Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

pepsi024

czy mogę podwyższyć alimęty

Polecane posty

Witam mam pytanie mam 3 dzieci które poszły do szkoły tzn . Jedno dziecko chodzi do 2 klasy , następne do 1 klasy i do zerówki. Mój były mąż od 2008 roku ma zasądzone alimenty po 250 zł na każde dziecko. Teraz chciała bym podwyższyć gdyż w zeszłym roku szkolnym wyprawka na 2 dzieci kosztowała powyżej 1000 zł . Z tego co wiem to były móż pracuje na czarno nie płaci alimentów od rozprawy czyli 2008 roku. Ja nie mam możliwości aby iść do pracy utrzymuje mnie mój konkubent i naszego synka. Syn ma 2 lata więc matki wiedzą jak trudno dostać pracę zwłaszcza jak nie mają z kim zostawić dziecka. Aha i jestem pewna że mój móż nawet nie przyjdzie na rozprawę gdyż on ucieka od takich problemów. Wiec moje pytanie jest proste czy jest jakaś szansa na podwyżkę alimentów ?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość cola030
próbuj... obniżyć na pewno ci nie obnizą

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość alimenty alimenty
szansa jest zawsze ja tez zamierzm złozyc pozew o podwyzszenie ceny z roku na rok coraz wyzsze , samego czynszu mam 300 zł wicej od stycznia , nie mówiac o zywnosi , ubraniach czy potrzebach szkolnych bede sama pisała pozew bo nie stac mnie na prawnika warto znac mozliwosci finansowe ojca

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość alimenty alimenty
od 2008 roku nie płaci alimentów na 3 dzieci ? c o za bałwan :(

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Tak od 2008 a w summie to ma 7 dzieci jedno po naszym rozwodzie . Nie płaci ważne że fundusz płaci a on najwyżej pójdzie siedzieć .

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Mój były nie ma nić tylko dzieci i długi ... To wszystko co może mieć na dzień dzisiejszy.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość alimenty alimenty
no to jest przykre niestety nie mam pojecia czy alimenty z funduszu to okreslona kwota gdzies czytałam , ze fundusz wypłaca max 500 zł na dziecko wiec wtedy jak najbardziej masz szanse na podwyzke skoro dostajesz po 250 zł 250 zł to grosze :(

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Tak ja też o tym czytałam . Ogólnie to chciałam 500 zł na dziecko przy rozwodzie. U mediatora sądowego zgodziłam się na 300 a on powiedział w sądzie że jak będzie po 250 na dziecko to on będzie w stanie płacić . No i tak nie płaci .

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość kadewjai
Podwyższaj i się nie zastanawiaj 250 zł na dziecko to śmiech.Ja podwyzszyłam z 300 na dziecko na 500,na dwójke mam tysiaka.Ojciec nawet nie raczył się pokazać na sprawie.Fundusz płaci mi też.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość ulkiulki
Znam matki dwulatków które pracują,znam też kobiety myślące które kijem nie tkną faceta mającego kilka dzieciaków na które pewnie bądąc z tobą pewnie nie płacił.No tak zawsze jest fundusz na który pracujące debile kasę włożą choć im na dzieci zetki nie da.Fajfus będzie dalej płodził baba będzie mieć kolejne dzieci i tłumaczenie na brak pracy.Znam kobietę ma piątke dzieci i czas na prace znalazła zawsze.l więc moźna.Te alimenty to żenada tylko sąd rozliczy wszystkie dzieci.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Może i znasz takie mamy które pracują przy 5 dzieciach ale one pewnie mają z kim te dzieci zostawić .Niestety mnie rodzice nie wychowali tylko dziadkowie. Więc z kim mam zostawić moje dziecko z babcią pijaczką ?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
A i nie wspomniałam o najważniejszym ojciec dzieci nie odwiedza ich raz był z nowym dzieckiem żeby zapytać czy mogą jechać z nim do warszawy do jego babci. Ja mieszkam w Gdyni , więc rzecz jasna że się nie zgodziłam . A najstarszej córce wysłał sms-a na urodziny przekaż buziaki. Normalny ojciec by przyjechał czyż nie ?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość ulkiulki
Dziewczyno prawda jest taka że nie masz z kim całej czwórki zostawić nie tylko najmłodszego. Ile lat już nie pracujesz a może ile w ogóle w życiu przepracowałaś? Kiedyś i ten konkubent może mieć dość zarabiania na nie swoje dzieci pomyślałaś o tym?Można pracować wieczorami choćby nawet dorabiać jakieś pieniądze skoro zapadła decyzja by mieć tyle dzieci.Ja nie potępiam wcale twojej chęci do podwyżki alimentów bo to żenada ale odpowiedzialność twoja jest żadna.Wiem że facet ma kilkoro dzieci których pewnie nie utrzymywał w co wierzyłaś w cuda w wielką przemianę?Teraz chcesz by za waszą odpowiedzialność kto zapłacił????To są wasze dzieci i wasz problem dlaczego rodzicom chorych dzieci którzy przekraczają śmieszne dochody nikt złotóweczki nie da.Ja uważam że im się to sto razy bardziej należy niż dwójce nieodpowiedzialnych rodziców.Takim trzeba dać ofertę pracy zaczną być odpowiedzialni jak sami zapracują.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Skoro tak uważasz to pewnie masz rację tylko rzecz w tym że najmłodsze dziecko ma astmę a jak chciałam podjąć pracę po południu to przeważnie zaczyna się ją o 14-16 a mój konkubent powiedział że na pewno się nie zwolni z pracy (pracuje do 18-20) gdyż to co on zarobi przez ten czas powiedzmy gdybym zaczęła pracować od 14 do 22 to on zarobi dwa razy tyle co ja bym zarobiła , a on niezamierzań stracić pracy ze względu na zwalnianie się zresztą co 4-3 miesiące jestem z najmłodszym w szpitalu. Z w związku z czym i tak konkubent musi brać urlop na ten czas oczywiście bezpłatny urlop . Więc wytłumacz mi wszech wiedzący jak te wszystkie czynniki ze sobą połączyć. Nie znasz mojej sytuacji więc nie wkręcaj kitu że znasz tak dużo samotnych matek z dużą ilością dzieci . Gdyż tak naprawdę znasz z swojego najbliższego grona ale na pewno każda rozwódka czy samotna matka ma inną sytuację w domu czy pracy... Ok i nie podawaj mi przykładów twoich znajomy gdyż ja to ja a twoi znajomi to twoi . Pozdrawiam

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
po pierwsze - jak jesteś po rozwodzie, to nie pisz o nim "MĄŻ" bo po rozwodzie mężem już nie jest po drugie - pozew możesz złożyc i bardzo możliwe, że nawet ci coś sąd przyzna - ale musisz wszystko dobrze udokumentowac - również swoje wydatki na dziecko i zarobki twojego konkubenta ale to czy dostaniesz podwyżkę i czy BYŁY mąż będzie płacił to sa dwie różne sprawy zwłaszcza, że ma 7 dzieci - na które też musi przeciez łożyc (7x250zł= 1750zł - nie wiem ile zarabia na czarno, ale jeśli dwa tysiące to raczej nie trudno sobie wyobrazic, że 500 zł ci nie zapłaci na dziecko)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość sandr35
Witam ja byłam w podobnej sytuacji do ciebie . Nie masz prawa podawać zarobków konkubęta gdyż sądu to nie obchodzi jedyne dochody twioje są ważne . U mnie poszło łatwo ja z 200 na 2 dzieci dostałam podwyżkę gdyż nie pojawił się na rozprawie nawet nie odebrał pisma . Dostałam tyle ile chciałam czyli po 400 na dziecko moj byly tez nie pracuje ale sadu to malo interesowalo gdyz go tam nie bylo nie mnial jak sie bronic .

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość energy drink
Pepsi,zaslaniasz sie tym ze nie mozesz isc do pracy,bo masz male dziecko....tyle ze to dziecko nie jest BYLEGO meza,i wymowka ze nie mozesz zarobic jest marna.Druga sprawa.Jak to jest,ze zarobkow konkubenta sie nie liczy a nowch pan bylych mezow jak najbardziej.Liczy sie dochod na dom.Nie jestem przeciwniczka alimentow,ale w twojej sytuacji to krecenia kota za ogon.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość ulkiulki
Pepsi w dalszym ciągu nie rozumiesz nie chodzi o żenująco niskie alimenty a o twoją odpowiedzialność za posiadanie trójki dzieci z facetem niewypłacalnym mającym już wcześniej troje dzieci. Teraz narzekasz że jesteś samotną matką kilku dzieci ale chwila pytanko kto ci kazał ich z tym typem nieodpowiedzialnym tyle mieć? Ile tak naprawdę w swoim życiu na dzieci przepracowałaś sama? Na pytanie ile w swoim życiu pracy zaznałaś nie odpowiadasz.Niestety w wypadkach tak idiotycznego działania to też sama sobie winna jesteś 99% bab kijem by leniwca nie tknęło 1% szukających portek za wszelką cenę pójdzie za nim w dym stąd facet szuka jednego naiwnego procenta.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Dzisiaj byłam u radcy prawnego pozew napisany. A jeżeli chodzi o konkubenta to zarobki nie potrzebne gdyż nie chodzi o jego dzieci . Odpowiedz radcy była taka: Konkubent może dokładać do nie swoich dzieci ale nie musi... Więc sąd nie bierze tego pod uwagę , gdyż tu chodzi o dochody matki i rzeczy małoletnich a nie osoby trzeciej ... Dzięki za odpowiedzi pozdrawiam

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość ulkiulki
Czyli dwóch bezrobotnych na których płacić mają nie ci którzy je zrobili.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość energy drink
ulkiulki,zgadzam sie,zgadzam.Najmlodszego do zlobka a mama do pracy.Gdyby nie bylo najmlodszego nie bylo by wymowki ze do pracy nie moze.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×