3 gr cytologii, wirus HPV

Witam, robilam cytologie wyszla grupa 3, mam obecność wirusa HPV. Na wyniku badania w dalszej diagnostyce zalecone jest badanie kolposkopowe, natomiast lekarz zalecil mi jedynie zrobienie testu na HPV I nic wiecej... wczoraj odwiedzilam kolejnego lekarza dostalam globulki i tabletki (takze dla mojego partnera) i dodatkowo zrobienie testu na HPV. Dlaczego zaden z lekarzy nie zalecil badania kolposkopowego? czy ktos mial podobny problem? Dodam ze od niedawna mieszkam w innym miesice i nie mam tu swojego stalego lekarza. pozdrawiam

nie daj sie za nic spławic bo beda Ci wciskac byle lekarstawa a za rok sie okaze ze masz raka, a jak wiesz wirus HPV go wywołuje u coraz młodszych kobiet

nie wiem ale współczuję

Hmm, chyba faktycznie test na Hpv jest dokładniejszy. W badaniu kolposkopowym szyjka macicy badana jest niejako "naocznie". Mozna cos zauważyc , albo i nie. Ja bym zrobiła test.

objawy koliocytozy czyli zakażenia HPV można dostrzec w cytologii sam test na HPV go co najwyżej potwierdzi koplposkopia pomaga określić zmiany na szyjce macicy i wybrać miejsca porbaia wycinków do ewentualnej biopsji

Dziekuje za odp. dziś idę zrobić test na HPV. Zastanawiala mnie jedynie ta kolposkopia.

No tak , koliocytoza wyjdzie w kolposkopi, ale skąd wiadomo, jaki podtyp HPV ma pacjentka? Przeciez tylko 2 podtypy są carcinogenne. I test to okresli, czy ona ma własnie któryś z tych podtypów, czy też któryś z pozostałych kilkunastu.

test na hpv wkaze jedynie grupy wirusa, ktore masz. A ta wiadomosc leczenia nie zmieni. Dla ginekologa powinna wystrczyc sama kiepska cytologia i podejrzenie nawet zakazeniem hpv, by kierowca Cie na kolposkopie. Podczas tej diagnostyki lekarz zobaczy, czy nie doszlo juz do wiekszych zmian, czy nie tworzy sie ognisko zmian przednowotworowych, moze tez pobrac wycinek bezposrednio z takiego miejsca do badan histopatologicznych. Jednym slowem - kolposkopia daje o wiele wiecej danych. Natomiast sam test na hpv to zwykle pobranie wymazu. Ktore w dodatku latwo spieprzyc i wynik bedzie niewiarygodny. Moze wyjsc np.falszywie, gdy lekarz pobierze wymaz na chybil trafil, a trafi na niezakazony obszar, gdy wirus bedzie te dwa centymetry dalej...sporo zalezy tu od wiedzy i umiejetnosci pobierajacego probke.

http://www.wok-poznan.idl.pl/index.php?option=com_content&task=blogcategory&id=22&Itemid=54&limit=8&limitstart=8 przejrzyj powyzsza strone. Moze niepotrzebnie zaznaczylam od apelu o badania cytologiczne, mozesz kliknac w "strat" takie dzialania sa podejmowane na terenie calego kraju. Mozesz sie zglosic do najblizszej kliniki ginekologicznej w Twoim miescie wojewodzkim z tymi zlymi wynikami cytologii, a oni powtorza badanie u siebie i jesli wynik sie potwierdzi wlacza Cie do programu. Bezplatnego. A bedziesz miala kontakt z najlepszymi specjalistami w kraju. Moj ginekolog od razu, w ciagu kilku dni, wypisywal mi przekaz na kolposkopie do kliniki. Od dobrych dwoch lat jestem pod jego opieka (na zmiane prywatnie chodze i do szpitala). skad jestes? Jesli z Wielkopolski szukaj telefonu infolinii na stronie podanej przeze mnie. Jesli z innego regionu Polski - wrzuc w google nazwe Twego wojewodztwa i slowa "Program Profilaktyki Raka Szyjki Macicy" :)

nie tylko dwa typy wirusa powoduja zmiany nowotworowe. Ale dwa sa najsilniejsze i sa odpowiedzialne za 90% rakow szyjki macicy. I na te dwie grupy (plus dwie nieonkogenne, ale powodujace klykciny) dziala szczepionka.

W nosie miej typy wirusa. Zrób sobie kolposkopię, a jeśli wyjdzie dobrze wtedy będziesz się zastanawiała nad wirusem. Ja biegałam posłusznie i robiłam przeróżne testy- HPV, chlamydie i inne pierdoły, bo ufałam swojej pani doktor, a mój raczek rósł w siłę. Traciłam tygodnie na bzdury, a wystarczyło zrobić kolposkopię. Powodzenia!

Ja wlasnie dzisiaj mialam robiona kolposkopie,wirusa mam od ok 2lat,nigdy lekarz nie zaproponowal mi badan,sama na wlasny koszt zrobilam na obecnosc wirusa ,robilam cutologie i condyllina leczylam klykciny.Teraz zrobilam cytologie i wyszla zle,skierowano mnie na kolposkopie i wyszla...moze nie tragicznie ,ale za dobrze tez nie,sa zmiany na szyjce spowodowane wlasnie przez wirus,wycinka mi nie mogli pobrac bo jestem w ciazy,lekarz mowil ,ze nie zagraza to ciazy i moge spokojnie donosic ,ale mnie martwi to,ze za rok dopiero po urodzeniu dziecka mam sie zglosic na powtorne badanie...a cala ciaza ???? Przeciez przez ten czas ta zmiana moze przeksztalcic sie w cos groznego....Czy u Was lekarz po wykryciu zmian stosowal jakies leczenie???

ja zrobiłam test na HPV i niestety wyszedł onkogenny (16), po zastosowaniu globulek i leków wczoraj pani doktor zrobila kolejna cytologie. Jeżeli nadal wyjdzie grupa 3 wtedy skieruje mnie na kolopskopie i badanie wycinków. Z tego co mnie poiformowała wirus w ciagu 2 lat powinien zniknąć samoistnie przy zdrowym trybie zycia i odpowiednim odżywianiu. 2-3% HPV przekształca sie w infekcje przetrwałą, a 1% prowadzi do nowotworów szyjki macicy. Jeżeli ty natomiast rodzisz to lekarz powinien wykonać cesarskie ciecie, gdyż można zarazić dziecko wirusem (zwłaszcza dziewczynkę)

Sabkin co do cesarki to innej mozliwosci nie ma.tymbardziej,ze u mnie pojawily sie klykciny.Martwi mnie tylko ten zly stan szyjki ,zmiany itd....9 miesiecy to troszke dlugo ,czekac i zyc ze swiadomoscia,ze moze cos tam sie rozwijac:(

Sumieja, chyba nie masz teraz innego wyjścia.Te zmiany nie postępują aż tak szybko. Musisz czekac. A po urodzeniu maluszka brać się za leczenie. Powodzenia!

Wczoraj poronilam ,przyczyny pewnie nie poznam...takze nie wiem czy mogly na to miec wplyw zla cytologia,zmiany na szyjce,wirus....:(

współczuję... W którym miesiącu byłaś?

Ja miałam niedawno ten sam problem. Pomimo młodego wieku w cytologii wykryto wirusa hpv. I pierwszą rzeczą którą moj ginekolog zrobił to skierowanie na pobranie wycinków, na szczęście dla mnie ten typ wirusa okazal się lagodny i bez jakiegokolwiek leczenia po roku samoistnie znikną i w cytologii wyszła mi piękna 1. Także nie ma co się martwić i myśleć o najgorszym. Głowa do góry.

To Pat mials szczescie ,bo lekarz zareagowal odrazu:) Jak widzisz zadko kiedy sie to zdarza,dla wiekszosci lekarzy HPV to nie choroba ,to cos.....normalnego...tylko ,ze z misiaca na miesiac moze zaczac on cos kombinowac....i wlasnie popzniej sa zmiany na szyjkach itp.Gratuluje :) To jest nadzieja ,ze i ja sie kiedys dziada pozbede:) A powiedz,czy braalas jakies leki ???

Nie leków żadnych nie brałam, poprostu miałam rok przeczekać i po tym czasie miało się wyjaśnić czy wirus zniknie czy będę musiała podejmować leczenie. No i na szczęście po roku nie było po nim śladu.:) No pewnie że się pozbędziesz. Trzymam kciuki.:)

czy po condylinie odrastaja ponownie? prosze o odp

Witajcie, zrobilam cytologie i wyszly mi zmiany zwiazane z infekcja HPV. Ginekolog powiedzial ze to jeszcze nie wiadomo czy to napewno HPV, ale jestem w grupie ryzyka i mam robic co pol roku cytologie, zalecil takze zrobienie testu na HPV ale narazie oddalam probke posiewu do zbadania i dowiem sie czy to nie jakis inny wirus albo bakteria spowodowana przewlekla infekcja. Jestem pewna ze zarazil mnie byly chlopak ktory mial wiele partnerek , po tym jak sie rozstalismy nagle zaczelam chorowac i gorzej sie czuc. Zastanawiam sie nad zrobieniem testu na HIV bo kto wie czym on mnie zarazil:/ co radzicie?

Czesc dziewczyny, ja tez mialam grupe III na cytologii, zakazenie HPV i mozliwosc dysplazji CIN1. Dostalam globulki Albothyl.. wczoraj bylam na kolposkopii , oczywiscie prywatnie bo z funduszu 2 miesiace czekania, a strach mnie juz dobijal... Dobry lekarz , ginekolog onkolog. Zmiany CIN 1 sie potwierdzily. Ale zalecil mi poczekac 4 miesiace, bo zmainy CIN 1 moga sie cofnac samo istnie , ze nie ma potrzeby teraz tego usuwac( laserowo) tylko spac spokojnie i poczekac, przyjsc za 4 miesiace na ponowna kolposkopie. Jak sie okaze ze zmiany sie nie cofaja nic, to wtedy podjac decyzje ... Powiedzial; szkoda ingerowac w cos, co moze samoistnie zniknac, szanse sa 50 na 50 %. Dbac o siebie, wzmacniac organizm i spac spokojnie... Troche mnie to uspokoilo.. ale obawy sa... grunt to nie myslec obsesyjnie, chociaz czasem ciezko... bo jestem samotna mama....

Hej dziewczyny.. piszę ponieważ mam ten sam problem co wy .. ciężko mi to przechodzi przez gardło ale tak niestety jest. A moja historia zaczęła się tak.. Zaszłam w ciążę fakt faktem nie była to ciąża planowana..robili mi cytologie w ciąży i wyszło prawdopodobieństwo hpv lekarz wytłumaczył mi co to jest bo nigdy się w to nie wgłębiałam..załamałam się nie mogłam w to uwierzyć zrobili mi powtórkę cytologi bo w ciąży nie mogą za obszernie że tak powiem jej dokładnie pobrać z powodu dziecka żeby czasem nie doszło do poronienia..wyszło to samo 3 grupa pod grupa 1 podejrzenie o hpv.. popłakałam się jak to możliwe ?! Strach przed tym co będzie..co z dzieckiem ? Żeby mu się nic nie stało..lekarz mówił że dziecko się nie zarazi że to nie ma wpływu na dziecko. Skierowali mnie na kolposkopie. Na kolposkopii pobrali mi próbkę do badania czy faktycznie jest to ten wirus. Z kolposkopii stwierdzili że są niewielkie zmiany na szyjce, ale nie groźne nie ma stanu rakowego ani przedrakowego póki co nic poważnego się nie dzieje.. Kazali przyjść do kontroli po 2 tygodniach i zobaczyć jakie to typy wirusa i zrobili mi znowu cytologie (ponieważ to było już w innej poradni niż prowadzę ciążę). Przyszłam , lekarz powiedział że ma dla mnie dobrą wiadomość że cytologia nie wyszła gorsza od poprzedniej czyli że choroba nie idzie dalej... nie wiem dla kogo ta wiadomość była dobrą bo na pewno nie dla mnie pomyślałam, dobrą wiadomością byłoby gdyby mi powiedział że to jednak nie ten wirus.. Wykryto u mnie 5 typów wirusa w dodatku wysokookogennych.. brak słów łzy... przecież ja mam dopiero 20 lat...nic poza tym.. czarny scenariusz przede mną..i pytania dlaczego ? Niby nic poważnego się nie dzieje jeszcze ale sam fakt mnie załamuje częste myśli nad tym powodują płacz a przecież tych chwilach w ciąży powinnam się cieszyć .. Nie mam żadnych kłcin czy jak to tam się nazywa, wypisali mi kartkę że nie mam wskazań onkologicznych do cięcia cesarskiego..mogę rodzić naturalnie. Wykryto to u mnie nie dawno możliwość cofnięcia się po ciąży jest prawdopodobne chodź w to nie wierzę...Obecnie jestem w 34 tygodniu ciąży i 8 tygodni po porodzie mam zgłosić na cytologie.. piszę bo chyba potrzebuje jakiegoś wsparcia psychicznego bo te myśli mnie wykańczają...

Witam, zapraszam do tworzenia strony społecznościowej na temat HPV, bardzo mało jest informacji w internecie a jeszcze mniej w klinikach, każdy Wasz wpis jest bezcenny. Wystarczy na stronie Facebook odszukac HPV

hej witam jestem w 27 tyg ciazy i tez mam podejrzenie tego hpv co najgorzse mieszkam w anglii nie chca mi tu zrobic cytologii wiec chyba pojade do polski bo spac nie moge po nocach

bylam w polskiej prywatnej klinice u polskiego ginekologa i stwierdzil grzybice kolejny raz dal mi ten ich canesten ale od jakiegos miesiaca mam takie male brazowe plamki wygladaja jak pieprzyki poki co sie nie rozniosly i nie powiekszyly gdy poszlam do mojej gp to mnie wysmiala ze to zaden wirus i ze to hormony mojec iazowe no jakis szok normalnieeeeeeeee wtej anglii bende chyba zmuszona pojechac do polski bo te mysli mnie wykanczaja

witam mam pytanie jesli mam zle wyniki cytologiczne a po zrobieniu testu wyszedl odczyn pozytywny czy to możliwe?

Ja miałam II grupę cytologii i wirusa HPV genotypy 45 i 56 są to genotypy wysokoonkogenne. Miałam już kolposkopię i wykazała,że nic takiego się nie dzieje, jednak po pół roku znów robiłam cytologię. Wyszła mi trzecia grupa. Lekarz zrobił mi cytologię płynną, ale powiedział, że operacja usunięcia części szyjki macicy mnie nie ominie. Pomocy! Nie wiem co o tym myśleć.... Czekam na wyniki już tydzień... Zostały dwa a ja szaleję z niewiedzy...

Czesc mam Trzecia Grupe cytologi jak was czytam to troche sie boje.....od dwuch lat hpv ...potwierdzone Testem.... Moim zdaniem kazda kobieta u ktorej wystepuje Hpv powinna zazadac cesarskiego ciecia ....jesli jeszcze masz czas poszukaj innego lekarza....do ona.... Ale nie jestem Expertka....