Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

zagubiona1989

Wysyła mi mylne sygnały. Nie rozumiem juz nic.

Polecane posty

W moim życie przekreciło sie paru facetów, przezyłam kilka powazniejszych związków, pare nic nie znaczących romansów. Ale zawsze wiedziałam o co chodzi facetom, znaki zawsze były jasne... A teraz poznałam pewnego chłopaka, własciwie znam Go od pol roku ale jakos nigdy nie rozmawialismy, ostatnio zaczęlismy rozmawiac i okazało sie, ze mamy ze sobą duzo wspolnego, ciągle sie smiejemy, zartujemy na prawde bardzo mi sie spodobał, wydawało mi się, ze ja jemu tez... Było kilka spacerów, wlasciwie z przypadku wynikły, ale były, jeden wypad na piwo. Na uczelni ciągle ze sobą rozmawiamy. Duzo smsujemy... Ale z drugiej strony mam wrazenie, ze traktuje mnie bardziej jak kolezankę, wiele jego zachowań na to wskazuje, czasami tak zartuje, ze przestaję go rozumieć, wydaje mi się, ze zachowuje sie trochę jak mały chłopiec, wysyła mi mylne sygnały, z jednej strony, zaprasza mnie to tu to tam, Ostatnio zaprosił mnie na imprezę w plenerze... Najpierw tak fajnie zapyatał czy z Nim pojdę a pare dni pozniej rzucił: " Wpadaj dzisiaj na imprezę, ja też tam bedę" mówi miłe rzeczy a potem mówi, ze zartował. Denerwuje mnie to i kompletnie Go nie rozumiem... A z drugiej strony tak dobrze mi sie z nim rozmawia, jak juz dawno z nikim.... Ech :/

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
W moim życie przekreciło sie paru facetów, pracujesz w zakladzie pogrzebowym?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Ave Cesar
Facet jest prawiczkiem i nigdy nie miał dziewczyny. Stąd te i chciała bym i się boję.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Może traktuje Cię jak kumpla/przyjaciela? Wiele osób lepiej dogaduje się z osobami płci przeciwnej, a chodzi tylko wyłącznie o kolegowanie się/przyjaźnienie się. Ja byłem kiedyś z koleżanką na wycieczce w Czarnobylu (to dopiero duże "zaproszenie gdzieś") i miało to związek z tym, że jak większość osób woli jechać nad morze, czy na Karaiby, to oboje wiemy, że oboje lubimy takie "post-apokaliptyczne klimaty":). A mimo to nigdy między nami nic nie było i nie będzie;)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×