Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

luska46

Mamusie Grudzień 2012 :)

Polecane posty

Misia, jakby dziecku nie pasowało to Ty nie miałabyś takich atrakcji. Niekoniecznie musi to być alergia(raczej nie było by takich objawów) Poprostu orzechy mogą Ci szkodzić bo jakby nie było są ciężko strawne.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość marcyś87
hej! dziewczyny, pytałam już o to ale dawno... od tamtego czasu wiele mogło się zmienić, więc ponawiam pytanie, planujecie kupić/kupiłyście JAKIEKOLWIEK ubranka w rozmiarze "56" czy wyprawkę zaczynacie od rozmiaru "62" ??? rzeczy dla malucha do szpitala (3 komplety,na 3 doby ) przygotowałyście w jakim rozmiarze? "56" czy "62" ??? w weekend będę zamawiała ubranka dla synka dlatego chciałam się Was przed tym poradzić...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Nika to też racja, najwyraźniej nie są dla mnie te orzechy, odstawiam a z ginem pogadam, zobaczymy co powie.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Witajcie:-) i ja sie zglaszam po wizycie...ze szpitala tadam;-) dzis mam 33 tc+2dni karolinka wazy 2,4 kg szyjka ma prawie 5 cm a do szpitala pojechalam tylko na ktg -skurczy brak ale na wszelki wypadek mnie zostawili.a wiec mam wczasy do piatku

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Marcys Ogólnie to mam same większe ubranka niż 56, gorzej jeżeli dzieciątko urodzi się tak małe że nawet 56 będzie za duże ;) Ale na pewno szybko urośnie a przez chwilkę "popływa" :) Do szpitala mam 56 i 62, razem trzy kpl ubranek. A na wyjście mam 56 typowo. W domu czekają praktycznie 62 w górę :) Pomieszałam, pomieszałam ale napisałam :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Mamusia Zostawili w szpitalu bez powodu ? Dziwne... A dlaczego skierowali na KTG ? Myślałam że kierują jak już "coś się dzieje".

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
hej ja mam część 56 a część 62, jak na razie z większych rozmiarów niewiele prałam ;) nastawiłam sie na te mniejsze ;) 68+ będe prała w terminie późniejszym. A ja ma o tyle dobrze że do szpitala nie musze brać ciuszków dziecka, tylko te na wyjście. Dla dziecka mam mieć tylko krem do pupy i chusteczki nawilżane, reszta szpitalna,sobie też tylko kosmetyki i ciuchy a podkłady i wkładki szpitalne, no majcioszki by te siateczkowe zakupić ;) ale to prywatny szpital z kontraktem NFZ...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Monika ja mam to samo,do szpitala tylko koszule,kosmetyki dla mnie,a dla dziecka ubranko na wyjscie,wiec torba bedzie tyci:-) Ubranka mam na 56 i 62,wszystkie uzywane,wiec bralam co było:-)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Mamusia, miałam wizytę tydzień temu dokładnie tak samo 33+2 dni :) I moja mała ważyła wtedy 1900 g. U mnie Mała od początku mieści się dolnej normie, więc nastawiam się na kilka rzeczy 56. Fajnie macie, że musicie tyle tachać do szpitala dla Dzidzi, u nas tak dobrze nie ma, buuu. Miłego wieczorku

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość kasiaip83
Mamusia , to długasną masz szyjkę, u mnie niecałe 2 cm! z tym zostawieniem w szpitalu to rzeczywiscie dziwnie jak się nic nie dzieje.. co do ubranek to ja mam nawet na 50 cm, po synku widzę ,że te na 56 cm byly na poczatku za duze choc on mial wlasnie 56 cm po urodzeniu, dlatego biorę na 50 i 56cm do szpitala,,

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Kasia Fajnie bo masz już doświadczenie :) Ja będę musiała uczyć się na "błędach" jak to się mówi, i co do ubranek i .. całej reszty.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość pozytywnie zaskoczona
pamiętam jak byłam w ciąży z Hanią to wszyscy z moją mamą na czele powtarzali: nie kupuj tych ubranek na 56 bo nie przydadzą sie. Hania urodziła się 53 cm i wszystkie te ciuszki na 62 cm wisiały na niej. Wyglądała tragicznie. Oczywiscie szybko nabrała ciałka i te rzeczy wyglądały znacznie lepiej. Ale teraz jestem już mądrzejsza:) Proponuję kupić kilka rzeczy właśnie na 56, ale nie za dużo. Ja 1.11 wracam już do siebie. To mój ostatni lot bo więcej nie wpuszczą mnie na pokład samolotu. Tymi liniami można latać tylko do 34 tc

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
No ja mam kilkanaście ;-) na 50, tyle samo na 56 i kilka na 62. W tym że ja biorę pod uwagę średnia wagę bliźniąt. Tylko jak chłopcy dalej tak będą rośli to te najmniejsze będą za male :-) myślę że śmiało możecie do szpitala wziąć 56, mój syn urodził się z waga 4040g i te były na niego dobre i pierwsze tygodnie taki rozmiar nosił. Heh ta ciążowa bezsenność... Co tu robić????

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gosik96
Mamusią, o co chodzi z tym zostawieniem cię w szpitalu. Coś w zaoisie ktg musiało lekarzy zaniepokoic. Bez powodu nie zostawiają. A szyjke to masz mega długą, u mnie 2 cm i lejkowaty kształt :/ Co do hormonów na rozwój płuc- że mną w pokoju leży dziewczyna w skończonym 38tyg - miała słaby zapis ktg (coś z tetnem dziecka) i ją zostawili na obserwacje. Dostaje sterydy na rozwój płuc - ją mam wrażenie że tutaj wszystkim je dają. Ja też je dostałam ale u mnie to 30tydzień (dziś kończymy 31) więc to zrozumiałe. Ją kipilam ubranka w mothercare - trochę na "new baby" czyli do 4,5 kg a trochę na "0-3 mies" i to jest chyba do 6kg. Do szpitala wezmę raczej te pierwsze, które z reszta wydają sie dosyć długie, choć jeszcze ich nie pralam więc może to sie zmieni :))

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Ktg nie wykazalo skurczow a brzuch robil sie twardy-nikt nie wie dlaczego.i temu mnie zostawili na obserwacji.dostalam isopin i fenoterol w kroplowce na wyciszenie macicy i wszystko przeszlo jak reka odioł.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość dzidka-2012
Ja mam więcej ubranek na 62, ale dokupiłam kilka kompletów na 56 i do szpitala zamierzam zabrać te mniejsze. Dużo nie ma co kupować na 56, ale myślę, że na początek będą jednak najlepsze.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość pozytywnie zaskoczona
witam:) powoli pakuję się już do domu, wracamy 1.11, bo już dłużej latać nie mogę( tymi liniami do 34 tc) Jak któraś z was szuka kocyka to wczoraj w biedronce kupiłam śliczny kocyk z mikrofibry za 15zł. Hania ma podobny tzn też z tego sklepu i sprawdza się super. Powiem wam że denerwuje się tym, że jesteśmy w takiej rozsypce. Niby wszystko kupione ale nic nie przygotowane bo nie ma jak i gdzie. Mój mąż mnie pociesz, zachowuje zimną krew ale widzę, że jemu też nie jest do śmiechu. U mnie 33 tydzień leci. Mam nadzieję, że zdążymy ze wszystkim

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Dzień Dobry kobietki Ja też wzięłam do szpitala ubranka na 56 ale jak skończyłam pakowanie to myślałam, czy nie wziąć na 62, bo moja Dzidzia szybko rośnie. Wybieram się 7 listopada (w swoje urodziny:) na ostatnie dokładne usg w 36 tygodniu i badanie, to wtedy lekarz oszacuje czy Tosia zmieści się w te mniejsze. Ale ten czas leci!!!. Dziś pierwszy raz śnił mi się poród, ale w dziwnych okolicznościach, tzn. nie byłam w domu tylko u rodziców, wybieram się normalnie na Wszystkich świętych - to sen może się ziścić. A po Wszystkich Świętych już raczej nie wyjeżdżam nigdzie tylko będziemy czekać z mężem :) Dziś mam plan się znowu pogimnastykować i wyszorować prysznic oraz znowu depilację, znowu wymęczę się strasznie, ale cóż trzeba.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
A mi się dziś śniło że moja córcia była przy mnie i że karmiłam ją piersią. Już nie mogę się jej doczekać coraz częściej myślę o tym że to już nie długo i że w końcu będę mogła ją przytulić... W sobote zacznę robić zakupy a ewentualnie jak czegoś zabraknie to myślę że zdąże dokupić. W niedziele chyba rozstawimy łóżeczko i przygotuje. Mojego nigdy nie ma a wolę mieć chociaż łóżeczko z głowy i więcej miejsca też będzie bo łóżeczko jest z szufladą :) Teraz to tylko czekać z niecierpliwością na dalszy rozwój wydarzeń :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
A mi się dziś śniło że moja córcia była przy mnie i że karmiłam ją piersią. Już nie mogę się jej doczekać coraz częściej myślę o tym że to już nie długo i że w końcu będę mogła ją przytulić... W sobote zacznę robić zakupy a ewentualnie jak czegoś zabraknie to myślę że zdąże dokupić. W niedziele chyba rozstawimy łóżeczko i przygotuje. Mojego nigdy nie ma a wolę mieć chociaż łóżeczko z głowy i więcej miejsca też będzie bo łóżeczko jest z szufladą :) Teraz to tylko czekać z niecierpliwością na dalszy rozwój wydarzeń :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
A mi się dziś śniło że moja córcia była przy mnie i że karmiłam ją piersią. Już nie mogę się jej doczekać coraz częściej myślę o tym że to już nie długo i że w końcu będę mogła ją przytulić... W sobote zacznę robić zakupy a ewentualnie jak czegoś zabraknie to myślę że zdąże dokupić. W niedziele chyba rozstawimy łóżeczko i przygotuje. Mojego nigdy nie ma a wolę mieć chociaż łóżeczko z głowy i więcej miejsca też będzie bo łóżeczko jest z szufladą :) Teraz to tylko czekać z niecierpliwością na dalszy rozwój wydarzeń :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
luska Ja wczoraj rozłożyłam już z M łóżeczko bo tak się złoży, że wziął sobie wolne to trzeba było wykorzystać sytuację :) trochę się martwię, że do grudnia to ta pościel się zakurzy, ale poszewek ni zakładałam jeszcze także niech sobie stoi a ja zerkam i myślę jak Tosia będzie się tam wylegiwać :) Torba też czeka, więc śpię troszkę spokojniej. Jeszcze kilka rzeczy dorzucę i rożek muszę przywieźć od mamy i wanienkę od brata i już chyba będzie wszystko. Niby jeszcze miesiąc, ale teraz się skupię na swojej psychice, lekturach o dzieciach i na porządku w domu, żeby w razie godziny "0" było idealnie w domu czyli na bieżąco wszystko trzeba robić, a jak same wiecie doskonale roboty w domu zawsze jest pełno.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
luska Ja wczoraj rozłożyłam już z M łóżeczko bo tak się złoży, że wziął sobie wolne to trzeba było wykorzystać sytuację :) trochę się martwię, że do grudnia to ta pościel się zakurzy, ale poszewek ni zakładałam jeszcze także niech sobie stoi a ja zerkam i myślę jak Tosia będzie się tam wylegiwać :) Torba też czeka, więc śpię troszkę spokojniej. Jeszcze kilka rzeczy dorzucę i rożek muszę przywieźć od mamy i wanienkę od brata i już chyba będzie wszystko. Niby jeszcze miesiąc, ale teraz się skupię na swojej psychice, lekturach o dzieciach i na porządku w domu, żeby w razie godziny "0" było idealnie w domu czyli na bieżąco wszystko trzeba robić, a jak same wiecie doskonale roboty w domu zawsze jest pełno.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
luska Ja wczoraj rozłożyłam już z M łóżeczko bo tak się złoży, że wziął sobie wolne to trzeba było wykorzystać sytuację :) trochę się martwię, że do grudnia to ta pościel się zakurzy, ale poszewek ni zakładałam jeszcze także niech sobie stoi a ja zerkam i myślę jak Tosia będzie się tam wylegiwać :) Torba też czeka, więc śpię troszkę spokojniej. Jeszcze kilka rzeczy dorzucę i rożek muszę przywieźć od mamy i wanienkę od brata i już chyba będzie wszystko. Niby jeszcze miesiąc, ale teraz się skupię na swojej psychice, lekturach o dzieciach i na porządku w domu, żeby w razie godziny "0" było idealnie w domu czyli na bieżąco wszystko trzeba robić, a jak same wiecie doskonale roboty w domu zawsze jest pełno.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Hej, a ja po nieprzespanej nocy...po smsie od siostry, która dzisiejszej nocy urodziła. Termin miała wprawdzie na 29 listopada, więc nikt się tego nie spodziewał. Jednak wczoraj skierowano ja do szpitala bo tętno dziecka było słabe, w nocy jeszcze sie pogorszyło i pod narkozą zrobili jej cesarkę. Wszystko jednak dobrze sie skończyło, mała ma 1900g, sama oddycha i dostała 10 pkt w skali APGAR, więc idealnie. No i w ten sposób od dzis jestem oficjalnie ciocią:) teraz tylko czekamy kiedy je wypisza do domu..pewnie za tydzien. Jakie to wszystko nieprzewidywalne...ona ma to już za sobą, za to ja....czekam na swój dzień zero:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Hej, a ja po nieprzespanej nocy...po smsie od siostry, która dzisiejszej nocy urodziła. Termin miała wprawdzie na 29 listopada, więc nikt się tego nie spodziewał. Jednak wczoraj skierowano ja do szpitala bo tętno dziecka było słabe, w nocy jeszcze sie pogorszyło i pod narkozą zrobili jej cesarkę. Wszystko jednak dobrze sie skończyło, mała ma 1900g, sama oddycha i dostała 10 pkt w skali APGAR, więc idealnie. No i w ten sposób od dzis jestem oficjalnie ciocią:) teraz tylko czekamy kiedy je wypisza do domu..pewnie za tydzien. Jakie to wszystko nieprzewidywalne...ona ma to już za sobą, za to ja....czekam na swój dzień zero:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
czarna iness Gratuluję siostrzenicy :) ale pewnie siostra przeżyła ciężkie chwile jak działo się gorzej z dzieckiem, aż mi dreszcze przeszły na samą myśl o komplikacjach, ale najważniejsze, że wszystko dobrze się skończyło :) Chociaż maleństwo to kruszynka, ale na pewno da sobie radę. 10 punktów super wynik :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość marcyś87
witam!:) dzięki dziewczyny za odzew odnośnie rozmiarów:) ja byłam totalnie skołowana, bo niektórzy twierdzą, że na początku ubranka na 56 są najwygodniejsze - nie wiszą na dziecku i w nich nie tonie, a inni że w ogóle nie ma sensu ich kupować bo maluch szybko wyrasta (tylko co to znaczy "szybko"? w 2 tyg. czy w 5tyg...? ) i najlepiej w ubrankach na 62 podwinąć rękawki a na nóżki założyć skarpetki... fajnie jak wyprawkę dostaje się już po kimś - wystarczy wyprać wszystko a później wybrać co leży na dziecku lepiej i już... ja niestety wszystko muszę kupić, więc staram się to jakoś przemyśleć i się poradzić żeby nie wydać kilkuset złotych bez sensu:/ czarna iness, gratulacje CIOCIU:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Hej. czarna iness Gratuluje siostrzenicy a siostrze corci. Ja nadal w szpitalu.wczoraj podjęto decyzję że jeszcze tydzień na podtrzymaniu a później jak Sebus będzie chciał już przytulic się do mamy to może się urodzic wcześniej. Niestety prócz skurczy wyszedł też bardzo wysoki cukier w moczu.dziś znów badanie moczu - czekam na wyniki. Dziś ordynator kazał dac dwa razy magnez w kroplówce.więc leze z kroplowka a boli i tak nadal.jak ten magnez nie pomoże jutro fenoterol w kroplowce. Tu ordynator jest bardzo ostrożny i woli przetrzymać pacjentkę ale mieć pewność że jest ok. Dam znać co dalej. Pozdrawiam Was wszystkie.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×