Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość Jadzia...

Jak zorganizować sobie czas na zwolnieniu?

Polecane posty

Gość Jadzia...

Jestem w 8 miesiącu i lekarz stwierdził, że dla dobra dziecka powinnam już pójść na zwolnienie i odpocząć, bo mam złe wyniki. Zawsze byłam osobą pracującą, energiczną i zabieganą, teraz mam zwolnić tempo. Zauważyłam że gdy nie muszę się nigdzie śpieszyć, to zaczynam czuć się jak hipopotam, jakaś nieporadna, ciężka i zmęczooooona. Jak wy sobie organizujecie dzień?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Śpię do ok 9 wstaje śniadanie potem robię porządek z łóżkiem w sypialni porządki codzienne wymyślam obiady różnego rodzaju sprawdzam przepisy, czasem albo zakupy po wyprawke albo takie codzienne na przemiennie z pieczeniem ciast, cała rodzina tyje:-P jakiś film książka w brzydka pogodę, a w ładna spacer. Czasem drzemka w ciągu dnia. Pomiędzy tymi czynnościami odpoczynek kilku minutowy.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Jadzia ja jestem dopiero w 6miesiącu a miałam nakaz leżenia od samego początku... to dopiero można zwiariować... Leżałam w łóżku do 11, oglądałam tv, czytałam książki, uczyłam się języka, wyszukiwałam na allegro pierdoły dla dziecka (o gotowaniu nie było mowy, bo miałam ciągle leżeć), o 16 mąż wracał to już leciało, bo to się pogadało, to jakiś film i jakoś leciało... Teraz mogę się trochę ruszyć, więc chodzę na spacery gdy pogoda dopisuje, nadal dużo ślęczę nad tv i kompem, czytam, uczę się, ale już mogę gotować (co bardzo lubię) więc wymyślam obiadki, deserki itp - jakoś się przyzwyczaiłam do tego siedzenia całymi dniami w domu, rozleniwiłam się i pewnie ciężko będzie po porodzie być w aktywności po 18 godzin ;) Znajdź sobie jakieś zainteresowanie, które nie wymaga za dużo ruchu - może też nauka jakiegoś ciekawego języka?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Jadzia...
Chyba ja także będę musiała przestawić się na rytm domowy i pichcić dla męża obiadki :) Coś pomyślę, ale gdybym miała leżeć w łóżku całą ciążę, to bym chyba zwariowała. Czułam się znacznie lepiej gdy pracowałam niż teraz, pewnie jestem przepracowana i dlatego tak ciężko się czuję :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość tikal
ja pod koniec ciazy tez duzo gotowala i pieklam, bo wczesniej nie mialam na to czasu, ksiazki, znajomi, spacery, zakupy, szkola rodzenia

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość mamama27
jeju padam jak czytam takie tematy - kobieto ty chyba guzik wiesz o mieniu dziecka i noworodku w domu.. za chwile nie bedziesz miała nawet czasu na sikanie.. ale widać że super dbasz o siebie i dziecko skoro dopuściłaś się złych wyników bo ci się chciało pracować - jasne praca najważniejsza a potem są problemy

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×