Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość coca zero cola 21

moja pyszna i zdrowa dieta!!! :)

Polecane posty

Gość coca zero cola 21

Hej ;) chciałam sie z wami podzielić moją dietą. stosuję ją już od tygodnia. Jest pyszna, zdrowa i dzienna porcja kcal zamyka się w liczbie 1000 (+/- 100), ale przez to, że jest taka pyszna :D w ogóle nie czuję się jak na diecie, a brzuszek maleje. Moje przykładowe menu z wczoraj i dziś : PONIEDZIAŁEK *3-4szklanki soku burakowego *brokuły i łosoś na parze z czosnkiem *danio biszkoptowe *serek wiejski ze szczypiorkiem i tuńczykiem, + pomidor i pół ogórka *dużo wody , 1 puszka coli zero, jedna zielona herbatka WTOREK *serek wiejski ze szczypiorkiem,cebulą i tuńczykiem + pomidor *danio śmietankowy light *szklanka soku burakowego *sałatka owocowa(1 banan, 2 kiwi, 1 pomarańcza) *brokułki na parze + parę plasterków kurczaka dziś zamierzam jeszcze zjeść serek wiejski z tuńczykiem, bo trochę mi zostało z wczoraj. Efekty....w tydzień - 2,2 kg. Poza tym czuję się świetnie i w ogóle nie chodzę głodna;) Mam 179cm wzrostu, waga wyjściowa 74kg, do maja chciałabym zejść do 67 i będzie idealnie.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość coca zero cola 21
oczywiście nie każdy musi lubić przykładowo sok burakowy, ja akurat bbaaardzo lubię takie warzywne soczki we wszelkich odmianach. Myślę, że spokojnie można to zamienić na jakiś inny, chociaż ten, który kupuję z hortexu(?) smakuje jak doprawiony barszczyk, tylko że na zimno ;)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość nesteeee
oczywiście, że ta dieta jest skuteczna. Każdy kto chce na stałe i zdrowo schudnąć, bez jojo, powinien właśnie jeść ZDROWO i smacznie, bo to sie nie wyklucza

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość coca zero cola 21
Chyba 100 razy katowalam się na różnych dietach, aż w końcu stwierdziłam, że życie jest zbyt krótkie, by się meczyc i jesli juz mam się odchudzać, to wole robić to z przyjemnością. Fakt faktum trochę bardziej nadszarpuję portfel, ale myślę, ze efekty w lustrze są warte tego. Poza tym człowiek po pewnym czasie przyzwyczaja sie do nowych nawyków żywieniowych i wchodzą one w krew. Jedyne co mnie przeraża to nadchodzące swięta, bo wiadomo jak to jest.... Trzeba opracować jakąś strategię przetrwaniową :D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Agatka Wisienka
Hej a może po prostu po świętach intensywnie ćwiczyć przez tydzień i się spali nadrobione kalorie, chociaz ja troszkę zaczynam się też obawiać swiąt ale tylko troszkę...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×