Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość Pampersowwwnnnnaa

moja corcia nic nie dostala od mojego brata

Polecane posty

Gość Pampersowwwnnnnaa

Z okazji urodzin mojej coreczki moj brat nawet nas nie odwiedzil, to rozumiem bo mieszka daleko od nas, chociaz jest majetny to mogl przylecic chociaz na weekend. Myslalam, ze chociaz jakis drobiazg wysle z tej okazji ale nic. Nie wiem, chcialam aby zostal chrzestnym ale w tej sytuacji musze sie nad tym powaznie zastanowic.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Szalllona :P
Jak pogratulował i chociaż zadzwonił no to wystarczy...Ale fakt, miły gesr byłby gdyby wysłał jakiś skromny prezencik

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
to zrozumiele, ze od urodzenia dziecka cale zycie matki krazy wokol niego - jednak nie jest tak, ze zycie calej rodziny wokol niego krazy. a o swoich urudzinach pamietacie?? moim zdaniem za duzo wymagasz

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość baśka _
a Ty pamiętasz o urodzinach, imieninach brata?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość tez mieszkam daleko od rodziny
i nigdy nie pamietam o urodzinach dzieci rodzenstwa, ani oni o urodzinach mojego dziecka. niewiem jakos sie tak utarlo, ze nie wysylamy nic dzieciom. sobie nawzajem skladamy zyczenia telefoniczne... pamietam jak bylam mala, moja mama ani moj tata tez nigdy nie robili prezentow moim kuzynom, nie dzwonili z zyczeniami - no wiadomo, od czasu do czasu to tak, jesli urodziny zbiegly sie z wizyta albo z telefonem do rodzenstw... albo na 18-stke. ale tak to nie. wiec wyluzuj ;)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość grrrgrrrgrrr
ale mega bzdura owszem, jak akurat jestem na urodzinach to przynosze oczywiscie prezent, ale po pierwsze nikt nie oczekuje bezwarunkowo ode mnie obecnosci bo przeciez kazdy jest zabiegany i nie zawsze jest mozliwosc pojechac na urodziny, i sama tez nie wymagam jakiejs wielkiej czci dla wlasnych dzieci Ludzie maja zryte glowy strasznie przez pieniadze lub ich brak no i kompleksy straszne

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość kalina 78
Przestań traktować własne dziecko jak pępek świata :-0 Twój brat nie ma obowiązku obsypywać Twoją córkę prezentami. Aleś wymyśliła... :-0

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość wg mnie to jednak dziwne
a nawet powiedzialabym niekulturalne- ja swoim kolezankom/znajomym jak przyszlam 1 raz zobaczyc dziecko to cos dalam i to nie anwet byle cos bo. np. kocyk z wyszytym imieniem dziecka itp.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość kalina 78
tym bardziej, że brat mieszka daleko :-0

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
ha ha ha, żeby tylko takie problemy ludzie mięli! rozśmieszyłaś mnie! myslisz, że Twoje dziecko to pępek świata i że wszyscy maja jej kpować prezenty z byle powodu?! brat z pewnością ma masę swoich poważnych obowiązków więc nie dziwie mu się, że nie zajmuje sie, ani też nie przejmuje takimi pierdołami!!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Pampersowwwnnnnaa
Taa śmiejcie sie ze materialistka jestem... Zobaczymy jak pójdziecie kupić jajka, cukier i benzyne! I niech któryś/aś wtedy powie ze za drogo i kasy szkoda

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość krotka pilka
rozumiem, ze cukier, jajka i benzyna to najenniejsze dobra dla ciebie i wlasnie nimi obdarowalas swoje dziecie.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość e taaaammmmmama
jajek nie jem bo cholesterol cukier - nie slodze i jezdze rowerem, dam rade :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość lena ##
A o co Ci chodzi z tymi jajkami i beznyną? Chciałabyś by brat Ci przywiózł produkty spożywcze na Wielkanoc czy jak? Bo nie rozumiem...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość to prowowowowo
btw provo niby urodziny dzieciaka, a ta jeszcze z chrztem czeka. slabe. tak 2/10

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość pampresównnnaa przypomniasz mi
siostrę mojego narzeczonego....normalnie wypisz wymaluj. Też tylko oczekuje ,że jej dzieci będą coś od niego dostawać,ale sama nawet z życzeniami na jkiekolwiek święto nie zadzwoni. Powiem Ci jedno: pamiętaj to Twoje dziecko i nie oczekuj od wszystkich,że teraz będą je utrzymywać czy rozpieszczać. A twój brat ( mino iż jest twoim bratem) nie ma takiego obowiązku. Jak dla mnie jesteś straszną materialistką i liczy się dla ciebie tylko to co twoje dziecko od kogo dostanie.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość efrgtrhfgdfsaghhgf
sytuacja jak u nas, doslownie wypisz, wymaluj siostra mojego meza :) po narodzinach dziecka, obsypali nas zdjeciami i pytaniami kiedy przyjedziemy, niestety dla nas nie jest to takie proste, odleglosc, ceny samolotu, czas - zwlaszcza meza, nasze zycie, niestety nie moglismy przyjechac, prezentu tez nie wyslalismy, bo doszlismy do wniosku, ze na chrzciny damy wiecej. Ta sie obrazila, na mnie to juz w ogole, dalej meczy meza, kiedy przyjedzie, nie wazne, ze chlop ma swoje zycie, duzo pracy, zdjecia ostatnio wyslala z laski, normalnie od porodu brat dwa razy sie juz prosil o zdjecia. Nie rozumie, ze dla nas wydatek na bilet samolotem rzedu 1500 zlotych to nie takie hop siup, tez mamy swoje zycie i swoje wydatki, planujemy dac wiecej na chrzciny i na dluzej zostac po chrzcinach, no ale jak widac, dla niektorych tylko pieniadze sie licza i wlasne dziecko. Jak brat nie moze przyjechac i obejrzec "cudu" to obraza...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość olga.w
aż żal czytać ,przeczytaj kobieto co napisałaś -że zastanowisz się czy brać brata na chrzestnego ,po co chrzcić w ogóle dziecko skoro liczysz na prezenty od brata ,a Ty wiesz w jakieś sytuacji jest teraz Twój brat może nie ma pieniędzy majątek ,majątkiem a może na tą chwilę ma kryzys ,\ .Może brat ma plan odwiedzić Was i wówczas da Twojemu dziecku jakiś prezencik na który widzę bardzo liczysz.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość trop
Mój mąż ma podobnie. Szwagierka oczekuje, że będziemy ubierać jej dzieci, zasypywać fantami, uczestniczyć w durnych imprezach( półroczek, imieniny) mających na celu tylko wyciągnięcie fantów. Na chrzciny jak daliśmy ikonę( antyk, ale nie jakiś tam super cenny) z grawerką, złoty łańcuszek z medalikiem i stówkę w pieluszkę to poskarżyła się teściowej, że daliśmy za mało. A kosztowała nas ponad tysiąc złotych ta impreza. A sami mamy jedno dziecko i drugie będzie w czerwcu i jakoś nikt nie leci nam dawać.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość matka pracujaca.......
nie rozumiem, co rusz jakis taki temta, a ten na zajaczka nie kupil badz kupil, brat nie kupil, siostra kupila i za tyle... nikt nie ma obowiazku nic kupowac dziecku, czy to chrzestny, czy brat czy ktos inny!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość efrgtrhfgdfsaghhgf
swiat staje na glowie, kazdy dla kazdego mily i slodki, a za plecami ... szkoda gadac ja sie niedawno dowiedzialam, ze moja szwagierka, polowie swoich znajomych rozgadala o naszym poronieniu, jacy to biedni jestesmy, ze nie mozemy miec drugiego dziecka.... zal ...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość pampresównnnaa przypomniasz mi
do efgeghhh wiesz bo ludzie są bardzo zawistni,znam to z autopsji bo mam podobnie jak ty.Ale powiem Ci najlepiej jedym uchem wpuścić drugim wypuścić.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×