Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość tasmaklejaca

mam 27 lat i mialam tylko 1 faceta

Polecane posty

Gość tasmaklejaca

przez cale zycie mialam tylko 1 faceta. jestesmy ciagle para. a kolezanki sie chwala z iloma to nie spaly i co nie wyprawialy........ czy bycie z jednym gosciem przez cale zycie to nie marnowanie sie? co z doswiadczaniem ,hedonizmem? w sumie to moj facet mi wystarcza calkowicie i nie wyobrazam sobie zeby jakiegos innego wyruchac zeby sie przekonac jak to jest . tylko tak tutaj sobie pisze... czy z drugiej strony moje kolezanki sa latwe czy to ja jestem jakas inna?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość kra-m
Cale zycie tylko z tym samym penisem? Sproboj z innym.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość 888888888888888888888888
masz szczęście, że od razu dobrze trafiłaś

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość no angel/no devil
pierdziel tam! póki ci wystarcza jest ok

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość marekkaczmarek
Skoro masz takie refleksje to znaczy, ze zle, ze nie sprobowalas z innym. To zalezy od osoby, ja mysle, ze jakies tam doswiadczenie warto zdobyc nim zwiaze sie z kims na zawsze. No i zaspokoic ciekawosc.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Też mam 27 lat i tez miałam tylko jednego faceta ale nie jesteśmy razem już, od 2 lat jestem sama :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość nie martw sie ja miałam
dwóch, ale.. uprawiałam seks tylko 2 razy w życiu:O A mam 27 lat także. Nie przywiązuję do tego duzego znaczenia, nie mam nikogo, ale jak o tym pomyślę... Te 2 razy były straszne, kiepskie, nieprzyjemne. Co mogłabym dać mężczyźnie w łóżku? Nic. A oni właśnie tego oczekują... Masz kogos, jesli to jest ok, to spoko. Jeśli nie - szukaj dalej. Ale jesli umiesz rozmawiać o seksie, robić, co chcesz, jest Ci dobrze, umiesz przeżyć orgazm a poza łózkiem jest ok, to pierdol koleżanki i ich opinie. Seks to intymna sprawa. Co Cię obchodzi, co myślą inni?:o

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
a co tam ja miałam/mam/miałam/mam/miałam/mam? dwóch ..i o jednegio h*ja za dużo przepraszam za dosadność

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość tasmaklejaca
no czasami sie zastanawiam ,bo wiadomo jak sie naslucham od lasek, to kazdy by sie zastanowil.ale potem mysle sobie ze dobrze mi z moim facetem, mieszkamy razem, pracujemy,nie klocimy sie, w lozku jest nam dobrze, moge mu ufac. a te kolezanki pokazdym rozstaniu potem placza mi na ramieniu, ze nie moga sobie nikogo znalezc. a my myslimy powoli o dziecku. a one sa same, bez mieszkania, czasem jak sie ktoras do chlopa przeprowadzi to potem wraca do rodzicow bo nie ma gdzie.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość marekkaczmarek
Hehe, nie probuj pokazac, ze jestes od nich lepsza, bo nie jestes. Niektore singielki moze i chcialyby takiej stabilizacji, ale inne mdli na mysl o jednym tylko facecie przez cale zycie.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Te 2 razy były straszne, kiepskie, nieprzyjemne. Co mogłabym dać mężczyźnie w łóżku? Nic. A oni właśnie tego oczekują... najlepsze co mozesz dac facetowi to odleciec bo wtedy on czuje sie swietnie ze jest taki dobry w tym

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość tasmaklejaca
nic nie pokazuje, pisze jak jest. mi jest dobrze tak jak jest teraz, im tez. albo czasem gorzej . jak w zyciu. ja im czasem zazdroszzce tej wolnosci :p a one mi stabilizacji

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość nie martw sie ja miałam
Tak, ale ja nie odlatuję.... Jak tu odlecieć z obcym facetem, jak sie ma przekonanie, że coś trzeba, jeśli sie wierzy, że inni cos umieją w tej dziedzinie a ty nie, no i tak po prostu... Ja nie umiem. I to tylko wzmaga moje poczucie winy. Nawet mi sie nie chce zaczynać, bo po co? Wiem, że ja nie jestem seksowna, nie umiem przezyc orgazmu z kimś, a i nie umiem zrobić komus dobrze. Makabra. Więc jesli ktos ma dobry seks, dobry związek, dogaduje się, mieszka (!) razem i mu jest ok, to ni chu.ja nie rozumiem: co maja do tego koleżanki?:/

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość marekkaczmarek
No wlasnie, Ty im wolnosci, one Tobie stabilizacji. Ale w zyciu jest miejsce i czas na wszystko - najpierw wolnosc, potem strabilzacja. Nie bedziesz kiedys tego zalowac? Nie chodzi mi o spanie z kilkudziesiecioma facetami tylko po prostu sprobowanie bycia zkims innym.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
jak facet bedzie w tym dobry to odlecisz i bedzie zadowlony nie musisz nic robic rozkladasz nogi przytulasz sie i rozkoszujesz chwila

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
to chyba nic dziwnego, jak byłaś cały czas z jednym facetem ;-) każdy sam wie jak woli ;-) mozna i tak ;-)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość nie martw sie ja miałam
yyughiuh - sorry za pytanie, ale jesteś prawiczkiem?:D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość tasmaklejaca
mialam innych chlopakow i to takich z ktirymi rok bylam. ale jakos nie bylam gotowa do sexu. dopiero z tym obecnym to sie nie zastanawialam tylko na 3 randce skonsumowalismy zwiazek. a wtedy mialam 20 lat .razem na studiach imprezowalismy. chodzilismy do knajp. i ze znajomymi i osobno,wiec sie wyszalalam. zreszta niegdy nie bylam az taka wielka fanka imprez. jestem bardziej domatorka i wole czas w lesie na spacerze spedzic niz w pubie

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
@nie martw sie dlaczego napisalas "z obcym facetem" ? co to ma do rzeczy czy ruchalem czy nie?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość tasmaklejaca
do nie martw sie ja mialam- a bylas kiedys z kims w zwiazku w ogole? bo tak piszesz smutno..

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość mariekkaczmarek
No to skad te rozmyslania?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość oj kurrrde kurrrde
To jak myslisz kochana? Lepiej byc szmata czy sie szanowac? Trudne pytanie, co nie?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość tasmaklejaca
a tak sobie. siedze teraz sama w domu bo facet pojechal, jutro wraca i smutno mi samej troche i troche niedobzykana jestem, czytam sobie ta kafeterie, mysle i pisze ...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość bonapietyt
a ja mam 30 lat i tez bylam / jestem z jednym myslalam, ze to na cale zycie Jednak okolicznosci pewne (m.in. jego zdrady) spowodowaly, ze juz nie mam tego przekonania, ze tylko on :) poznalam kogos, sa jego widok wprawia mnie w podniecenie, jego tez baaardzo podniecam I teraz mam dylemat czy zrobic to z nim czy nie :) doradzcie :):)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość nie martw sie ja miałam
Byłam w związku ale bez seksu. Jako nastolatka. Potem tylko uprawiałam seks 2 razy, bez związków. Raz bez więzi, raz z facetem, który kiedyś był dla mnie ważny. yyughiuh - to ma znaczenie. Jeśli nie ruchałeś, to nie wiesz, że ruchanie to nie wszystko... Jeśli ruchałeś w sumie też. Faceci, z którymi spałam byli przekonani, że sa super jebakami, jeden żonaty, ponad 40 partnerek a jak tylko glośniej zajęczałam, myślał, że mam orgazm... Po prostu mnie bolało:o A drugi.. masakra. Zero gry wstępnej, mimo ze to był mój pierwszy raz a on o tym wiedział, zero umiejętności, wiedzy w stylu: hmmmmmmmmm, kobieta ma coś takiego jak łechtaczka i jak pierwszy raz z kimś śpi, to warto się skupić na tym, żeby jakos kogos nie uszkodzić.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
skoro jestes anonimowo to napisz jak do tego doszlo ze uprawialas seks bez zwiazku zapytal cie czy masz ochote?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość tasmaklejaca
tak troche masakra z tymi chlopami.. niby za takich si emieli a to zwykle buraki byly. przeciez kobiete trzeba pobudzac powoli, az sie rozżarzy jak wegielek :), wtedy jest wiecej radochy dla dwojga. ja na swoj pierwszy raz czekalam bo tami wczesniejsi faceci jakos mi nie odpowiadali do konca, moz etez bylam niegotowa na to. w kazdym razie czasem sie zastanawiam jakby to bylo jakbym z nimi spala,czasem zaluje a czasem nie. roznie. czesciej sie ciesze. a teraz przyszedl mi pomysl do glowy -taki z innej bajki- bo inny topik czytam -napisze mojemu list erotyczny i podloze mu do teczki z dokumentami ,tak zeby go znalazl jak w pracy bedzie. pewnie nie bedzie mogl sie potem skupic do konca roboty ]:>

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×