jak się robi prażuchy?

Prażenie to ogrzewanie substancji stałych w wysokiej temperaturze, niższej od ich temperatury topnienia, w celu spowodowania rozmaitych przemian fizycznych lub chemicznych. (wikipedia) dawno tak sie nei zbulwersowałem.

Szanowni Państwo,w mojej rodzinie od wielu pokoleń "prażuchy" przygotowuje się w następujący sposób : na patelni/stalowej lub żeliwnej nigdy teflonowej/ praży się mąkę pytlową na złocisty kolor/można tylko wysuszyć - nie wolno przypalić !/ i wsypuje się do wrzącej wody/ lekko osolonej/,należy wartko mieszać aż zrobi się masa plastyczna odchodząca od drewnianej łyżki i ścian garnka.Podawać okraszone stopioną słoniną lub boczkiem ze skwarkami.Jeżeli ktoś z Państwa jest bardzo zainteresowany tą potrawą polecam Encyklopedię staropolską Pana Zygmunta Glogera hasło- "prażucha".Pozdrawiam i życzę smacznego. Jerzy Prażuch.

Chamza mówią na Podlasiu, skąd pochodził mój Tata, to inaczej prażuchy, najtańsze danie pod słońcem. Robi się je tak: gotujemy obrane, posolone ziemniaki, gdy zaczynają być miękkie, ale jeszcze nie do końca, odcedzamy zostawiając na dnie wodę na 2 cm wysokości, stawiamy znowu na ogień, posypujemy mąką poznańską albo podobną tworząc warstwę 2-centymetrowej grubości, przykrywamy i podparowujemy to aż ziemniaki będą miękkie,wtedy odlewamy resztę wody, wstrząsamy pod pokrywką zawartość gara, ubijamy ją tłuczkiem na gęsty jednolity klajster, kładziemy łyżką takie kluchy na patelnię z gorącym tłuszczem, na której są skwareczki ze słoninki i boczusia i podsmażamy. Pychota.

u mnie na to( ugotowane ziemniaki ubite z maka) mowi sie porka :P nie znata sie :D

aaa i na pierwszy dzien je sie to niesmazone, poprostu takie uparowane, pozniej odsmaza sie an patelni :P

słuchajcie prażuchy przynajmniej u mnie w domu robi sie tak: zeliwny kociolek wykladamy kapustą nastepnie wkladamy ziemniaki, boczek, marchewke, kielbase dajemy na to duzo pieprzu pol kostki smalcu i solimy, robimy tak samo drugi raz zeby byly dwie warstwy, dajemy to na ogien np z ogniska i czekamy jakas godzinke.

Ciemna mąkę, przesiac, zrumienić na dużej patelni na płycie na jasnozłoty kolor, często mieszając. Mąkę wsypać do garnka, zalać wrzącą, osoloną wodą, szybko mieszać i rozcierać dokładnie, aby nie było grudek (wody dać tyle, aby ciasto było gęste – to jest około pół litra). Pozostawić w garnku pod przykryciem na brzegu płyty na ok. ½ godziny . Po nałozeniu na talerze polac skwarkami. Jada sie to z kwasnym mlekiem. Tak to robimy w moich stronach:-)

u mnie prażuchy babcia robiła identycznie, jak w przepisie powyżej :)

to nasza hamza podlaska:)) babcia moja podawała ze skwareczkami i podsmażoną cebulką do zsiadłego mleka ...smaki dziecinstwa:))

ta z gotowanych ziemniaków oczywiście.

Witajcie, właśnie nauczyłam się robić prazuchy, te z mąką i ugotowanymi ziemniakami, wyszło tak: http://photos-c.ak.fbcdn.net/hphotos-ak-snc3/hs048.snc3/13569_1243279876729_1071306599_770449_8252261_n.jpg

Ja sie nuczyłam robić prażochy od mojej kochanej teściowej , która pochodzi z woj. łódzkiego.Wszystkim nam, całej rodzinie to smakuje szczególnie z barszczem białym , czerwonym a szczególnie z kapuśniakiem. Ja robię tak: ziemniaki jak są już prawie ugotowane , odlewam , ale zostawiam trochę tej wody w garnku( dla bezpieczęstwa zostawiam trochę w małym kubku, żeby w razie czego można dolać)i dodaję zwykłej mąki i szybko ubijam na gładką i ciągnącą masę( cały czas na małym palniku) . Chwilę trzeba poczekać jak stanie się ciągnące .Potem polewam to skwarkami z boczku albo z kiełbaski i cebulki. Pyszne do kapuśniaczku albo barszczyku.

ja pochodzę z Łodzi ale u nas w rodzinie tego się nie gotowało.

"prażucha" to inna nazwa "" PORKA "",i musi być co łyżka to skwarka, I niech ksiądz chlo jeszcze pół sagana pod ławą stoi.

Tylko kilka osób podało prawidłowy przepis na prażuchy ,a mianowicie ci z Was którzy pisali o ugniataniu ugotowanych ziemniaków z mąką.Wiem bo sam pomagałem mojej babci to robić. Moja babcia pochodziła z Wielunia i podawała okraszone prażuchy skwarkami z wędzonego boczku z krupnikiem. Oczywiście krupnik i prażuchy na osobnych talerzach.Ludzie co to była za wyżerka!!!!!!!!!!!!! A krupniczek mojej babci palce lizać.

bo sie guodna robie :O

To ugotuj sobie prażuchy

dzięki wszystkim za przepisy. Moja babcia też robiła prażuchy lecz nie wiedziałam dokładnie jak to wykonać.Teraz już jestem w domu! Jutro spróbuję, może mojej córce będą też smakować jak mnie wówczas gdy miałam kilka i naście lat. Wspomnienia zaczarowane w smaku!

1,5 kg ziemniaków , 1 szkl. mąki , 2 łyżeczki soli. Ziemniaki zalewamy do pełna wodą, solimy i gotujemy ok. 15 min. Odcedzamy zostawiając ok. 3 cm wody na dnie, posypujemy po wierzchu mąką i nadal gotujemy przykryte pokrywką ok 5 min. W tym czasie smażymy ok 20 dkg wędzonego surowego boczku pokrojonego w kostkę i z 1 cebulą , Ziemniaki ugniatamy tłuczkiem i gotowe. Można polać skwarkami z boczku z cebulą, można odsmażać na tłuszczu . Dowolnie jak kto lubi z dowolną ilością smażonego boczku. Poprostu pychota!!!

napisz ile tej maki podsmazasz i ile wody

babcia ze swietokrzyskiego mowi na to prazoki

jak ja uwielbiam prażuchy z kapuśniakiem !!!!!!!!!!!!!!!!! tzn ugotowane ziemniaki utłuczone z mąką i na to skwarki z cebulką :D

miszmasz i masz rację, moja mama w taki sam sposób robiła prażuchy i nazywała to danie "prażoki", jedne były z mąką pszenną a drugie z mąką ziemniaczaną, i te bardziej mi smakowały ze skwareczkami a do popicia maślanka- oczywiście swojska z grudkami masła, było to b.dawno- ponad 40lat temu,ale smak pamiętam do dziś

kochani wszystkie przepisy są dobre zależy jaki region Polski ja jestem z kaliskiego i robię prażuchy bardzo prosto ;ugotowane ziemniaki odcedzam i na takie gorące sypię mąke ziemniaczaną dobrze łącze składniki i to wszystko mąka zależna od ilości ziemniaków kilka łyżek reszta z tłuszczem tak samo pozdrawiam a może ktoś z młodch wie co to wodzianka pamuła to były zupy'''

Dzis zrobilam jako dodatek do zuru-pycha. Nie znalam tej potrawy z ziemniakami,ale znam tzw.duszonki z ogniska i bryje z prazonej maki.Pyszne sa takie regionalne potrawy-dzieki za przypomnienie.

Ale sie kloca wiesniary :D A ja nie wiem co to prazuchy czy prazoki u mnie tego nie było. Jestem z dużego miasta.

Zrobiłam tak: Ugotowałam ziemniaka Odlalam wodę ale nie do końca Ubilam praska Posypałam mąka Przykrylam Na patelni podsmazylam boczek Wrzuciłam tego ziemniaka Posmazylam Zjadłam z jogurtem i dymka