Spotkania w tajemnicy - i co teraz??

Gdy mialam 15 lat poznalam o 4 lata starszego chlopaka. Mial wtedy 19 lat. Moi rodzice zabronili mi sie z nim spotykac, moj tata przez telefon na niego nakrzyczal, itd. My nie przestalismy sie spotykac i dzis miaja 3 lata od kiedy jestesmy razem. Sprawa wyglada tak, ze ja mam teraz 18 lat a on 22 lata. Niedawno powiedzialam rodzicom ze spotykam sie z pewnym chlopakiem od 6 miesiecy. Ale nie powiedzialam im ze TO TEN CHLOPAK. Sprawa wyglada tak ze wszyscy oprocz moich rodzicow wiedza ze my spotykamy sie dluzej. Nie wiem co zrobic? Oni wtedy go nie zaakceptowali ani nawet nie znali. Teraz chca go poznac i nie maja nic przeciwko ale nie wiedza ze to ten sam chlopak. Co powinnam zrobic w tej sytuacji? Powiedziec im prawde ze caly czas sie z nim spotykalam a przy kazdym spotkaniu oklamywalam ich?

Nic nie mów o tym

powiedz wprost bo i tak to wyjdzie na jaw

To jest tak ze chce i zarazem nie chce im mowic bo nie wiem jak na to zareaguja, w koncu oklamywalam ich przez cale 3 lata!!

moze wypowie sie ktos jeszcze??

powiedziec. to jest twoje zycie i ty wybierasz z kim chcesz zyc wiec nie powinnas sie przejmowac rodzicami

A czy uwazacie ze powinnam im powiedziec po tym jak go poznaja czy przed tym jak go poznaja??

wypowie sie ktos??

moze delikatnie ich przygotuj do tego spotkania...

anulka z calym szacunkiem, ale glupoty opowiadasz. Dziecko poki mieszka z rodzicami musi sie liczyc ze zdaniem rodzicow. Jak sie dziecko wyprowadza wtedy moze samo calkowicie decydowac o swoim zyciu i nie przejmowac sie zdaniem innych. Autorko teraz juz nie ma o sie zbyt dlugo zastanawiac, tylko powiedziec rodzicom jak wyglada sytuacja. Zaplanuj mily wieczor, zadbaj o ich dobry humor i jakos delikatnie im to powiedz. Na pewno beda zli, ze ich oklamywalas, ale zlosc im przejdzie. Lepiej zeby sie od Ciebie owiedieli niz jakos przypadkiem, bo bedzie jeszcze gorzej.

Dobrze, ale mam to zrobic przed tym jak go poznaja czy po poznaniu??

głupie człowiek i musicie sie słuchac rodziców takie jest 4 przykazanie dane nam przez bogów

To oni go jeszcze nie poznali wtedy, jak sie zaczynalas z nim spotykac?

:(

Nie, niepoznali, w zyciu go na oczy nie widzieli.

Nie mow im, z tego co piszesz, nie wydaja sie normalni.

W takiej sytuacji nawet nie masz sie co przejmowac. Przedstaw chlopaka i nie wsominaj o tym ze to ten sam. Jak bedziecie sie troche spotykac i rodzice beda widziec, ze jestes z nim szczesliwa, poznaja go lepiej, to lepiej to zniosa. Oczywiscie pod warunkiem, ze bedziesz chciala ich uswiadomic ;)

eh sama nie wiem, chyba jednak zostawie to w tajemnicy