wydaje mi się, że mój mąż dobierał się do eks żony na odchodnym a był już ze mną

powiedział jej, że odchodzi, że ma kogoś kogo kocha, ona nie chciała żeby odszedł, przez 4 dni mieszkali jeszcze razem, ostatnio powiedział mi (był pijany), że kiedy jeszcze razem mieszkali ale już był ze mną ona chciała go zatrzymać i jak leżeli razem w łóżku wieczorem to ona dobierała się do niego ale ostatecznie do niczego nie doszło, że ona nie chciała czuję się zdradzona, jak mógł będąc już ze mną chcieć jeszcze się z nią przespać? czuję się podle :(:(

tak z przyzwyczajenia pewnie

to mnie ma pocieszyć?

a nie wiedziałam czy chcesz pocieszenia czy prawdy :O

dobierala sie do niego i nie chciala stosunku?

no, nie wiem o co jej chodziło

dobierała się do niego aż on zaczął mieć chęć a wtedy ona mu mówiła, że ona w sumie nie chce bo ją zdradził to było rok temu i dopiero teraz mi o tym powiedział :(

a może jednak ją puknął i go sumienie gryzło?

nie wiem, nie leżałam z nimi przecież ale nawet jak nie to wkurza mnie, że w ogóle chciał, to po co odchodził od niej i chciał być ze mną nie rozumiem

on niby twierdzi, że on nie reagował na jej zaczepki ale w to nie uwierzę na pewno, jedno wiem, skoro on mi to zrobił to ja mogę zrobić to jemu

mimo, że nie posiadam prawdziwego kutasa to i bez tego mogłabym Ci powiedzieć co nim kierowało. ale mi sie nie chce

jak dwie laski skoro ewentualnie mógł mieć 2 laski jak piszesz przez te pare dni tylko to co to za uciecha, jeszcze zrozumiałabym jakby tak robił przez miesiąc czy dwa ale kilka dni?

takie są uroki nieskończonych związków,tam gdzie chlop czy kobieta nie wie gdzie jest koniec a gdzie początek,i nie odetnie sie od pempowiny stale bedą niesnaski.

a co według ciebie mam się cieszyć z tego powodu? skoro się zadeklarował to chyba powinien być mi wierny

To sa tylko faceci... niestety mógł mieć na nią chęć sexualną... ale to nie zmienia faktu że Ciebie nie kochał w tym czasie

jej tez sie deklarowal i jej tez powinien byc wierny :D

Autorko czy warto to rozdrapywac? Ważne że teraz Cię nie zawiódł i jest wierny, może faktycznie nie zakończył swych spraw do końca jak Ci mówił wiem że to przykre bo my chcemy być wyjątkowe od samego początku do końca ale niestety nie jest tak zawsze:(