jestem w ciązy czy nie?

Ludzie zaraz zwariuje. Sytuacja wygląda tak : to mój 45 d.c i okresu brak. w 40 d.c. zrobiłam test ciazowy wynik negatywny. dziś zrobiłam drugi raz test wynik negatywny, ale..... zreknęłam na test po jakiś 2 godzinach ii był tam tak jak by cień, ale dosłownie cień drugiej kreseczki. wczoraj byłam u ginekologa. generalnie on cos tam widzi. ale jeszcze nic mi nie powie prócz : do zobaczneia za tydzień. a wątpliwości z tym czy jestem w ciązy czy nie biorą się stąd że albo mieliślmy prezerwatywę albo stosunek przerywany. ja wiem ze to drugie to nie metoda, ale małżonek twierdzi ze raczej nic sie mu nie przytrafiło, wiec ja się pytam o co chodzi??!! ehh pokrecone to wszystko. ja bym naprawdę chciała wiedzieć na czym stoję:( a tu ejszcze tydzien czekania. brzuszek ciagle boli jak na okres. juz nie wiem :(

test ciazowy po 2 godz nie jest wiarygodny,ale skoro gin cos tam widzi,to mozliwe,ze ciaza

Tylko nie pomyl bladej kreseczki z tym białym wgłębieniem na drugą kreseczkę, które pojawia się na niektórych testach. Żeby wynik testu był pozytywny, kreska musi być zabarwiona.

ja wiem, że to brzmi jak rozterki 15 latki a mam ten etap juz dawnoo za sobą.. ale :) dziweczyny to okropne taka niepewność... jak ciąza to co z tymi testami. juz powinny być pozytywne, to juz tyle czasu ten lekarz tez juz powinien mi jasno powiedzieć co i jak. dwa lata temu jak byłą w ciąży, to w tym samy dniu co miałąm okres dostac a nie dostałam zroiłam test, wyszedł pozytywny, poszłam do lekarza a on juz widział to co trzeba, wtedy kazał czekać jeszcze ze dwa tak dla pewności bo róznie moze być...

Ja jak byłam w ciąży to na pierwszym teście druga kreska była prawie niewidoczna. zanim pojdziesz do lekarza zrob jeszcze jeden test. np jutro albo pojutrze.

Zrób jeszcze jeden test rano i powiedz nam, jaki wynik:)

z moja kolezanka bylo tak, ze robila kilkatrotnie test i wychodzil negatywny ale w ostatnim tescie byla jakby tak delikatnie zabarwiona kreseczka, która pojawiła sie własnie po ok 2 godzinach, na zajutrz zrobila nastepny i juz był pozytywny. Gratuluje :)

Hej dziewczyny. Zaraz po miesiączce kochałam się z chłopakiem bez zabezpieczenia, oczywiści finał skończył się w środku. Było to jakieś trzy dni temu, od wczoraj boli mnie brzuch jak na okres;/ale piersi jak przy pierwszej ciąży nie. Zastanawiam się czy mogę być w ciąży??choć wiem że po miesiączce raczej to mało prawdopodobne. Jak myślicie??

jutro to moze nie ale w sobote skoro świt zrobie test i napisze wam co i jak. kurcze a jak to jakas infekcja?? :)

wkurwiaja mnie takie glupie dziewczyny ktore dupca sie a nawet nie wiedza kiedy naprawde moga zajsc w ciaze (maja dni plodne) a potem zadaja idiotyczne pytania c zy sa w ciazy. swiadczy to tylko a Twoim niedoswiadczeniu i braku odpowiedzialnosci, pewnie masz z 16 lat, jak nie mniej ;/

infekcja raczej nie :) koniecznie zrób test i zjaw sie na tym wątku, wszystkie jestesmy ciekawe finalu :) powodzenia :) trzymaj sie :)

w sobote dam znac jak wyszedł test, chyba ze nie wytrzymam i jutro zrobie ;) musze zmartwic kolzeżankę u mnie obyło sie bez finału "w " a pewnie jestem w ciązy :).. ale jest jeszcze coś takiego jak dni płodne i to powinnaś wyszukać

Kurde, może też zrobię jakiś teścik dla pewności;/nigdy nic nie wiadomo. Pozdrawiam

Poczekaj trochę, 3 dni po stosunku to trochę za wcześnie!

Hej dziewczyny, pisałam już tutaj:)narazie czekam z tym testem jak mi poradziłyście. Z moich obliczeń dni płodne mam od wczoraj, ale ból brzucha jest od poniedziałku nasilający się aż do dziś, kurcze mam nieregularne miesiączki, raz mój cykl miał 28 potem 29 dni, 30 a ostatnio 34-chyba się spóźnił...sex był w niedzielę 25 do końca. Eh, nie daje mi to spokoju, kiedy tak naprawde zaczęły mi się te dni płodne??zwariować można, a nawet jeśli doszło do zapłodnienia, kiedy jakieś objawy się zaczną poza brakiem przyszłej miesiączki która ma przyjść dopiero 17 kwietnia??

no i nic z tego, dostałam dzis @ powiem wam, że jakos tak mi sie przykro zrobilo, w sumie nie planowalismy dzidziusia teraz ale to byłaby jedna z najpiękniejszych "przypadkowych" rzeczy jaka by sie nam trafiła,

Każda kobieta czuje to ciut inaczej. jedna stanie sie senna, inna zacznie mieć smaki, ktoś tam znów zacznie mieć fochy jak nigdy, a ktoś inny bedzie miał to wszystko na raz albo wcale.

Sasanko, to może zaczniecie powoli się starać? :-) To chyba dobrze, że miałaś taka chwilę, że pomyślałam na serio o dziecku, i pewnie to coś w Tobie zmieniło... Pozdrawiam Cię serdecznie i życzę wszystkiego dobrego!