Czy warto wysyłać CV nawet jeśli nie do końca spełnia się oczekiwania

Tak się zastanawiam czy warto wysyłać CV na oferty na które nie do końca spełniam wymagania.....już nie wiem co robić, nie wiem gdzie wysyłać CV....od 6 miesięcy wysyłam i nic, kompletnie nic, nie byłam nawet na ani jednej rozmowie, już mi się odechciewa wszystkiego :(

u mnie to samo:( nawet jak mam częsc kwalifikacji to nie oddzwaniają,a koleżanka wysyła gdzie popadnie moż alkurat jej sie uda:)

Odświeżam, bo mam podobny problem. Spełniam wymagania podane w ogłoszeniu oprócz jednego - nie mam wykształcenia wyższego (studiowałam przez 3 lata, ale nie skończyłam studiów). Czy w takiej sytuacji ma sens w ogóle wysyłać aplikację?

w sumie nie ma sensu

w polsce - nie warto w polsce jedyne co sie liczy to plecy i papier

Wysłać nie zaszkodzi.

No jasne, ze jest szansa o ile masz czym zaskoczyc pracodawce. Bo jesli masz srednie ogolnie i dobre checi to za malo. Znam osoby, ktore mimo, ze wymagan formalnych nie spelnialy dostaly sie na dobre stanowiska w cenionych instytucjach np. Instytut Medycyny, rozne banki. A na rozmowie to dzieki sile perswazji i pewnosci siebie przekonaly rekruterów.

jezeli moje LO to dla ciebie za malo to wybacz ale dyplomu Harvardu nie mam potrzeby ci juz pokazywac nie jestes dla mnie partnerem jestes lowca papierow

nie jestem łowcą papierów. Bo PAPIER moze miec kazdy głupi :) Chodzi o to, ze w wiekszosci przypadku rekruterzy szukaja osob, ktore potrafia soba zainteresowac, CV i LM to twoja wizytowka. Nie obrazaj sie za szczerosc bo nie ma o co po prostu samo LO ma 3/4 spoleczenstwa i uwierz mi z LO dostaniesz satysfakcjonujaca prace, jesli masz gdzies plecy. Wiem, bo siedze po uszy juz 7 lat w temacie rekrutacji, posrednictwa pracy, rynku, pracy, kwalifikacji wiem co mowie. Jesli rekruter ma do wyboru osobe z LO i osobe po banowosci, administracji, czy nie wiem jakiejs technologii... na logike, kogo wybierze na rozmowe?

nie opowiadaj mi o wizytowkach w czasach gdy robi sie nabor wylacznie po to aby spelnic wymagania formalne ustawodawcy po czym zatrudnia kuzynke szefa, ok?

wiec wracajac do tematu OWSZEM ma sens wysylanie CV ale TYLKO jesli nie spelniasz wymagan tzw miekkich typu wiedza, umiejetnosci etc ale wymagania twarde typu wyksztalcenie, doswiadczenie, cos co sprawdza sie od razu - nie wysylaj szkoda twojego czasu. Poza tym zwroc uwage w ogloszeniu co jest wymagane a co MILE widziane. Pozdrawaim

jestes bardzo rozgoryczona. wspolczuje ci i zycze zeby twoje podejscie sie zmienilo bo z czarnymi myslami ciezko ci bedzie w zyciu. a to ze plecy trzeba miec... no coz nie oszukujmy sie ze wiekszosc firm zatrudnia po znajomosci ale sa instytucje - jeszcze raz powtorze ze znam ludzi - ktorzy dostali prace na stanowiskach od czapy! nie spelniali do konca wymagan a prace dostali a nikogo w firmie nie mieli. O! powodzenia.

Zawsze warto spróbować. Im więcej wysłanych dokumentów aplikacyjnych, tym wieksze szanse na odpowiedź. Ale należy zadbać o odpowiedni poziom naszych dokumentów. Cenne wskazówki oraz pomoc w ich zredagowaniu można znaleźć na http://www.corson.pl/

Sama od czasu do czasu muszę zrobić przesiew osób aplikujących na dane stanowisko. Rzadko trafia się ktoś kto spełnia wszystkie kryteria. Ważne by spełniał przynajmniej te, które są szczególnie ważne na danym stanowisku. Potem patrzę na coś co może być zaletą danej osoby - np. że ktoś organizował jakieś konferencje podczas studiów, co daje mi obraz tej osoby - raz, że mu się chce coś więcej, dwa, że powinien być osobą zaradną itp. Najbardziej razi mnie brak estetyki w CV czy LM, błędy ortograficzne, zostawiona data sprzed 2 lat, zostawione stanowisko z innej aplikacji, brak nr referencyjnego mimo, że o niego prosimy w ogłoszeniu - to wszystko świadczy o tym jaki ten ktoś będzie pracownikiem.

Gowno prawda. Moj maz ma wyzsze 16 lat w zawodzie ( i zdazylo sie firma przeniosla sie na Lotwe) wysyla papiery na bardzo podobne stanowiska jak nie identyczne , jestk zna perfekt bo 90% czasu w poprzedniej pracy pracowal po angielsku ( mowa i pismo) Wysyla wysyla a i tak nawet nikt gadac z nim nie chce . Moze powinien zrobic sobie zdjecie w stroju clowna i napisac ze potrafi klaskac uszami i puszczac banki nosem aby zainteresowac tych wszystkich p******ych pozal sie boze rekruterow Sory jestem kobieta ale mam ochote tylko powiedziec H*J WAM W D**E

Jezyk mialo byc ( czasami wychodza dziwactwa jak pisze na tablecie)

akurat to prawda, większość rekruterów sra wyżej niż d**ę ma ... wymyślają pseudo psychologiczne gierki, a po prostu chcą zobaczyć jak ludzie robią z siebie debila