dziewczyny naszłyscie kiedyś jakiegoś faceta jak się onanizowal

w jakich to było okolicznościach jak zachował się gdy cię zobaczył

nic, oni sie nie wstydza faceci to samcy nie zapomnij o tym,a sama sie przrekonasz

chcesz powiedziec ze sie nie przejmował ze patrzysz i doszedł przy tobie

Ja bym sie wstydził

dziewczyny a podobało wam sie to

chyba żadna nie naszła swojego faceta jak sie sam zabawić

A ja najchętniej dam się przyłapac?Jak ktoras by chciała mnie przyłapac to zapraszam teraz.

Ja nie muszę go przyłapywać bo robi to czasami przy mnie a ja przy nim i jest zajebiscie.

ja to swojego nawet namawiam do tego, bo niech w koncu sie odczepi jak ja nie mam ochoty albo gram w gre to niech sam sobą sie zajmie

a jakiegoś obcego faceta np. kolege w pracy naszłyście na zabawie samemu

To najdzie mnie ktoras w koncu teraz czy nie???

Fajny temat :) Jak Byłam młoda to to byłam bardzo ciekawa jak chłopaki się bawią swojim ptaszkiem. Jak rozpoczełam życie intywne to uważałam onanizm za coś wstrętnego. myślałam, że przecież od tego jest partnerka. dziś po latach mam męża który ma dużo większe potrzeby ode mnie i nie zawsze mam siły i chotę go zadowalać, więc sama go nakłaniam do upuszczenia sobie ciśnienia. Robi to naprawdę często i szczerze mówiąc to bardzo to polubiłam. Ale swój facet i nasza sypialnia więc to właściwie nie przyłapanie, bo wiem czego mogę się spodziewać. Obcych za zdarzało mi się parę razy nakryć, choć myślę, że z wiekiem jakoś omija mnie coraz bardziej ten widok. Nie wiem dlaczego ale widok mężusia leżącego obok i bawiącego się sam ze sobą jednocześnie głaskającego mnie po udach czy pośladkach jak czytam sobie co nieco przed spaniem jest dla słodki. Natomiast widok obcego kolesia dosłownie "trzepiącego" się gdzieś w parku czy na plaży odraża mnie maksymalnie.

Ja przyłapałam nie raz i zauważyłąm, że czasami to chyba specjalnie dają się przyłapać. Ponieważ jest różnica jak wiedzą lub czują, że ktoś ich zobaczy to spokojnie sobie ruszają ręką, a jak naprawdę nie wiedzą, że ktoś ich nakrył to się trzepią jakby ich prąd kopnął.

" Ja przyłapałam nie raz i zauważyłąm, że czasami to chyba specjalnie dają się przyłapać. Ponieważ jest różnica jak wiedzą lub czują, że ktoś ich zobaczy to spokojnie sobie ruszają ręką, a jak naprawdę nie wiedzą, że ktoś ich nakrył to się trzepią jakby ich prąd kopnął." już mam lepszy humor:D:D

O co chodzi z tym nachodzenie? Jak się nachodzi podczas trzepania?j