Czy można zakochać się w facecie z sieci?

Od ponad miesiąca regularnie każdego dnia,rozmawiam w sieci z cudownym facetem,czy mogę się w Nim zauroczyć,zakochać? W sumie to juz sie zaurozyłam..Był ktoś w podobnej sytuacji?:)

możesz się nim fascynować, ale trudno zakochać się w kimś,kogo się nigdy nie widziało ;)

Zauroczyć tak, zakochanie przyjdzie raczej wtedy kiedy się spotkacie na żywo

ja tak mialam, przenisoalm znajomosc do reala i bylo fajnie ale krotko:P

dlaczego krótko skoro było fajnie?

spotkaj sie z nim i ocen czy w rzeczywistosci jest taki cudowny

można i zauroczyć się i kochać, kwestia Twojego wyobrażenia tego kogoś....ale często relacje wirtualne a potem realne to dwie różne rzeczy:)

mozliwe moja przyjaciolka poznala swojego chlopaka na naszej klasie i juz sa razem pol roku ja swojego tez na naszej klasie i juz 9 miesiecy:)

ja od roku tkwię w takiej relacji i boję się spotkać, bo o ile przez sieć ma się czas na przemyślenie tego, co się pisze o tyle w realu w rozmowie musi być zachowana większa ciągłość i spontaniczność. obawiam się, że jak się spotkamy to się okaże, że nagle nie mamy o czym gadać mimo że dzień w dzień od 12 miesięcy piszemy ze sobą po 8h :P

wiec gdzie tu realizm skoro wszystko jest takie przemyslane?

tez sie balam mimo ze codziennie rozmawialismy i na zywo bylo 100 razy lepiej

"zakochanie sie" w kimś kogo na żywo nie spotkałaś jest troche chore, ale praktycznie pewnie wspolczesnie dosyć często sie zdarza zwlaszcza u nastolatków:P

to ja napiszę z własnego doświadczenia....pisałam z gościem przez neta 4 miesiąca i po kilku spotkaniach w realu okazało się, że tak naprawdę wcale się nie znamy pomimo godzinnych rozmów w wirtualnym świecie:)

my przes same smsy i rozmowy telefoniczne calkiem duzo o sobie wiedzielismy

wiedzieć o sobie wiele rzeczy a znać się to dwie różne kwestie

ja też się kontaktuję z penym chłopakiem, jest naprawde w porządku, tylko wstydzę sie z nim spotkać gdyż nie jestem zbyt ładna w sumie fajnie by było poznać nowego zznajomego, ale ten mój wygląd mnie hamuje :( rozmawiamy ze sobą jak znajomi/przyjaciele. ale i tak się wstydzę :(