mój chłopak, dziwny typ

Witam. mam problem...ostatnio mam duzy dylemat-rozstac sie z facetem czy nie.. jestesmy razem od 5 lat, od dwoch mieszkamy razem na stancji. Uwaza, ze bardzo mnie kocha, ale w ogole tego nie widac. Jego zdaniem powinno mi wystarczyc ze robi zakupy i czasem zrobi mi sniadanie czy obiad. nigdy nic mi nie kupuje, nigdy o mnie nie pomysli,zadnych kwaitow czy milych drobiazgow przynajmniej od czasu do czasu, zadnych spontanicznych wyjsc, nic...on uwielbia grac na tym cholernym kompie i robi to codziennie ile tylko może, ze mna nie spedza czasu w zasadzie nic, bo jak tylko posiedzimy dluzej to juz widze, ze jest zly, bo on juz by zagral, bo mu sie ze mna nudzi. Doszlo do tego, ze jak np chce zjesc jak czlowiek przy stole to on sie zlosci i z pretensjami, zebym sobie przy biurku z komputerem ja zjadla, bo on musi lezec jak gra na laptopie wiec nie ustapi mi miejsca na kanapie (?!)i tak musze z nim walczyc zeby sie np polozyc na kanapie...zwykle chodzi rano po bulki do sklepu, ale ostatnio jak go poprosilam powiedzial ze on glodny nie jest i jebie go to, moge sama isc (?!) a niedawno mi sie oswiadczyl....tylko za kogo tu wychodzic, za takiego egoiste samoluba i despote? rok temu adoptowalismy szczurki...troche z nami pomieszkaly, w koncu szlag go trafil bio pare razy mu cos tam przegryzly (ale od pcozatku bylo wiadomo ze tak sie moze stac)a ten kretyn kazal mi je oddac. to sie calkowicie kloci z moimi przekonaniami- jak sie zwierze bierze, to sie je trzyma, a nie oddaje bo cos tam zrobilo...w zwiazku z czym pewnego dnia (a bylo -20 na dworze i szczury zle znosza takie temperatury)po prostu wpakowal mnie i szczury do taksowki i zawiozl mojej mamie. moja mama oczywiscie sie nie zgadzala na zadne szczury, tym bardziej ze ma astme..wczoraj wyskoczyly jej jakies bable na skorze wiec kazala mi zabrac szczury do niego z powrotem, a on na to ze go to nie interesuje, on bedzie konsekwentny, mam je oddac juz dzis albo do schroniska je (?!) na slowa o astmie mojej mamy powiedzial, ze wcale nie ma asmty bo jakos psa mogla trzymac(?!) wiec sie nei zgadza....w koncu mama do niego zadzwonila, nagadala mu i chlopakowi chyba jednak zrobilo sie glupio, bo zgodzil sie w koncu, z tym, ze mam szczurow ja bardzo pilnowac.....podejrzewam, ze bedzie ich dalej tak nienawidzil, ze w koncu ze strachu o nie bede zmuszona oddac je w dobre rece... ludzie, czy z takim typem cokolwiek jeszcze da sie zrobic, czy to beznadziejny przypadek?....troche szkoda wspolnych 5 ciu lat ale dociera do mnie jak on mnie traktuje- jak popychadlo, obcą osobe...i to podejscie do zwierzat....ten brak odpowiedzialnosci...jest w ogole o czym rozmawiac, czy uciekac?

obwąchaj jego kutasa i pomyśl czy chciałabyś mieć dzieci z tym gościem

uciekać

Nie oddawaj szczurków do żadnego schroniska, oddaj je do sklepu zoologicznego, tam je przyjmą. A potem szczurki posłużą jako pokarm dla węza. Ja tak zrobiłem ...:). Nie dziękuj za radę. Dobra wracam do gry, trzepa expić.

a jest szansa na powazne wypowiedzi?do zoologa tez chcial oddac, ale calkowicie wybilam mu to z glowy.

w nieszczesciu , wszystkie znaki na niebie i ziemi mówią żebyś uciekała przed takim bucem chcesz zmarnowac sobie zycie przez takiego kogos ? i żałowac gorzko ? straciłas 5 lat ,wystarczy pomysl sobie jak byłoby fajnie wracac po pracy do ciepłego domu w którym czeka osoba która cię kocha i okazuje to o której nigdy w zyciu nie powiedziałbys takich słów jak o tym prostaku masz szanse nie zmarnuj jej

co racja to racja...przy nim nie ma szans zebym wrocila szczesliwa do domku, owszem czekac na mnie bedzie obiad ale jego mina calkowicie zepsuc moze wszystko, to jego lezenie do gory brzuchem na kanapie z laptopikiem na brzuchu, widok nie do zniesienia. nawet nie podniesie sie i nie pocaluje na przywitanie, lezy tylko ewentualnie cos tam mamrotajac do mnie. marze o czyms zupelnie innym..a zawsze trafiam na takich jakichs wybrakowanych..

A w co on gra? :)

wszystko:P Skyrim, league of legends. jak juz musisz wiedziec. coz, ja tez gram.ale nie jest problemem dla mnie wylaczenie komputera i poogladanie filmow, posiedzenie pod kocykiem- a on juz jeczy, ze go to nie interesuje wszystko, ze on chce grac. i w sumie ze tylko to lubi...

Pytalem z ciekawosci bo ja tez gram dosc czesto w mmo ale mam kobiete od kilku lat ale wiem ze ona jest na pierwszym miejscu a nie gry ;) Pogadaj z nim, postaw ultimatum - jak mu bedzie zalezec to zmieni priorytety a jak nie to kopnij frajera w duupe.