Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość zniesmaczone dziewczę

taka troszkę zniesmaczona jestem...zawiedziona...kiedy przejrzę w końcu na oczy?

Polecane posty

Gość zniesmaczone dziewczę

przepraszam, że tak się rozpisałam :) uwielbiam pewne aspekty japońskiej kultury, ale nie powiem, żebym pałała do tego kraju przesadną miłością (przeszkadza mi ten szowinizm, miejsce kobiety i pewne cechy ich mentalności) , mam jednak wrażenie, że to jest coś, co mnie naprawdę pociąga, co potrafię mimo wszystko kochać i myśleć o tym jak o drogim mi temacie. od pięciu lat poświęcam temu zagadnieniu cały swój wolny czas - w końcu przyszło postanowienie, że będę się uczyć japońskiego "na poważnie" i że zwiążę z tym moją przyszłość. mam zamiar iść na japonistykę, już teraz stawiam pierwsze, bardzo drobne kroki, ale regularnie i w miarę starannie. toteż z przykrością przyjęłam tę dzisiejszą niezbyt przyjemną niespodziankę. do sedna - pewna dziewczyna chełpiła się swoją znajomością tegoż języka i że potrafi swobodnie czytać w tym języku - powiedziała mi też, że mogę spokojnie prosić ją o tłumaczenie dowolnego tekstu, jeśli zechcę. oczywiście zechciałam. były to dialogi do pewnej gry, którą określa się jako visual novel. poprosiłam o przetłumaczenie fragmentu dialogów. oczywiście! prześlę ci to w języku angielskim, dobrze? dobrze. no i podesłała mi tekst - nie w formie dialogów, tylko opracowania owych, dodając jeszcze, że pewne rzeczy "napisała w krzaczkach". byłabym zachwycona gdyby nie fakt, że ja czytałam ten opis, opracowanie, jak to zwać, już miesiąc temu, po angielsku właśnie. na blogu pewnej amerykańskiej dziewczyny zajmującej się takimi grami. trochę mi się nieprzyjemnie zrobiło. narysowałam więc w photoshopie kilka japońskich znaków układających się w zdanie "czy do ciebie należy blog X i czy twój nick to X?'' wiem, że ten blog z opisem nie należy do niej, wiem też, że nie jest przecież Amerykanką. taka moja mała zemsta, gdy już sobie koślawo przetłumaczy ten obrazek. ale nadal mi smutno. taki zawód na ludziach po prostu:(

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość kdbf
wielka tragedia, będziesz miała traume do końca życia. bardzo Ci współczuję :D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość bellusima
możesz jeszcze raz napisac o co ci chodzi??:-(

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość zniesmaczone dziewczę
pożartujcie, pożartujcie...w skrócie pewna dziewczyna miała mi coś przetłumaczyć, a okazało się, że posłużyła się czyimś tekstem, twierdząc, że to jej własny. wiem, że wielkiej tragedii nie ma, ale jakoś mi się po prostu przykro zrobiło.:(

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Yxjcsdn
Masz rację że Ci smutno, bo z jej strony to było złodziejstwo, kłamstwo i brak szacunku do Ciebie, a to boli.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×