czy jest nam pisane . . . ?

pisanie wierszy raczej nie jest twoja mona strona

*mocna

ano nie :D to moj pierwszy, wlasciwie nie wiersz, a slowa, ktore wyrazaja cos co czuje ^^

ale ja tez mysle o Kims caly czas i nie wiem co powinnam zrobic w obecnej chwili , jestem w tzw. martwym punkcie .

czy jeśli zdamy się na ślepy los, to czy na tym zyskamy ? czy może przeznaczenie nie istnieje, jeśli sami czegoś nie zrobimy, do końca życia już jedynie będziemy się mogli zastanawiać co by było, gdyby . . .

gdybys nie musial brac slubu, bo ona byla w ciazy!

ty jesteś zajęty czy ona?

ja jestem wolny, ona jest wolna... Mamy po 25 lat, niby zadnych przeszkod, a jednak ;/

pewnie On bo się zadręcza:P

pisałeś, że to sprawa między Tobą, nią i jeszcze kimś, myślałam że jedno z was jest zajęte?:)

ale co a jednak?

sprawa pomiedzy toba , ta dziewczyna i jeszcze kims , ciekawe, czy jestescie zajeci, ..., hmm nie klam

a moze sa przeszkody , no bo co jest przyczyna takiej sytuacji ? Poza tym szukasz idealu , ktory nie istnieje , mozliwe ze ta osoba nie potrafi sprostac Twoim oczekiwaniom .

jest wiele przeszkód, od błachich po na prawdę poważne ;) Adamn mial ogolnie bardoz duzo racji w tym, co napisal...

czy to rok, a moze juz minely 3 lata, nieznany, nie sam, wciaż tak samo tajemniczy, mój nieznajomy- tak bardzo tabą uroczona, nie znam cie, mam tak samo jak ty, ale nie ma co w tym tkwic, trzeba sie poznac, pogadac, przecież to nie zbrodnia!

Tak bylo w Jej slowach troche racji , ale myslisz o tej osobie poniewaz sprawila na Tobie duze wrazenie , wiec musiala to uczynic w jakis sposob . Jeszcze jedno skad wiesz , ze ona o Tobie nie mysli ? Mozliwe , ze sama ma watpliwosci i potrzebuje czasu na przemyslenie .

"skad wiesz , ze ona o Tobie nie mysli ?" tego nie wiem, więc wciąż cień szansy jest ;)

Heh, jakbym czytała moje kochanie kilka lat przed ślubem ;) Czailiśmy się strasznie - 3 lata wzdychania z nieświadomością, że druga strona identycznie to odczuwa. W tym okresie była jednak jakaś magia, więc nie żałuję tych 3 lat. Ale do dziś pamiętam że wieczorem spacerowałam z psem pod jego blokiem i ukradkiem zerkałam w okno czy już wrócił :P A on się potem przyznał, że gapił się co rano jak wychodziłam do pracy :D

zakochana żona :D jakie to romantyczne :)

piszesz tu , poniewaz myslisz , ze ona to przeczyta ?

I tak pewnie jest i w przypadku autora jak u zakochanej zony. On mysli o niej, ona myśli o nim ale żadne z nich nie pokazuje tego po sobie i tak się bujają od roku jako niby - znajomi. Więcej odwagi, zaproś ją na jakąś kawę, albo kolację, do kina...

nie, chcialem tylko przelac kilka mysli na "papier" ;) faktycznie wypowiedz Pani powyzej bardzo ujmujaca ;) gratuluje szczescia.

on myśli o niej ona myśli o nim, ale żadne z nich nie ma odwagi na jakiś krok. Autorze, więcej odwagi, zaproś ją na kolację albo do kina.

mysle , ze Autor by to uczynil , ale nie ma mozliwosci . Upewnij sie czy Ona Cie nie szuka .

hehe, nie sadzilem, ze watek sie tak rozwinie ;) oczywiscie, jesli nadazy sie okazja, bede probowal... w koncu nic nie trace, a tak wiele moge zyskac :)

pewnie, działaj, przecież najwyżej powie "nie" bo na pewno głowy ci nie urwie :D a zyskać rzeczywiście możesz wiele, swoje i jej szczęście. Kto wie, może jesteście sobie pisani, skoro ciągle o niej myślisz i ona może też. A może napisz nam jak ona się zachowuje jak ciebie widzi. Jest miła i ucieszona ze spotkania, czy raczej nie?

miła jest, ucieszona jest, ale ... tak jak wspominałem jest kilka przeciwności, o których nie chciałbym juz pisać ;)

pewnie zawsze jak ja spotykasz jest z jakas kumpela i wtedy prowadzicie krótką wymianę zdań typu czesc czesc co u ciebie, ok , no to czesc :D

lub moze bysc calkiem cos innego , rozmawiaja z soba , ale maja przeszkody i jednaa ze stron nie jest pewna co powinna zrobic . Autor moze naciskac i zabiegac , ale mysle ze ma zwiazane rece i tu jest problem .

moze W