Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość kartka100

nocowanie u chłopaka

Polecane posty

Gość kartka100

Witam Was Mam 20 lat, mój chłpak 22. Jesteśmy razem ponad rok. Jest to mój pierwszy chłopak. Jak to w młodym życiu, zdarzają się okazje, przy których chciałoby się zostać u chłopaka na noc (urodziny, sylwester, ogniska do bardzo poźnej nocy). Moja mama nie chce się zgodzić bym została u mojego chłopaka na noc, mówi ze to mi nie wypada, ze bede mogła gdy dopiero ''będę na swoim''. Jego rodzice nie mają nic przeciwko, bo kilka razy pytaliśmy ich z chłopakiem o zgodę czy mogę zostać wyjątkowo na noc, oczywiście nie było problemu, z tym że i tak się nie udało bo w ostateczności moja mama na to nie pozwoliła. Chciałabym dowiedzieć się, czy Wy też moze jesteście w podobnej sytuacji, czy może przeciwnie-nie jest to zabronine. Niecierpliwie czekam na odpowiedzi, pozdrawiam

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość kolorowa11
ja mam prawie 19 lat, z chłopakiem jestem od 1,5 roku i normlanie u siebie nocujemy... i dość szybko zaczęliśmy nocować u siebie...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość kartka100
nie wiem jak przekonać mamę... rozmawiam, proszę, ale to nie pomaga. Zawsze konczy sie tak samo- nie wypada mi u niego nocować, oczywiście sytuacja gdzie on mogłby spac u mnie tez jest wykluczona:( a naprawde chciałabym kiedys po prostu zasnąc przy nim, wcale nie chodzi tu o seks, tylko o bliskość

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Palomaaaa
Po części rozumiem Twoją mamę - nie chce żebyś paradowała w piżamie albo z gołym tyłkiem przed jego rodzicami. Co innego gdyby mieszkał sam.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość 12 groszy nosze
A Ty zgodziła byś się nocować u chłopaka swojej córce ? Pomyśl ....

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość kolorowa11
jeśli nie wrócisz na noc to co pojedzie po Ciebie.? jesteś dorosła jakby nie patrzeć...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość kartka100
Moj chlopak ma pokoj na gorze, łazienke tez, wiec ani by mnie nie widzieli w pizamie ;p

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość kartka100
Pewnie by nie przyjechała po mnie ale byłaby bardzo zła i nigdy by mi nie zaufała:( ale to nocowanie nie mam na mysli co weekend, czy raz w miesiacu.. bylabym usatysfakcjonowana gdyby to bylo raz na 3,4 miesiace, co pol roku nawet byłoby juz cos

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
dziewczyno ty masz 20 lat i mamusi pytasz o zgode? Robisz jej wielka przysluge juz samym daniem jej znac gdzie spedzasz noc, zeby sie nie musiala martwic, ze sie cos stalo. Tu nie ma nic do pozwalania ani zabraniania :D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość kolorowa11
dokładnie zgadzam sie z mychol. nie masz 10 lat tylko 20 :P

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Eduaro
Mi zdarzało się zostać na noc u dziewczyny już 20 lat temu. Ale ona nigdy u mnie nie zostawała. Trochę inne czasy były.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość kassiopeia
widzisz, mam podobny problem, z ta roznica ze ja mam 22 lata a chlopak 26, jestesmy ze soba rok i 8 miesiecy, niedlugo planujemy zareczyny a za rok slub. moi rodzice, bardziej tata, tez sie wtracaja i sa przecwni wspolnym noclegom, mimo ze jego rodzice nie maja nic przeciwko.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość kartka100
wiem ze to moze wydawac sie dziwne ze w wieku 20 lat pytam o zgode i w ogole, ale jakos tak zostałam wychowana ze o wszystko musze zapytac o zgode, z tym ze wlasnie czuje ze juz czas cos zmienic, zwlaszcza ze jestesmy obydwoje z chlopakiem dorosli i to nie ze ledwo 18 skonczone tylko 20 i 22, poza tym nie dalam nigdy mamie powodu zeby mi nie ufała. moze to dlatego ze jestem pierwszym dzieckiem i jeszcze nigdy taka sytuacja nie miala miejsca

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Palomaaaa
Jak Ci tak zależy to wyjeździe razem np. na wakacje.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość no jaciez pierdziele
20 lat i takie problemy kobieto jestes pelnoletnia a tak matki sluchasz??? to juz nie mozesz sama o sobie decydowac???? ja skonczylam 18 lat, wyprowadzulam sie i robie co chce.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość młoda żona ułożona
a że tak się zapytam... co Ty robisz tak ogólnie w życiu?? pracujesz?? uczysz się??

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość kassiopeia
moj chlopak mowi mi zebym sie ich nie sluchala tylko robila swoje. bylo kilka sytuacji kiedy wrocilam od niego pozniej niz powinnam, jaki wtedy z tego powodu mialam opierdol...rodzice nie rozumieja ze teraz sa zupelnie inne czasy niz czasy ich mlodosci.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość kartka100
kassiopeia Ty masz gorzej własciwie... kurcze nie sadze zebym ja kiedyś tez taka była i zabroniła córce.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość kolorowa11
też miałam taką koleżankę co ciągle mamusi się słuchała i pytała o zgodę. a teraz ma 24 lata męza i dziecko i nadal słucha sie mamusi co powie jest święte :P nawet czy iść po bułki do sklepu się pyta , więc jeśli nie chcecie być podobne to czasem lepiej się sprzeciwić...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość kartka100
ucze się

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
niewazne jakie sa czasy i jak zostalas wychowana. Nic nie musisz. Jestes osoba pelnoletnia co wiaze sie z tym, ze nie ma zadnego opiekuna, ktory za ciebie decyduje. W glowie mi sie to nie miesci, zebym ja miala wrocic do domu w wieku 20 lat i dostac opie,,, chyba bym mame wysmiala i poszla spac :o przejdzie jej pod warunkiem, ze sama podejmiesz krok odciecia pepowinki. Ja mialam podobnie, tylko bylam duzo mlodsza - nic mi nie bylo wolno, gdziekolwiek nie wyszlam musialam sie non stop meldowac itd. i wynioslam sie z domu jeszcze przed 18 na dzien dzisiejszy mam z mama super stosunki i wiem, ze wtedy dobrze zrobilam.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość kassiopeia
cala rodzina chlopaka dziwi sie moim rodzicom,a moi nie przyjmuja do siebie ze inni ludzie maja inne zdanie na temat noclegow. kiedys wkoncu zadalam im pytanie czy my musimy sie zareczyc albo hajtnac z ich powodu, zebysmy moglo przenocowac u siebie.taki argument tez nie pomogl.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość kartka100
kassiopeia znam to.. jak mija godzina o ktorej mam byc w domu od razu jest telefon gdzie jestem. zdarzyło sie ze nie odebrałam bo tel mialam w kurtce to w domu opier* oczywiscie ze co ja sobie wyobrażam, ze robie sobie z domu rodzinnego noclegownie, bo nie ma mnie wieczorem a wracam załózmy o 1 w nocy a nie o 23 czy o polnocy max jak powinnam

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość kolorowa11
teraz jak cos powinnaś informować swoich, że np nie wrócę na noc a nie się pytać... u mnie jak zobacza mnie w weekend w domu to się pytają czemu nie pojechałam :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość tos mnie rozwalila teraz
jak mozna byc taka mamicóreczka?? dziewczyno czas najwyzszy zaczac samemu o sobie decydowac a nie pytac sie mamusi

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość kartka100
Bede musiala pewnie podjąc jakieś radykalne kroki i postawic przed faktem dokonanym, bedzie ciezko pewnie przez dluzszy czas, ale pozniej moze bedzie lepiej. Ogolnie mama mojego M sama powiedziała ze to dziwne bo gdyby ktos chciał cos zrobic ( seks uprawiać) to nawet w dzien za scianą by to zrobił. A mnie niekoniecznie o to chodzi, o sam fakt zeby pobyc razem dłuzej, bo zasypianie i budzenie sie obok osoby ktorej sie kocha nie da sie chyba porownac do samotnej nocy;p Czasy są inne niz kiedys ale szkoda ze nei wszyscy rodzice to dostrzegaja. Zwłaszcza ze nie jestem typem imprezowej dziewczyny ktora co weekend chodzi na dyskoteki i imprezy

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość kartka100
Kurcze dziekuje Wam bardzo za odpowiedzi, nie spodziewałam się w sumie ze dostane tyle odpowiedzi. Bede starac sie cos zrobic z tym, dzieki raz jeszcze:*

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość no wlasnie ty w tym wieku to
najwyzej powinnas informowac ze nie bedzie np 2 dni w domu zeby sie nie martwili a nie pytac o zgode.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×