zrobic, zeby przestac myslec o nim i przede wszystkim zeby sie powstrzymac od napisania do niego. Dzisi juz mialam moment, ze trzymalam telefon w dloni i w ostaniej chwili zrezygnowalam, nie chce tego robic bo wiem, ze sie tylko pograze a to juz nic nie da:(

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość To Ty wczoraj pisałaś o tych
8 dniach, w których zamilkł? Pisałaś o tym, że to on się po chamsku zachował i dlatego zerwałaś. Skoro tak, to nie pisz do niego. Jeśli mu zależy, to w końcu się odezwie. "Jeśli coś kochasz, puść to wolno. Jeśli wróci - jest twoje. Jeśli nie - nigdy twoje nie było." - to są święte słowa. A tak w ogóle to od dawna się spotykacie? Po ile lat macie?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość RaZR
A jesteście w związku czy po pierwszej randce? Jak jest?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość mi fa male
Tak to ja wczoraj pisalam. Mamy po 28 lat...Spotykalismy sie ponad miesiac:( Wiem, ze to krotko ale jemu na poczatku widac bylo, ze zalezy a teraz mysle, ze juz o mnie zapomnial:(

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość RaZR
A jak się spotykaliście to po jakim czasie dzwonił odzywał się? Ile razy w tym miesiącu sie widzieliście?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość mi fa male
Rozmawialismy codziennie, mielismy codziennie kontakt telefoniczny, sms, albo na skype. Widzielismy sie w sumie co drugi, trzeci dzien.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość mi fa male
Chcialam zaznaczyc, ze nie poszlam z nim jeszcze do lozka...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość RaZR
Za często! W końcu uznał że to nie to lub od początku to wiedział ale spotykał się z Tobą z braku laku, żeby zabić czas, powodów mogło być tysiące. Jakby za Tobą szalał zapewne nie wytrzymał by 9 dni bez kontaktu z Tobą. Może już mu wyjawiłaś co do niego czujesz i przestałaś być wyzwaniem, może uznał skoro nie chce z Tobą wiązać przyszłości to nie będzie Ci robił nadzieji i rozbudzał uczuć. Naprawdę, powodów mogło być miliony. Jest jeszcze taka technika że odzywa się dopiero po 5-9 dniach ale skoro wcześniej byliście w kontakcie codziennie to jest to mało prawdopodobne by ją stosował.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość To Ty wczoraj pisałaś o tych
Kurcze, to faktycznie króciutko...Z jednej strony to dobrze, bo aż tak bardzo się nie zdążyłaś zaangażować, a z drugiej, zapewne zauroczyłaś się i zdaję sobie sprawę z tego jak jest Ci smutno:( Ja w niedzielę też w sumie zakończyłam coś, czego nie chciałam. Mało tego: powiedziałam mu, że nie życzę sobie jego telefonów i smsów i ma to uszanować. To honorowy facet, więc byłam pewna, że tak też postąpi. Poniedziałek cisza, a we wtorek z rana już dzwonił...Kamień z serca mi spadł, bo wcale nie chciałam tego kończyć. Spotykamy się jednak prawie rok i to bardzo intensywnie. Zżyliśmy się trochę...A u Ciebie miesiąc, a on milczy już 1,5 tygodnia:(. Jedyne czego na pewno masz nie robić, to odzywać się jako pierwsza. Nic tu jeszcze nie jest przesądzone, może akurat on jest uparty i sprawdza czy Ty się odezwiesz, ech! Faceci, faceci:o

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość mi fa male
Coz to za technika nieodzywania sie 9 dni? Watpie, zeby on ja stosowal...Poprostu jemu juz chyba na mnie przestalo zalezec:( To ja powiedzialam, ze lepiej aby zakonczyc ta znajomosc bo mnie czym zdenerwowal, ale jemu gdyby zalezalo szukalby kontaktu. Tymbardziej, ze ja 7 dni temu napisalam mu wiadomosc, ze tesknie, a on odpisal tylko " to ty chcialas zakonczyc" i od tego czasu milczy. Ja juz nie chce nic pisac, nie chce sie narzucac, bo wiem, ze nic tym nie zyskam a moge tylko pogorszyc sprawy i wyjsc na desperatke:_( Ale tesknie za nim strasznie i tak bardzo mi przykro, ze to juz koniec:(

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość RaZR
Jak widać posługujesz się typowo damską logiką myślenia, mówisz jedno a robisz drugie. I jak was zrozumieć? Skoro napisałaś mu że chcesz zakończyć tą znajomość to po co pisałaś że tęsknisz? Jak już pisałem, może on wcale nie chciał z Tobą być ale jakąś nie miał jaj żeby Ci to powiedzieć wprost a skoro ty napisałaś mu żeby zakończyć znajomość to wykorzystał okazję i ma prawo się teraz nie odzywać. Dam Ci radę jak chcesz wiedzieć na czym stoisz. Zadzwoń do niego i umów się na spotkanie, podaj konkretny dzień, godzinę i miejsce i zapytaj czy da radę się spotkać w w tym czasie i miejscu. Jak powie "tak, nie ma problemu" lub "w ten czas nie mogę ale mogę w inny dzień" to się z nim spotkaj i pogadajcie a jak powie że nie może w ten czas i nie poda alternatywnego dnia tygodnia to powiedz mu "ok moze kiedy indziej i wykasuj jego numer" Rób jak chcesz, on się może i odezwać nawet po 3 miesiącach ale wtedy to będzie brak szacunku dla ciebie i jak zamierzasz odebrać po takim czasie i zrobić z siebie desperatke to twoja sprawa. Więc albo wykasuj już teraz jego numer albo zadzwoń jak najszybciej i powiedz co ci napisałem wyżej. Nie baw się w żadne smski tylko zadzwoń i po głosie poznasz czy jest dalej zainteresowany spotykaniem z Tobą.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość To Ty wczoraj pisałaś o tych
O rany! Jeśli faktycznie napisałaś takiego sms-a 7 dni temu, a on w ten sposób odpisał, nie starając się pociągnąć tematu, to faktycznie dostałaś już wtedy odpowiedź:(. Wiem, że "łatwo" mi pisać, bo w chwili obecnej (odpukać), nie jestem w takiej sytuacji, ale może to i lepiej, że teraz się to zakończyło. Jak widać, nie zależało mu jakoś szczególnie na Tobie. Nie znam ani Ciebie, ani jego, no, ale z tego co piszesz, to wniosek jest jeden: jakby żałował i chciał nadal się z Tobą spotykać, już te 7 dni temu by to naprawił. Znajdź sobie jakieś dodatkowe zajęcie, a za 2, 3 tygodnie nie będziesz już w tak podłym nastroju. Pomyśl, że są kobiety zostawiane przez facetów/mężów, po wielu latach wspólnego życia, tak z dnia na dzień. One z tego wychodzą, więc i Ty dasz radę! Głowa do góry! Usuń jego numer z komórki, z gg. Nie ma co się rozczulać nad kimś, kto nie jest tego wart! I mówi Ci to "koleżanka" nieco starsza od Ciebie, z duuuuuuuuuużym bagażem życiowym. Trzymaj się!🖐️))

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość mi fa male
RazR nie sadze, ze on chcial juz wczesniej zakonczyc ze mna i nie wiedzial jak mi o tym powiedziec. Po jego zachowaniu mozna bylo wywnioskowac zupelnie cos innego. To on inicjowal spotkania, dzwonil, pisal, mowil ze mu sie podobam ze mu zalezy....po co mialby tak robic gdyby chcial zakonczyc? Mam zadzwonic do niego, przeciez pisalam mu, ze tesknie, wiec to teraz powinien podjac inicjatywe gdyby mu jeszcze na mnie zalezalo. Ja poprostu boje sie dzwonic, bo wtedy bede miala jasnosc sytuacji jak nie odbierze albo mi powie, ze to koniec:(

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość mi fa male
RazR nie sadze, ze on chcial juz wczesniej zakonczyc ze mna i nie wiedzial jak mi o tym powiedziec. Po jego zachowaniu mozna bylo wywnioskowac zupelnie cos innego. To on inicjowal spotkania, dzwonil, pisal, mowil ze mu sie podobam ze mu zalezy....po co mialby tak robic gdyby chcial zakonczyc? Mam zadzwonic do niego, przeciez pisalam mu, ze tesknie, wiec to teraz powinien podjac inicjatywe gdyby mu jeszcze na mnie zalezalo. Ja poprostu boje sie dzwonic, bo wtedy bede miala jasnosc sytuacji jak nie odbierze albo mi powie, ze to koniec:(

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość mi fa male
Czy jezeli napisalam do niego wiadomosc "tesknie" a on odpisal po 6 godzinach "Co mam ci napisac...to ty chcialas zakonczyc!", czy ja powinnam mu byla odpowiedziec na ta wiadomosc? Wkurzylam sie wtedy i nic juz nie odpisalam, bo liczylam, ze on odpisze "ja tez"...Nie rozumiem facetow:(

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość RaZR
Nie wiem nic o tym gościu ale może zna się na kobietach i wie że większość słów które wypowiadacie nie pokrywają się w czynach. Jeden mądry człowiek powiedział: "Chcesz wiedzieć co ma na myśli kobieta? - nie słuchaj jej, patrz na nią" Sam miałem takie sytuacje jak to kobiety mówiły mi jak to im zależy a okazywało się że to były puste słowa. "Ja poprostu boje sie dzwonic, bo wtedy bede miala jasnosc sytuacji jak nie odbierze albo mi powie, ze to koniec" No tak, lepiej dla Ciebie zadręczać się, nie wiedząc na czym stoisz niż mieć jasną sytuacje. To prawda że was kobiety pociąga tajemniczość, niepewność, dlatego tak lubicie oglądać romanse bo nigdy nie wiecie jak to się skończy. No cóż czekaj dalej ale ciemno to widzę. A tak jeszcze zapytam to skoro Ci tak zależy to dlaczego mu napisałaś że lepiej zakończyć tą znajomość? Czym Cię tak zdenerwował? Pewnie to jakaś kolejna kobieca gierka była. Gdyby mi zależało na dziewczynie to nigdy bym nie napisał żeby zakończyć znajomość. To dziwne Twoje zachowanie. A może Ty tak naprawdę nie tęsknisz za nim a po prostu czujesz złość że cie olał. Co?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość mi fa male
Tesknie i czuje zlosc jednoczesnie. Tu nie chodzi o to, ze lubie czuc niepewnosc! Ale jak mi powie, ze to koniec to bedzie mnie bolec jeszcze bardziej. A poza tym boje sie, ze jezeli bede naciskac to go tym zniechece jeszcze bardziej. Przeciez skoro napisalam mu, ze tesknie, to by sie odezwal gdyby tez tesknil, czyz nie? Wiec skoro teraz zadzwonie do niego, wyjde na desperatke, bo on wie, ze tesknie a mimo tego nie odzywa sie. Wiem, ze mam trudny charakter, nie powiedzial mi niczego bardzo zlego, poprostu wkurzyl mnie i w zlosci napisalam, zeby zakonczyc ale tego nie chcialam naprawde i myslalam, ze on nie pozwoli mi odejsc. Jakze sie mylilam, ale to swiadczy o tym, ze jemu poprostu chyba nie zalezalo tak bardzo jak mi.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość RaZR
Tak świadczy to o tym że mu nie zależy. Zapomnij o nim i nie rób sobie złudnych nadziei bo jakby miał się odezwać to by się odezwał. A jak już pisałem, że jeszcze może się odezwać po długim czasie. Ale też nie rób sobie nadziei że mu nagle zaczęło zależeć. Po prostu będzie się nudził, czuł się samotny albo będzie chciał tylko zapytać co u ciebie słychać.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość mi fa male
dzieki:(

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość LaliaEu
na poczatku rozstania zawsze sa trudne, później jest już tylko lepiej.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×