Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

luska46

Mamusie Grudzień 2012 :)

Polecane posty

Co do tej historii o wizycie u gina która tak nieprzyjemnie cie potraktowala to ja miałam podobną sytuację. Byłam z mama u gin bo straszne bóle brzucha miałam ale wtedy miałam z 14 lat bez zbędnych beregieli i wyjaśnienia mi jak to wszystko będzie wyglądało z wielkim wyrzutem że mam się rozbierać i że na co ja czekam, strasznie nieprzyjemnie mnie zbadala, potem przez nią płakałam i też sie okazało że mam torbiele na jajniku... Ale nic w tym kierunku nie zrobiła ... Później chodziłam do niej po mi tabletki anty przepisywala i w miare szybko przyjmowala ale jak przyszłam w marcu do niej z ciaza to powiedziala ze nie bedzie prowadzila ciazy bo ma tyle pacjentek ciezarnych ze nie chce kolejnej. W sumie dobrze bo znalazlam w miare lekarza teraz, ale do niej juz nigdy nie wroce... Wredne babsko i tyle... Dlatego większosć kobiet woli chodzic do mężczyzn bo sa delikatniejsi podczas badania.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość titucha
luska46- ten ginekolog u mnie to facet był, juz nigdy do niego nie poszłam, za to jak jeszcze mieszkałam na mazurach to po tej całej sytuacji znalazłam babkę ginekolog i była fantastyczna, miła delikatna i z ogromna wiedzą, chętnie bym ciążę u niej prowadziła ale mam teraz 250 km ;/ Więc z płcią i tym czy lekarz dobry czy nie to chyba loteria, tak jak w sumie w każdym zawodzie.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Titucha Ja funkcjonuje normalnie.tzn prowadzę bardzo oszczędny tryb.nie dzwigam, nie odkurzam itp.staram się leżeć jak moge. Będzie dobrze. Ja siedzę pod gabintem i czekam na wizyte.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość titucha
Ana32 dzięki, uspokoiłaś mnie trochę bo myślałam że będę tam musiała leżeć plackiem do końca ciąży a ja już mam dość ;/ ale do piątku musze przetrwać, w końcu dla mnie to tylko tydzień a dla małej tydzień teraz to bardzo wiele. powodzenia u lekarza życzę :) daj znać czy wszystko ok

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Kobitki, Jak widać, to MY wiemy najlepiej jeżeli coś nam się dzieję, i gratuluje konsekwencji przy wizytach u lekarzy- co do nich do głowy przychodzą mi same niecenzuralne epitety.. Szczęście w nieszczęściu!! Luśka- ja mam ten szlafrok z Jysku- polecam!! A co do babydream- niemiecka marka własna rossmanna. Na większości preparatów jest test niemieckiej instytucji z wynikiem bardzo dobrym albo celującym, i ja się skusiłam. Na niemieckich forach Mamuśki sobie chwalą, cena bardzo przystępna, ja spróbuję, kilka mam :). Jak Dzidzia nie będzie tolerowała, to się zmieni, ale nie wyrzuci kupy kasy do kosza, a nie tolerować może nasza pociecha najdroższe, i najtańsze, więc warto zacząć o tych, które mają atesty niemiecki i są przystępne cenowo :) Takie mam nastawienie. Wydam te pieniądze na szczepionki kilka w jednym np., wolę w takie rzeczy inwestować, niż w żel do kąpieli po 60 zł.. No chyba, że będzie to trzeba, to wtedy nie ma, że boli ;) Dziękuję Wam, za opinie na temat porodu, trochę się uspokoiłam, i macie rację- odpuszczę, jak będzie zmuszony przeze mnie, to jeszcze się na porodówce pokłócimy :D Trzymajcie się cieplutko :*

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Ana Powodzenia na wizycie :) titucha na pewno znajdziesz innego gina i to 100 razy lepszego z którego będziesz bardzo zadowolona, na pewno warto poszukać bo przecież od tego zależy twój komfort i zdrowie dziecka. Jak już masz kogoś na oku to sprawdź opinie w necie, na pewno coś piszą osoby które do niego chodzą/chodziły. W szpitalu na pewno też są lekarze którzy prowadzą ciążę i pewnie jest to na NFZ jeżeli szpital o którym piszesz jest publiczny - to też fajne rozwiązanie bo w razie czego mógłby być ten lekarz np przy porodzie. Sprawdź kto tam pracuje i zasięgnij opinii, trzymam kciuki :).

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Hej dziewczyny, przeżyłam ta glukoze. Czy to się robi raz czy więcej razy? Bo nie ma nic gorszego niż siedzenie bezczynne przez dwie godziny.. Powiedzcie czy jeśl Wam gorąco? Ja ciągle płyne... Dosłownie. W dzień biegam w kr rękawie bez względu na temperaturę na zewnątrz. W nocy śpię przy otwartym oknie. Facet mi marznie a mi i tak jest gorąco... Masakra jakaś. Ja. Ja jak codzień właśnie muszę się zwlec z łóżka i zrobić kolację dla M i dla siebie oczywiście :-) jakiś makaronik może... Lasagne np. .. Hmm już się głodna zrobiłam :-)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
hej moja siostra używa teraz kosmetyków rosmana z ich serii i jest zadowolona ;) a ja mam zamiar włąśnie te kupić dla Bąbla bo po co przepłacać jak te są dobre. Mam balsam na rozstępy i sobie chwalę. a no i mam już karte z programu rossne bo siostra wzieła 2 na synka bo tak można ;) i do porodu będe miałą już rabacik na ich produkty dla dzieci ;)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
mama_ , w dzień to różnie. Zależy czy siedzę z książką (wtedy się wychładzam) czy coś robię. Ale w nocy niestety mimo otwartego okna, kiedy się budzę to muszę zmieniać bluzkę od piżamy bo jest poprostu mokra...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość titucha
mama_ ja też się pocę jak nie wiem co i bez przerwy mi goraco mimo pootwieranych okien. monika310- ja tez kupiłam kosmetyki rossmanowe i zdecydowałam się tez powodu balsamu na rozstępy :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Ja też mam sporo rossmanowych kosmetyków :) myśłę, że niemieckie mamuśki też chcą najlepiej dla swoich dzieciaczków więc na pewno są to dobre kosmetyki skoro tak długo trzymają się na rynku. Wczoraj ktoś poruszył temat wkładek laktacyjnych Baby dream i ja też na nie poluję już w sumie od dwóch tygodni. W moim miasteczku nie ma, wczoraj patrzyłam w Lublinie też nie także jakiś kryzys nastąpił, puste miejsce po wkładkach można ujrzeć na półce.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Ja też mam sporo rossmanowych kosmetyków :) myśłę, że niemieckie mamuśki też chcą najlepiej dla swoich dzieciaczków więc na pewno są to dobre kosmetyki skoro tak długo trzymają się na rynku. Wczoraj ktoś poruszył temat wkładek laktacyjnych Baby dream i ja też na nie poluję już w sumie od dwóch tygodni. W moim miasteczku nie ma, wczoraj patrzyłam w Lublinie też nie także jakiś kryzys nastąpił, puste miejsce po wkładkach można ujrzeć na półce.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
A propo dolegliwości to i mi jest wiecznie gorąco, ale to przez ten power... latam w kółko, sprzątam i zakupy i tak do upadłego, codziennie padam z nóg wieczorem. A i mam jedną dziwną przypadłość, że jak się położę to głowa zaczyna mnie boleć, dziwne trochę, tak jakby ciśnienie spadało mi automatycznie... nie wiem jak to opisać, ale w pionie nie boli a w poziomie tak, nie wiem co to.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Myślałam że tylko ze mną jest coś nie tak...przecież to masakra jakaś jest..

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gosik96
Hej Dziewuszki, my już przeprowadzeni do Gdyni! :) Oczywiście szał zakupów, bo w wynajętym mieszkaniu wielu rzeczy brakuje. Bujamy się też z podłączeniem tv i internetu - wydawałoby się, że spawa "pikuś" a tu komplikacje niespodziewane. Także cały dzień biegania, załatwiania i odkrywania nowych miejsc, że wczoraj zupełnie zapomniałam, że jestem w ciąży i niewiele brakowało, a padłabym na łóżko na brzuch - tak ja to kiedyś lubiłam robić :D Ale w ostatniej chwili dosłownie jakoś tak się ocknęłam, że chyba nie bardzo... :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Ja również czuje że jest mi cieplej niż przed ciążą, zwłaszcza stopy i ręce mam ciepłe a miewałam zawsze zimne, wręcz lodowate. Także chyba to normalne w ciąży... Dziś sporo zrobiłam, zakupy (kupiłam jednak jeansy ciążowe), obiad, ciasto, pranie i poprasowałam ciuszki oraz poukładałam w komodzie - niby jest ich dużo ale mam wrażenie że szybko z nich wyrośnie córa i może jednak jest ich za mało ... Ogólnie nie czuje się najlepiej bardzo ciężko mi oddychać, nie mogę pozycji złapać, chodzić źle, siedzieć źle, leżeć też nieciekawie :( narzekam ale chyba jakiegoś doła emocjonalnego złapałam, chciałabym aby czas szybciej leciał :( abym już normalnie się czuła a dziecko było z nami a tu jeszcze dwa miesiące :(

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Kartę Rossne również założyłam, a dodatkowo dostałam od położnej kartę rabatową na 20% rabatu na kosmetyki Nivea zakupione dla dziecka w Rossmanie, także myślę że na Nivea się zdecyduje na początek, mam też kilka próbek z Johnsona także pewnie też wypróbuję (choć słyszałam że uczulają). Zakupy jeszcze daleko w polu jak to się mówi, łóżeczka brak, wózka brak, pościel też by się jakaś nowa wieloczęściowa przydała... :( kosmetyki też dopiero w planach, niby czas jest ale to już w końcu 32 tydz więc może czas się zebrać w garść i podjąć decyzje co gdzie kupić.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Misia Mi zostało praktycznie to samo co Tobie do kupienia, myślę nad tą pościelą jeszcze, bo bratowa mi radziła, żeby maleństwo spało na płasko, tylko pod nogi łóżeczka trzeba coś podłożyć żeby było wyżej, aby dzidziuś się nie zadławił i tak się zastanawiam, że na początek rożek można zastosować jak kołderkę, albo śpiworek... ja mam i to i to bo dostałam, także na razie się wstrzymam chyba. Kosmetyki już są. Łóżeczko się restauruje a o wózek martwią się dziadkowie :) Jeszcze myślę o biustonoszu do karmienia i jakąś koszulkę do karmienia, ale te na allegro są koszmarne :( więc poszukam w sklepach.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Kosmetyki mam sprawdzone z Nivea i hipp. Te drugie ładnie pachną ale mi z każdej firmy inny kosmetyk pasuje ;-) płyn do kąpieli ten z j&j od pierwszego dnia. Jest delikatny i sprawdzony. Choć nie pachnie prawie wcale.no ale to już też mam kupione. Lezaczki też już kupiłam cholerka wszystko razy dwa. Ale używane to jakoś da się przeżyć. Najgorzej będzie ze szczepieniami, którąś wspomniala o szczepieniach. Ja już myślę na co szczepic a na co nie. Bo jak jedno szczepienie to koszt ok 300 zł to u mnie 600... :'(

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość kasiaip83
hej, ja już porobiłam trochę zakupów, najlepsze jest to ,że od 2 miesięcy mam juŻ wózek, a to dlatego ,że koleżanka sprzedawała swój i tak mi się podobał,że chciałam go mieć od razu :) łóżeczko stoi u teścia na budowie więc wystarczy po nie pojechać, ciuszki też już czekają poprane w szafie..do końca października chcę juz mieć wszystko przygotowane.. Miśka jak tam zajęcia w szkole rodzenia? przy pierwszym porodzie pomogło mi szybkie oddychanie, a na to o dziwo wpadł mój mąz, bo widział na filmach i rzeczywiście rewelacja :) znasz jeszcze jakieś inne techniki radzenia z bólem?aha babcia coś się ociąga z załatwieniem mi tego numeru do irenki, w razie czego mogłabyś mi go podać? kiedy chcesz do niej dzwonić???

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość kasiaip83
Miska, kiedy masz kolejne usg? ja za dobry tydzień i się zastanawiam ile nasze maluchy już ważą:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Dzień Dobry Mamusie, Ale ładnie słonko świeci:) U mnie dziwnie pomieszany weekend, dziś pogrzeb Dziadka (nie mojego), a jutro chrzciny jego wnuka.. Życie jest pełne przeciwieństw, choć to naturalne. Chrzciny brzdąca, jakiego nie znałam do tej pory, to dziecko się cały czas uśmiecha, nawet jak się obudzi ;) Wczoraj zakończyłam czytać "język niemowląt" Tracy Hogg. Oczywiście nie jestem w stanie jej ocenić, póty nie wypróbuję, ale i tak jestem pod wrażeniem, i dodała mi trochę otuchy na pierwsze zbliżenia z moją Córcią. Przede wszystkim, niektóre założenia moje, pewnie instynktowne, okazują niewłaściwe, a w niektórych sytuacjach po prostu nie wiedziałabym w ogóle co zrobić. Polecam Wam książkę, fajnie się czyta! I jak dla mnie to już starczy.. Przeczytałam "W oczekiwaniu na dziecko", z tej samej serii " I rok życia dziecka" czy jakoś tak, i teraz język niemowląt. i mam dość. Powiedziałam sobie, że gazet też już żadnych nie będę kupować, bo czuje, że wariuje od nadmiaru informacji, a staram się wszystko zapamiętać i utrwalić, i móz paruje, a w nocy podczas snów wszystko trawię. Także, wózek w poniedziałek zamawiam: Tako Laret: http://m-store.pl/tako/laretmulticor/Kolorystyka/600/2.jpg, przewijak też w przyszłym tyg, pranie, kosmetyki dla mnie i Dzidzi, i gotowe :) Mam zamiar mieć gotowe wszystko w połowie października, żeby nie zwariować i odetchnąć przed porodem :) Miłego weekendu dla Was !!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Kasia Najbliższe USG mam 15 października, nie mogę się doczekać :) ciekawe ile waży i co tam u tej mojej córeczki, miejsca chyba mało jeszcze nie ma bo brzuszek nie za duży i mała harcuje na całego ;) Daj znać Kasia po USG jak synek rośnie :) Zajęcia w szkole rodzenia bardzo przyjemne, dużo wiedzy przekazują, na tę chwilę myślę że była to bardzo dobra decyzja aby skorzystać z tych zajęć, ogólnie polecam jeżeli któraś mama miałaby jeszcze okazję w takich uczestniczyć. Mówisz Kasia że szybkie oddychanie - też wezmę to pod uwagę ;) trzeba wszystkiego próbować. Ogólnie mówiono o oddechu i najważniejszej zasadzie - jeżeli skurcz nadchodzi należy oddychać a nie wstrzymywać oddech jak "podobno" zazwyczaj kobiety robią. Oddech podczas skurczu - wypuszczanie powietrza dwukrotnie dłuższe niż wsciąganie z po skurczu koniecznie głębokie oddechy aby dotlenić dziecko :) Była mowa również o masażach pleców podczas bóli krzyżowych - wykonywane przez osobę towarzyszącą oczywiście podczas tego jak przyszła mamusia np na piłce sie kołysze - podobno też to pomaga. I imersje wodne - minimum 20-30 minut bo po tym czasie dopiero ból może zostać złagodzony i to też podobno działa, trzeba być wytrwałym :) Oczywiście numer mogę podać, myślę że to nie tajemnica ale wejdę na fb i napiszę wiadomość na skrzynkę do Ciebie :) A kiedy ja zadzwonię - zwlekam nie wiem czemu - w tym tygodniu na pewno już zadzwonię :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Witam Was serdecznie :) Ja już po zakupkach weekendowych M znowu w pracy :( a jak wróci to jedziemy na wieś a wiecozrem jadę do znajomej po ciuszki :) nie mogę się doczekać, bo uwielbiam wyobrażać sobie moją malutką jak będzie ubrana w takie maleńkie cudeńka :) Powiem Wam, że kondycja u mnie słabnie :( zmachałam się i czuję się jak po maratonie, a byłam w dwóch sklepach i w pralni odebrać swój płaszczyk jesienno-zimowy :) Miałam kupić proszek do prania Dzidziuś, bo szukałam w swoim mieście i znalazłam, ale stwierdziłam, że nie dam rady jeszcze z 3 kg proszku dojść... ehhh facet potrzebny od zaraz, albo chociaż autko :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość marcyś87
hej mamuśki! titucha, cieszę się że już wiesz na czym stoisz a co do lekarza...brak słów. jakie leki masz brać? ja od dziś startuję z fenoterolem. mam nadzieję, że będzie ok. ja miałam dziś koszmarną noc... i właściwie nie wiem jak to opisać bo pierwszy raz się tak czułam..hmm.. położyłam się po 24, bardzo długo nie mogłam zasnąć, jak już mi się udało to po jakimś czasie obudził mnie koszmarny ból całych nóg, dosłownie nie wiedziałam gdzie je włożyć i co z nimi zrobić:/ jedyne co mi przyszło do głowy, to że śpiąc na plecach mały ucisną mi jakiś nerw i dosłownie mnie poraziło. próbowałam się położyć na bok, ale to nic nie dawało. do tego bólu nóg doszło takie rozpieranie miednicy, że miałam wrażenie, że ktoś mnie rozciąga, koszmar...w czasie tego wszystkiego byłam w pół śnie, co chwilę otwierałam oczy, zastanawiałam się czy już jest jasno, kiedy będzie rano i co się ze mną dzieje:/właściwie całą noc byłam na czuwaniu i w tym pół śnie nawet mi przeszła taka myśl, że chyba urodzę do rana...koszmar...czułyście kiedyś coś podobnego? ja kupię chyba kosmetyki z NIVEA na start, nie są koszmarnie drogie a poza tym ja nie zamierzam zbyt wiele kupować (płyn do kąpieli, krem do pupy, krem do buzi na każdą pogodę i oliwkę ale to może z bambino).

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość dzidka-2012
Ja też zdecyduje się raczej na kosmetyki Nivea, bo myślę, że te tanie firmy Rossmann jednak nie są tak tanie bez powodu, może i dobre nie wiem, ale nie chcę eksperymentować na dziecku, wole kupić lepsze, bo skoro tak różnią się ceną to jakością pewnie też. Takie jest moje zdanie, ale oczywiście każdy może uważać inaczej. Ja dziś polatałam po mieście, kupiłam sobie butki na jesień i prezencik dla męża. Dziewczyny jutro dzień faceta!!!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
hej co do kosmetyków, ja na pewno kupie rossmanowskie a to dlatego że są sprawdzone na skórze mojego siostrzeńca -na niego lepiej działąją te niz z nivea ;) no i słyszałam od znajomej pielęgniarki że nawet panie dermatolożki, z kliniki w której pracuje, dla siebie i dzieci kupują właśnie te bo mają bardzo dobry skład!!!!!!!!! dla kobiet podobno lepsze niż vichy !!!!!!!! no ale każde dziecko jest inne i co jednemu służy 2giemu już nie musi...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Hej z kosmetykami różnie bywa. Moje maluszki nie miały nigdy alergii ale w zasadzie jest tak jak piszecie, że jedno może uczulać, inne nie i cena nie ma wpływu na to. Mi po prostu pasuje nuta zapachówa i hipp i Nivea , zresztą sama używam cały czas tych balsamów ;-)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Witajcie:-) Dawno nic nie pisałam ale podczytuje Was regularnie.Titucha co do lekarza brak słów-to potwierdza tylko moją opinie że gdy coś jest nie tak to od razu do szpitala lekarz prowadzący przez tel.napewno mi nie pomoże a w gabinecie jedyne co może zrobić to usg. U nas remont od 2 tyg.taki ekstra z waleniem scian zbijaniem tynków i bóg wie czym jeszcze;-) ewakuuje się z Zuzią w tyg. do cioci ale i tak jest ciężko.dobrze że na remont zdecydowaliśmy się teraz a nie na wiosnę. Pozdrawiam Was serdecznie:-) Aha i w poniedziałek mam wizyte u ginki i zobacze Karolinke a 9.09 czeka mnie okulista i zobaczymy czy da mi skierowanie na cc-a nie ukrywam że mi na tym zależy;-)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×