Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość eskalopki iii

czy iść na L4 - jestem w 8 tygodniu.....

Polecane posty

Gość eskalopki iii

Całe dnie jestem zmęczona, bym tylko spała i spała, ostatnio w pracy usnęłam przy komputerze (praca biurowa), chodzę nieprzytomna, nie mogę się na niczym skupić bo ciągle bym tylko spała np w sobotę i niedzielę przespałam całe dnie prawie ( wyniki mam ok, anemii nie mam). lekarz wysyła mnie na zwolnienie chciał mi dac już na poprzedniej wizycie 2 tyg temu. Wiem że jak pójdę to po macierzyńskim czeka mnie wymówienie, ale z drugiej strony nie ma ze mnie żadnego pożytku bo robię głupie błędy w dokumentach, nie mogę się skupić na pracy....

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Spokojnie możesz iść na L4 na 3-4 dni i sobie poprostu odpocząć. Nikt nie każe Ci siedzieć do końca ciąży na zwolnieniu lekarskim :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
wez zwolonienie na tydzien, spi ile wlezie. Ale potem polecam powrot bo jezeli nic innego sie nie dzieje to po co siedziec tyle w domu? Nie mowiac o tym zeto dosc czeste na poczatku ciazy i w 2 trymestrze zazwyczaj ma sie duzo energii.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość eskalopki iii
jak wezmę np na tydzień i wpisze mi ciążowe to automatycznie wylecę z pracy ( od 12 tyg dopiero jest się pod ochroną w przypadku umowy na określony) tak mi powiedziała kadrowa nasza kiedyś w luźnej rozmowie. U nas jest taka ruletka bo dziewczynie która pracowała do końca ciąży przedłużyli umowę, innej która przyniosła zwolnienie w 7 mcu nie przedłużyli, innej jeszcze która była na 2 dniowym zwolnieniu w trakcie ciązy też nie dali umowy po macierzyńskim. I nie wiem co mam zrobić, bo jak wezmę zwolnienie pare dni to pewnie tez po macierzynskim nie bede miała do czego wracać, mamy taka szefową która uwaza ze ciąza to nie choroba i pracować można do konca, i że macierzynski powinien byc 2 tygodnie i do pracy a nie lenic się, choć sama dzieci nie ma ....

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość mamama27
oj masz baaardzo nie douczoną kadrową - w przypadku umów na czas określony to wystarczy żeby umowa ta kończyła ci się później niż 12 tc i tyle - także niestety nie mogę cię zwolnić i muszą ci przedłużyć do dnia porodu - a nawet jak cie po porodzie wyleją to masz macieżyński z zus płatny i potem płatne bezrobocie - więc nie jest tak źle.. i pomyśl skoro po porodzie i tak jest wielka szansa że cię zwolnią to po co teraz sie męczyć?? ty sie umęczysz a potem nic z tego nie będziesz miała - ja miałam podobnie tyle że doszły mi mega zawroty głowy i zasłabłam raz i poszłam na l4 - najpierw na 2 tyg a potem zrozumiałam że nie ma sensu wracać bo i tak mnie wywalą po porodzie - i ciągnęlam l4 - potem macierzyński - i przynajmnie nie musisz odrazu po nim wracać do pracy tylko można jeszcze troche pobyć z dzieckiem - a to jest bezcennie - i na spokojnie szukać nowej sensownej pracy mająć płatne bezrobocie..

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość mnio
a kiedy ci się kończy umowa??

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość dsja
"do pracy nie lenić się". Widać, że szefowa nie ma dzieci hehe. Ja z dzieckiem to dopiero czuję, że jestem zmęczona a wcześniej to mi się tylko wydawało gdy pracowałam. A pracowałam bardzo dużo. Dziecko to taka harówka, że głowa mała i weekendy nie są wolne:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość dsja
mama27 piąteczka:) Moja przyjaciółka jak poszła do pracy po macierzyńskim to powiedziała mi, że w końcu może odpocząć w pracy:)Napić się spokojnie kawy, zjeść śniadanie i skończyć zaczętą czynność:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość mamama27
no dla mnie luksusem jest spokojnie sie wysikać.. ale jak patrze na tego mojego synka to ten czas z nim jest taki bezcenny i potrafi być taki słodziak..

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość eskalopki iii
umowę mam do końca lipca 2012, potem miałam dostać już na czas nieokreślony.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość kucyk pony
Ja pracowalam do konca, nie korzystalam z zadnych przywilejow, jezdzilam w delegacje, pracowalam w nadgodzinach, a i tak mi umowy nie przedłużyli. Taka to polityla prorodzinna w korporacji. NIe warto sie poswięcać, bo i tak tego nikt nie doceni! Ja do dzis swojej głupoty żałuje

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość anka_będzie hanka
Mnie szwagierka namówiła słowami: Ania od razu bierz zwolnienie bo po powrocie i tak nikt nie bedzie pamietał czy poszłaś na zwolnienie w 6 miesiacu w 2 czy w 3im. Tymbardziej że moja szefowa nie zamierzała mi psychicznie zapewnić jako takiego spokoju wręcz przeciwnie. Nawet nie pogratulowała mi tego że spodziewam się dzidziusia. Była wręcz rozczarowana. Gdyby mnie potraktowała inaczej pewnie miałabym więcej skrupułów. Dziewczyno skoro wiesz ze ci nei przedłużą to nad czym Ty sie zastanawiasz???? To jest taki jedyny czas w zyciu w którym można odpocząć na koszt państwa które względem nas nei ma skrupułów najmniejszych...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość grymaska345
autorko masz niedouczona kadrowa, jesli umowa jest na czas okreslony i konczylaby sie ona po uplywie 3 mca ciazy (co u ciebie jest oczywiste, bo do lipca bedziesz juz wiecej niz w 3 mcu), to jest sie chronionym od samego poczatku i nikt nie ma prawa cie zwolnic, umowe musza przedluzyc ci do konca ciazy, tzn do porodu dlatego mozesz zrobic jak uwazasz - mozesz isc na zwolnienie na 1-2 tyg i odpoczac i wrocic do pracy i nikt cie nie bedzie mial prawa zwolnic, albo i na caly okres ciazy, jak uwazasz, to twoja decyzja

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość jak sie boisz isc na l4 ciazow
e to idz do lekarza i powiedz mu ze wymiotujesz ciagle, brzuch Cie boli i masz goraczke, powiedz ze pewnie grypa żołądkową od męża się zaraziłaś i da Ci l4 na tydzien

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość jonnysss
boze, co za brednie z tym 12 tygodniem...ludzie, wierzycie we wszystko co wam gadaja niedouczone kwoki? ta kadorowa powinna wyleciec na jakies szkolenie dot. okresów ochronnych, zwolnien lekarskich itp.... a tak swoja droga to napisze ci tylko tyle-nie licz, ze pracodawca da ci w lipcu umowe na czas nieokreslony..zapomnij, to jak strzelenie sobie samobója-ryzyko urlopu wychowawczego, ciagłych zwolnien lekarskich na dziecko..bla bla..... takze idz spokojnie na l4 bo tak czy siak i tak wylecisz....

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
no właśnie widzę, że nie masz nic do stracenia, a może nie taki diabeł straszny ...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×