Jak wygląda sprawa o alimenty.

Słuchajcie niedułgo mam sprawe o alimenty . I chcialam sie dowiedziec jak to wyglada . Moj facet poszedl sie specjalnie zarejestrowal sie w urzedzie bezrobotnych , pracuje na czarno . Od czasu do czasu kupi pampersy i kaszki . Synek ma 2,5 roku Ja sie ucze . Jakie mi przysluguja alimenty moze ktos wie .?

Jeżeli Ty nie pracujesz, lub Twój dochód na osobę jest mniejszy niż 725zł, to alimenty wypłaca MOPS (kwota do 500zł). W sądzie oczywiście powiedz, że on pracuje na czarno, tylko się miga.

Wiesz miga to sie miga . Wogole nic nie placi wiesz o co chodzi przeciez mieszkanie kosztuje i wogole . A przychodzi do dziecka raz w tygodniu na pare minut i kupi mu jakiegos batonika czy cos tam . a dobrze kazdy wie jak to wyglada z dzieckiem ze chcialo by jakas zabawke .

no to niech sobie nie płaci, wywalcz alimenty i MOPS będzie za niego płacił, a jemu będzie rosnął dług. Pwodzenia :)

no wiem wlasnie a co sad pyta na takiej sprawie ??

oczywiscie ze musisz powiedziec ze pracuje na czarno

Wiesz co ale to naprawde jest głupek ten facet . chcialam po lubownie z nim zeby placil co miesiac 500 . to mnie wysmiał. no to nie mam inneego wyjscia . ;) najwyzej zaliczy grono alimenciarzy

Sąd pyta o twoje dochody, wydatki na utrzymanie dziecka, dochody i majątek ojca. Bezrobocie nie zwalnia z alimentów bo liczą się jego możliwości zarobienia kasy a nie status bezrobotnego.

napewno sad dojdzie do tego . bo sie pewnie zapyta co pan robi calymi dniami ze raz w tygodniu pan przychodzi na pare minut . Ale wiem wlasnie musze powiedziec . Ale on specjalnie sie zarejestrowal sie w urzedzie pracy .!!!!!!!!!

u mnie sprawa trwała 10 min, facet powiedzial ze biedny zuczek tylko 1200 zł zarabia bo dopiero zaczal prace i jest na okresie próbnym i skad ma wiedziec czy mu przedluza umowe, a sedzia na to ze on tez tego nie wie i interesuje go to co jest aktualnie a nie to co bedzie. skladalam o 500 i dostałam 400 prawie zawsze sedzia o 100 zł opuszcza. mało o co nas pytał,bo wszystko mial zapisane w pozwie co i jak. u ciebie jest gorzej, bo bys musiala jakos udowodnic ze facet pracuje na czarno, bo tak to wobec sadu jest bezrobotny, wiec nie ma dochodów by placic i mozesz dostac bardzo niskie te alimenty

U mnie sprawa wyglądała tak żojciec dziecka nie pracował, nie miał dochodów ale alimenty mam zasądzone w kwocie 400zł miesiącznie, na dzień dzisiejszy ma zadłużenia na ponad 6 tysięcy i sprawa jest zarówno u komornika jak i w funduszy alimentacyjnym, nie MOPS płaci tylko urząd dzielnicy na której mieszkam, w karzdym urzędzie dzielnicy jest takie stanowisko jak świadczenia rodzinne i alimntacyjne i to oni płacą, tylko potrzebują:1. twoje zaświadczenie o dochodach, 2. wyrok wraz z klauzulą wykonalności, 3. zaświadczenie od komornika o bezskuteczności wykonywania egzekucji.3. akt urodzenia dziecka.

wiesz udowodnic nie mam jak ze pracuje na czarno . Jak nie ma z czego placic to niech placa rodzice . Wiesz dzieki moim rodzicom i moim dziadkom mam gdzie mieszkac i jesc . Ja sie ucze . A jego rodzice nikt nie dali na utrzymanie wnuka , chodzi mi o to ze nie pomagaja . Wiesz on sie specjalnie pewnie zarejestrowal w urzedzie .

mowia zeby najlepiej pisac jak najwiecej.

DO ;natallcia18 Słuchaj a ten twoj facet to byl zarejestrowany w urzedzie pracy?? czy jak? I jak sprawa sie odbywala>? ile pisalas o alimenty odbylo sie na jednej sprawie czy kilku???

nie wiem nawet czy był zarejestrowany w urzędzie. ja napisałam pismo w marcu ub roku a już na początku kwietnia była sprawa. ważne jest to żebyś napisała w piśmie że prosisz o wydanie wyroku zaocznego w przypadku nie stawiennictwa pozwanego, ja na całe szczęście to napisałam bo ojciec dziecka nie pojawił się sprawie tylko jego ojciec. Od dziadków dziecka nie chciaj nic bo to nie ich wina że mają syna nie udacznika, on zmajstwoał dzieciaczka i jego obowiązkiem jest płacić. ja mam warunki żeby żądać alimentów od ojca tamtego ponieważ posiada własną firmę ale po co? on mi w niczym nie zawinił. czy tak czy tak wygrasz chociaż te 400zł, złóż o np 600 czy 700zł napewno ci tyle nie zasądzą ale 400zł to zawsze cość. dobrze żebyś miała faktury na dziecko żeby przedstawić przed sądem ile kosztuje, poproś koleżanki mające dzieci żeby brały faktury na ciebie na pampersy, chusteczki, ubranka itp itd im więcej tym lepiej i podkoloruj trochę wydatki bo jak powiesz że dziecko kosztuje miesiącznie 600 zł to dadzą ci 300zł, zawsze o połowe mniej dają niż dziecko kosztuje poniewarz wydatki muszą być po połowie rozłożone na obojga rodziców.

ja ci odpowiem jak bylo u mnie, sprawa byla tylko jedna. jak on nie ma jak placic, to mozesz pozwac dziadków, ale to juz oddzielna sprawa i znowu trzeba czekac na rozprawe. podpowiem ci ze jezeli zostana mu przyznane alimenty i nie zaplaci ci chocby za jeden miesiac od razu idz do komornika. komornik czeka 2 miesiace na to zeby facet splacic zaleglosci, jak nie splaci, dostajesz zaswiadczenie od komornika ze jest "niesciągalny" i idziesz z nim do mopsu do dzialu gdzie przyznaja alimenty. zaległych nie dostaniesz ale pozniejsze bedziesz dostawac regularnie, a mu bedzie rósł dług u komornika i w mopsie. moj ma zaległe 3 tys w funduszu i nawet teraz przyszlo pismo do mnie i do niego od komornika, ze zabieraja mu cały zwrot podatku na te długi

ja w pozwie napisalam wszystko, kazdy wydatek zaczynajac od wyprawki, zebralam wszystkie paragony, napisalam ze od niego w ciagu 4 miesiecy od narodzin dziecka dostałam 100 zł, a od jego matki 200 zł i kocyk. zrobilam zdjecia smsów od niego, które mialy zwiazek ze sprawa i wydrukowalam je i tez dolaczylam. to on odpisał w pozwie ze nie bedzie placil alimentów poniewaz ja pale papierosy, na które codziennie wydaje 10 zł dziennie. sek w tym ze on tez pali, ogólnie sedziego bardzo to rozbawilo , bo przypomnial mu na sprawie ze to alimenty dla dziecka a nie dla mnie

Taka mała/wielka rada Znasz jego zawód i możliwości. Znajdz pare ofert pracy dla niego. Może nawet uda sie dostać od pracodawcy zaświadczenie że chentne takiego zatrudnią. I wystąp o 200 zł wiencej bo obniży sąd i tak. A i napisz dokładnie jakie masz wydatki na dziecko-wszystko.

a ojciec mego dziecka ktory bawil sie za granica na wakacjach z pewna szmata wsadzil swoje zdjecia z pobytu na portalu spolecznosciowym. Nie omieszkalam wspomniec o tym w sadzie. wiecie co odparl, pierw oczywiscie zaprzeczyl,n ze był na takich wakacjach, no ale powiedzial ze byl za darmo!!!! na co sedzina pekla ze smiechu i powiedziala by on jej tez za darmo zalatwil skoro tak rozdaja

sa takie perelki w naszym spoleczenstwei buahah

przygotuj sobie przedewszystkim liste na co miesiecznie wydajesz na dziecko , pampersy mleko soczki ubrania itd i jaka kwote wydajesz mscznie i uzasadnij na co , dosłownie ile mydło , proszek , mleko itp tezbyłam zaskoczona , jesli wyjdzie ze 600 zł to najprowdopodobniej dostaniesz 300 zł alimentów bo wydatki na pół , a jak on nie bedzie miał z czego płacic 3 msce to oddajesz sprawe do komornika a potem fundusz alimentacyjny ci płaci . jak zasadza ci 550 to z funduszu dostaniesz najwyzej 500 maksymalnie nie wiecej

badz do przodu i sprawdz w posredniaku czy sa oferty pracy w jego zawodzie

No własnie wy tutaj piszeszcie o jakis paragonach kurcze zecz jasna ze jak ich nie posiadam . Dlatego ze to kupowali moi dziadkowie czy tam moja mama . ;)) Ale chyba tak zle nie bendzie na tej rozprawie dla tego ze ja sie ucze . Chodzi mi jeszcze jak wy myslicxie jak on przychodzi raz w tygodniu na pare minut . Ale rachunki mam wziasc na ta sprawe z 3 ostatnich miesiecy??

nieeee, zadnych rachunków paragonów , kto ci bzdur nagadał , wymieniasz tylko co kupujesz dziecku i za ile . nie chwal sie zabardzo pomoca rodziców , jesli korztstasz z pomocy opieki to nie zapomnij o tym wspomniec , a rodziców dziadków przedstaw ze nie sa w stanie ci dłuzej pomagac bo ich nie stac , maja swoje wydatki na leki , choruja itd . jesli dziecko by czesto chorowało to tylko wtedy przedstawic mozna faktury imienne z apteki ,a tak to jest normalny koszt utrzymania dziecka i normalne ze dziecko musi jesc , trzeba je ubrac itd

powiedz a to ze sie uczysz to normalne ze nie mozesz podjac normalnej pracy zarobkowej plus opieka nad dzieckiem nie dałabys rady .

dziecka sie nie wypiera ale mozesz zaznaczyc ze prawie sie nie interesuje skoro kilka minut ma dla niego czasu to jak nic . a chcesz mu odebrac prawa rodzicielskie chyba nie ??

Powiem wam tak praw mu zabrac tam niechce . Ale moj synek sam tez nie bardzo toleruje jak on przychodzi raz w tygodniu . No wlasnie dziadkowie maja swoje wydatki . A jak moga to pomagaja . Co mama zarobi tam marne pieniadze . Tez sie nie przelewa . Ja sie ucze to tym bardziej powinny byc jeszcze wieksze alimenty. Przeciez musze tez sie ubrac , cos zjesc. FACECI SOBIE SPRAWY NIE ZDAJA . MYSLI ON ZE JAK NIE PRACUJE TO BENDZIE PLACIL 100 ZL. ALIMENTOW . 100 ZL. TO RAZ KUPISZ PACZKE PAMPERSOW I PARE KASZEK I NA TYLE STARCZY .

jak ma dobry zawód gdzie na rynku pracy potrzebuja to sedzia tez bierze to pod uwage , przed sprawa zorientuj sie na stronie podredniaka gdzie nalezy czy sa oferty pod jego fachh

Ajj dziewczyny juz mam dosyc . ;)) Ale kogoś znalazłyście sobie nowego? czy same jestescie?

same jesteśmy....i składamy pozew o 2 tysie alimentów :D