Mamy 14 miesięcznych dzieci - Ile piją dziennie wasze dzieci mleka i po ile ml ?

sory 15 miesiecy

jollandzia on sam je od jakiegos czasu i je tyle ile chceNie ma tak ze je co chwile jak sniadanie to sniadanie jak obiad to obiad i praktycznie zero slodyczy.Tu maja pretensje ze w nocy je jeszcze, nigdzie nie napisalam ze co 5 minut je po 2 gryzy ;)

Ciuciu sama butla w nocy to by nie bylo zadne przestepstwo,ale mama malpki popelnia duzo bledow i nq moje oko z tych bpedow wynika glod dziecka w nocy. jakby wyeliminowac te bledy,to dziecko by sie przestalo w nocy budzic z glodu

jollandzia to powiedz mi gdzie robi blad >

moja je sama tyl raczka np. chleb albo przekaski. lyzka nie umie jeszcze a wasze w tym wieku jedza same lyzka kaszki?

ciuciu lyzeczka i reka sobie pomaga . Jak chce mu sama dac to jest wielki krzyk

u mnie jest tak: o 8ej sniadanie czyli kaszka manna, owsianka, chleb, jajecznica. o 10ej jogurt. obiad 13-14. u nas zawsze jedno danie. ok 15-16 owoce. po 19ej kolacja. w nocy nie pije i nie je. w dzien dostaje soki, herbaty, wode, kakao

mama malpki wlasnie ja probowalam ale moje nie interesuje sie jedzeniem lyzka. jak jej dam to tylko sie nia bawi i rzuca a nie wklada do miski. podobno kazde dziecko ma taki czas ze chca same ale moja jeszcze nie. ciekawe kiedy zacznie ;) rekami je ladnie np. kawalek chleba lub bulki z serkiem

Sorry moze duzo bledow to za duzo powiedziane,troche mi sie pomieszalo ktora wypowiedz czyja. ale te wizyty u babci i cala.czekolada mnie odretwily. z jednej strony dzieciak wrabie tyle,co ja stara baba nie dam rady -cala czekolade i ciastka na dokladke - a jak ma jesc normalne zarcie,to niejadek. czyli apetyt jednak ma,ale wodzi was za nos.

ciuciu no moj od kiedy pamietam mial miske i lyzeczke choc ja go karmilam i nagle dnia na dzien wzial lyzke i sam je wiadomo nie jest to jakas perfekcja czy cos ale daje rade . Woli jesc widelcem

jollandzia no dokladnie czekolad e wrabie dlatego u mnie nie ma slodyczy . Najpierw normalne jedzenie a slodycze potem . Moglabym mu dac kilo ciastek na dobranoc i by sie nie budzil w nocy ale te ciastka nic nie maja w sobie po za cukrem, wiec nie jest mi ciezko wstac i mu dac te 120 ml mleka w nocy . Czasem dostanie kawalek czekolady czy ciastka jak zje ladnie obiad , czy sniadania ale mowie tu o 1 ciastku czy kostce czekolady . i to jest sporadycznie a nie caly czas.Dlatego maly nie zostaje sam u babci czy mojej mamy , bo wiem co tam je . Chyba ze na noc o 19 jedzie i zabieram o 10 na drugi dzien wtedy wiem ze go nie napchaja slodyczami .

To moze mu podawaj na kolacje cos,co bardzo lubi,oczywiscie chodzi o normalne jedzenie,nie o slodycze. i moze troche pozniej,odrobine a w nocy cos do picia,ale nie mleko,bo mleko jest tresciwe. mozesz np rozcienczac to mleko. i coraz wiecej wody. jak sie obudzi rano,glodny,to zje bez cudowania

MamaMałpki - a po co w ogole wprowadzilaś do życia rocznego dziecka czekolade i ciastka? :) nie pisze tego, ze złościa jak coś, z ciekawości. Moja ze słodkiego jada tylko biszkopty, czasami jej dam kęsa jakiegoś ciasta, a tak to nie je w ogóle, uważam, że ma jeszcze czas na zapychanie się słodyczami. Moi znajomi mają synka 2 letniego, który pije non stop soki, niby nic złego, soki są przecież zdrowe, ale on wypija chyba z litr tych soków na dzień, a oni się dziwią, że on nie chce zjeść obiadu, kolacji.. a przecież taki sok zapycha i dziecko czuje się syte.

A doczytałam, że te czekolady to sprawka babci? skąd ja to znam ;) Moja teściowa wręcz nie może przeżyć, że my dziecku nie dajemy słodyczy. Wciąż mi o to truje dupe, dlaczego ja nie daje tych słodyczy i kiedy wkoncu zaczne dawać!! bo u niej dzieci w szkole jedzą non stop i nie chorują :D ;)

Moje konczy 12 miesiac ale tez od dlugiego czasu gardzi mlekiem,rano wypije tylko porcje z butelki 180 ml i wieczorem kaszkę łyzką tez gdzies 150 ml :O próbuje wcisnąc w dzien herbatke dla dzieci,dolewam do zupy wiecej wody zeby podstepnie płyny dostarczyc :(

jollandzia Bylo juz rozcienczanie mleka i wstawanie 20 razy . Podawane picia tez nie skutkuje ;/ Probowalam kaszke przez butelke nie akceptuje , akceptuje tylko lyzeczka . Kaszka lyzeczka na kolacje tez nie moze byc, bo nie ma ochoty na kaszke ;/ a prawie codziennie proboje ;/ on o 19 .30 juz spi przewaznie . jakis ekstremalnie dziwny dzieciak mi sie trafil heh. wredniak. moj sok raz w tygodniu pije . A tak melisa i rumianek woda tez nagle zrobila sie zla . Tak bo im bylo zal ze on je zjadl obiadu wcale i chcial isc spac i zeby nie chodzil glody je slodycze.... ja tego nie mam sily komentowac stare a glupie .

a no temat dlaczego ja mu nie daje slodyczy to jet non stop poruszany ...on potrzebuje zjesc sobie czkoladke ciasteczka i wypic kubusia codziennie .

Pisalas ,ze uwielbia sloiki bobowity czy jakos tak. jakie to sa owocowe czy jakie?

owocowe .

tak dawalam mu na kolacje taki co ma jogurt w sobie . i tez sie budzil na to jedzenie nieszczesne w nocy

moja tez jest rozpieszana przez innych. ja daje chrupki biszkopty no i ciasto jak cos upieke bo sie prosi ;) ja nie w temacie ale macie jakies rady jak zachecic do jedzenia lyzeczka? czy mam czekac az sama zachce?

on by musial wiecej w dzien jesc . A jak on zje tyle co kot naplakal to nic dziwnego ze sie budzi

Mój syna rano pije 210ml a wieczorem 160ml z kaszką.

Co do łyżeczki to nie wiem co poradzić, jak zaczęłam jej wprowadzać posiłki stałe po 6 msc to też była walka, nie chciała nic z łyżeczki.. tylko butelka... potem nie chciała nic z butelki tylko łyżeczką.. a teraz jak jemy to ja mam jedną łyżeczką, którą ją karmie, a ona ma drugą swoją, którą wszystko rozwala :) może Ty też spróbuj tak. MamaMałpki - no tak nie zjadł obiadu to dostanie słodycze, to dla Twojego syna nagroda! pewnie sobie już zakodował, że nie musi jeść obiadu, bo i tak babcia/ciocia da mu coś słodkiego. dzieci szybko łapią takie rzeczy. Moja jak nie chciała jeść to dawałam jej do obiadu chrupki kukurydziane, jak miała tylko pod ręką chrupki to zjadała wszystko ;) Soki pije tak ze 100ml dziennie, reszta woda, herbatka.. u nas jest problem, bo ona w ogole malo pije dodatkowych płynów.

wiesz to sie moze 3 razy zdarzylo , o czm dowiedzialam sie po fakcie tzn z kupy . A potem jak byla awantura sie przyznala , bo on a chciala dobrze .

moj przynajmiej duzo pije , przed jedzeniem picia nie dostaje zeby sie nie zapychal . On tam pije ten swoj rumianek i melise heh . A no i kompot jablkowy

To mu daj wieczorem te owoce i dowal kaszki. kaszka jest raczej neutralna,chodzi mi o te bezsmakowe,nie o te ze sztucznym bananem czy cos. grysik zwykly na przyklad i niech je z tymi owocami.

bo karmie piersia i w nocy tez czesto spi ze mna i pije sobie.pozatym je z nami.lubi barszczyk,zurek,ktore oczywiscie robimy sami.staram sie jak najwiecej surowizny dawac dziecku.owoce i warzywka.pozzatym kaszki bezsmakowe,ktore wcina chetnie.soki robie sama.najlepiej lubi jabluszkowe,troszke mniej marchewkowe.uwielbia kapuche kiszona.nabial zdecydowanie kozi,bo ma skaze na krowie.

tak nie probowalam . Dzisiaj sproboje ;) moze sie uda ;) Fajnie by bylo

ciuciu - oczekaj jeszcze z tą łyżką - może się niedługo zainteresuje - moja dopiero dwa tygodnie temu wyciągnęła łapki po moją łyżkę i teraz zazwzięcie ćwiczy - daję jej do jej miski trochę jedzenia i wiosłuje, a w międzyczasie karmię resztą Mamo Małpki, odstaw te kaszki dla dzieci, spróbuj może już czegoś bardziej dorosłego - muesli, albo owsianki na wieczór - dzieciom też przechodzi smak na niemowlęce produkty