czy trudno jest spotkać na Sympatii swoją miłość?

Asteri nie wkrecalabzm sobie...on nie jest zaintereowany

czy na sympatii jest trudno znalezc? w życiu jest ciężko, bardzo ciężko ją znaleźc, a co dopiero na necie

Miłość nie jest trudno spotkać, ale czy odwzajemnioną, to już inna sprawa...

Ja również szukam miłości specjalnie pojechałem do panny ponad 100 km żeby ją zobaczyć na tzw. pierwszą randkę, od początku panna pisała wszystko z zabarwieniem erotycznym, do tego ładna nawet bym powiedział bardzo ładna osoba, ale co się okazało szuka tylko sexu, nawet z tego nie skorzystałem to się obraziła... że jej na pierwszej randce nie przeleciałem konto ma ponad dwa lata i poluje na mężczyzn. Nie polecam tego portalu co szuka swojej drugiej połówki NIKOMU.

Ja również szukam miłości specjalnie pojechałem do panny ponad 100 km żeby ją zobaczyć na tzw. pierwszą randkę, od początku panna pisała wszystko z zabarwieniem erotycznym, do tego ładna nawet bym powiedział bardzo ładna osoba, ale co się okazało szuka tylko sexu, nawet z tego nie skorzystałem to się obraziła... że jej na pierwszej randce nie przeleciałem konto ma ponad dwa lata i poluje na mężczyzn. Nie polecam tego portalu co szuka swojej drugiej połówki NIKOMU.

a... w sumie, jesli poluje na mezczyzn, to moz emiec jakas niespodzianke pomiedzy nogami. teraz te randkowiczki z wszelkiej masci portali nie dbaja o higiene, nie zabezpieczaja sie nalezycie i roznosza rozne chorobska. ktos mi wytlumaczy, jak to jest, ze te puszczalskie kobiety rzna sie niemal codziennie z przygodnie poznanym facetem i nie zachodza w ciaze, a te cnotliwe, ktore czekaly ze swoim dziewictwem dlugi czas, wreszcie ida do lozka z facetem, ktorego znaja ladnych kilka miesiecy badz lat i ... zachodza w ciaze? nie czaje tego. oswieccie mnie!

Sympatia jest do dupy. Dużo lepszy portal chociaż mało znany to zareczona.pl

puszczalskie lochy i biedni mezczyzni:o nieobiektywny jestes

A ja poznałam na Sympatii mojego męża:)

na sympatii? NIEWYKONALNE

4 miesiące w związku, poznaliśmy się na sympatii.

Ja jestem przykładame znalezienia wielkiej miłości właśnie na Sympatii. Byłam w kilku związkach z facetami poznanymi zupełnie w innych okolicznościach. Zawsze jak te związki się kończyły to wtedy logowałam się na Sympatii - można powiedzieć, że w ramach takiego zapomnienia. Popisania z kimś, ale tez nie traktowałam zupełnie tego portalu poważnie. Aż tu nieoczekiwanie napisałam sama do faceta, bo spodobało mi się jego zdjęcie . Jakoś budził moją sympatię. Wydawał się ciekawym i dobrym człowiekiem. Pisaliśmy do siebie już potem na emaila przez 4 lata. Ale nie regularnie tylko od przypadku do przypadku . Ja przez ten okres byłam jeszcze w dwóch związkach. NIgdy się nie spotkaliśmy przez ten czas 4 lat, pisaliśmy tylko i wylacznie jak znajomi z sympatii. Był nawet moment, że on chciał się spotkać, ale jakoś nie mógł trafić na ten czas kiedy byłam wtedy wolna. Rozmijaliśmy się ciągle. Jak on chciał to ja byłam w kolejnym związku i wreszcie przestał proponować jakiekolwiek spotkanie. Aż wreszcie się umówiliśmy po ponad 4 letniej tylko pisemnej znajomości. Byłam sama i uznałam, że może warto go poznać. Szczerze to umówiłam się tak odniechcenia, bez kompletnego entuzjazmu. Dziś jest moim mężem. Jestem bardzo szcześliwa. I szczerze, bardzo go kocham. Jest moją wielką miłością.

Sympatia jest jak LOTTO .. tak też ktoś czasem wygrywa :D

Dokładnie. Dla mnie też była wielkim zaskoczeniem Nigdy bym nie podejrzewała, że mnie się to przytrafi, a jednak... Macie przykład. Najważniejsze, żeby chyba nie traktować tego wszystkiego za bardzo serio. To jest tylko jedna z wielu dróg znalezienia kogoś ciekawego. I nie myśleć, że nie wszyscy na tym portalu są tam dewiantami, zboczeńcami itd. Załóżmy lepiej, że są tam ludzie tacy jak Ja, którzy chcą poznać nowe osoby, a ich intencje są naprawdę czyste.

samotny romantyk II to fakt większość kobiet dawała mi kosza po pierwszym spotkaniu... a nie były jakimiś modelkami, w realu mam większe "branie". Spotkań miałem w sumie 6 i wiem że 2 radnki zawaliłem, pierwszą i przedostatnią.

Ludzie przestrzegam was wszystkich!!!! przed tym portalem RussianCupid !!! Na tym portalu są same złodziejki oszustki naciągaczki - piszą miłe słowa wysyłają piękne zdjęcia opowiadają,że mieszkają tylko z mamusią i uwielbiają siedzieć w domu i gotować potrawy, już kilka tak mi napisało!!! Można by powiedzieć,że ten sam tekst !!! A później piszą,że na przyjazd do ciebie nie mają pieniędzy i proszą o kasę od ciebie passport - 150 euro wiza i ubezpieczenie 340 euro usługi biura - 150 euro samolot z Tyumeni do Polski z przesiadką w Moskwie - 680 euro To akurat była prawda :) bo taką cenę usłyszałem w locie. Ale te ceny nie są prawdziwe bo tak naprawdę dokumenty tam kosztują grosze... Przestrzegam wszytkich UWAŻAJCIE NA ROSJANKI !!!

Russiancupid i inne portale z rosjankami to oszustwo. Nawet na zwykłym portalu randkowym jak sympatia czy fotoflirt, napisze do ciebie Rosjanka to najprawdopodobniej chce wyłudzić kasę. Oszustwo to nazywa się sposób na rosjankę: http://www.randkiprzezinternet.pl/index.php/portale-randkowe/93-finansowe-oszustwa-na-portalach-randkowych

faceci przewaznie szukaja seksu.

ja bardzo szybko zaszlam w ciaze.

ruskie oszukuja.

hm no trudno

Hej:) Ja spotkalam milosc mego zycia wlasnie na sympati konto mialam chyba z tydzien zaczelo sie od jednej rozmowy i juz zostalo .W tej chwili jestesmy oboj***ardzo w sobie zakochani i nie widzimy swiata po za soba .. dodam ze oboje jestesmy po rozwodach ...a jednak ..nigdy nie wierzylam w milosc przez internet ale juz zmienilam zdanie zycze wam tego samego powodzenia:)

Właśnie tam znalazłam miłość swojego życia :) Już będzie 2 lata i wiem, że już całe życie będziemy razem. Nigdy niczego nie byłam tak pewna, a miałam z tym problem. Sama byłam sceptycznie nastawiona, ostrożnie podchodziłam do poznanych tam mężczyzn, ale tylko z nim postanowiłam się spotkać, no i masz :) Uważam to trochę za fart i dużo szczęścia, że taki kochany facet mi się trafił. Pierwsze spotkania w miejscu publicznym i trochę rozumu, i rozsądku nie zaszkodzi. Życzę owocnych poszukiwań, bo warto troszkę wspomóc miłości, nie zawsze spada z nieba :)

A ja powiem tak, jeżeli jest się nawet normalnym facetem, w miarę przystojnym, bez nałogów. To kobiety i tak nie odpowiadają na wiadomości, bo lub albo szukają rycerza na białym koniu , albo bogatego napchanego kasa gogusia. Ale to ich sprawa kogo w swoim znajda