mój niemowlak 3 miesiące znowu śpi krótko w nocy

a pracuje i nie narzekam...poprostu decydujac sie na dziecko decydujemy sie na poswiecenie.czy nie jest tak? ja jestem kompletnie nie wyspana i przemeczona ale nie narzekam....jestem szczesliwa, ze mam zdrowe piekne dziecko....a mam dopiero 22 lata....i uwazam ze wczesne macierzynstwo ma swoje uroki....ja jestem bardzo oddana dziecku i wcale nie zaluje....wrecz mam ochote na kolejne :)

aly nam tez budzil sie pare razy na godzine:) fajnie Ci ze wiesz ze to napewno zabki:) bo ja nie wiedzialam i lekarz tez nie i tak mi poradzil zeby dac malemu w nocy poplakac i nie biec od razu,zeby dac mu szanse samemu sie uspokoic:) ale nie wiem jak bym to zalatwila z blizniakami:D wspolczuje tylko wstawania w nocy ale gratuluje dwojeczki bo masz juz z glowy:)

ale dziecko zaczyna zabkowac po 7 mies.

ojoj chyba nie lubie tego stwierdzenia kazdy tak mowi a to wcale nie jest tak milo "masz z glowy" fajnie jest miec dziecko drugie kiedy to pierwsze juz podrosnie zawsze to taki powrot zreszta m.i.n. po to decydujemy sie na kolejne dziecko.Kocham moich chlopakow ale czasem mam ochote wyjsc i dlugo nie wracac nie mam do pomocy nikogo tyle co maz wroci z pracy wiec wszystko musze ogarnac sama, a mam starsze dziecko tez wiec musze i o nie zadbac.Tak naprawde wstawanie w nocy to jest pikus uwierz ze jak dzieci byly malenkie to ja nie mialam tego czasu zeby polozyc sie z nimi i przespac jestem chronicznie zmeczona... Ludzie sie usmiechaja i mowia "oj jakie slodkie bobaski w wozeczku sobie jada" taaaak to ladnie wyglada a w rzeczywistosci jest czasem ciezka przeprawa...ale kazdy ich usmiech mi to wynagradza tyle ze teksty w takim stylu i spojrzenia ciekawskie mnie coraz bardziej draznia...jak spia to slodkie ale jak mi sie jeden rozplakal w wozku w sklepie to zgorszenie bylo,a jak mam wyciagnac ich obu np bo placza????tego juz nikt nie potrafi ogarnac...i to mnie wkurza! ale nie o tym byl temat:)

kaftanik niebieski o czym Ty wogole gadasz? moje dziecko mialo 4 miesiace i 2 dolne zabki! nie ma reguly na zabkowanie czy przespane noce...kazde dziecko jest inne...

:):):) no o no:) dlugo by tu pisac:) skoro dziecko zaczyna zabkowac po 7 miesiacu to jak wytlumaczysz 5 miesieczniaki z zebami??? nie no chcialabym wiedziec:)a mamosynkow to masz trojeczke hehehe:) gratuluje i podziwiam:)naprawde!!! ale uwierz mi ze masz juz z gorki:) niedlugo sie wyspisz!!! a meza wynajmij na weekend i idz spac:) mezow trzeba czasem wykorzystywac nie ma co!!! autorko Ty swojego tez pogon na spacer a ty spac idz:)

ojoj chcialabym ale on chyba cierpi na gluchote nocna bo nie slyszy ich wycia buuuuuuuuuuu no i pracuje wiec musi tez czasem pospac ale zwykle kolo 4 jak juz padam na twarz i nie mam sily wstac to go wypycham i ide spac na jego miejsce a jak nie slyszy placzu to go "delikatnie tracam" i wstaje hi hi nie no kochany jest waruje z mlekiem od 5 rano a przy maluchach robi wszystko wiec nie narzekam wiecej:) tylko balaganiarz jest...

A jak go usypiasz? Zasypia Ci przy piersi? Jesli tak to dziecko juz sie nauczylo ze spanie to sie rowna piers. I tak juz bedzie. Raz lepiej raz gorzej. Ale dopoki bedziesz go usypiac przy piersi i pozwolisz mu ja dziamdziac przez sen Twoje dziecko bedzie sie przy kazdym wejsciu w plytka faze snu dopominac piersi. Odczekaj jeszcze ze 2 miesiace (teraz jest za male jeszcze na nauke i potrzbuje ssac tyle ile chce) i naucz go odzdzielac proces ssania od zasypiania. Efekty beda natychmiastowe. Powodzenia!

a wiec wczoraj padł z zmęczenia o 19 w swoim łózeczku i obudził sie po 40 minutach. Wiec wyjęłam go i dokarmiłam bo wtedy odpadł po 3 minutach ssania. odłożyłam do znowu do łózeczka ale nie spał. lekko przysnął przy piersi ale podczas układania w łózeczku sie obudził, pogłaskałam go po główce i wyszłam, do 20,30 byłam u niego 2 razy, zeby pogłaskac i pokazac, ze jestem. i usnął , zawsze zasypia sam. Kiedys czekalam az zasnie i cichaczem wymykałam sie zpokoju, teraz nie, nauczyl sie sam. On nie płacze jak zostaje sam w pokoju, słysze jak marudzi sobie, ale wchodze tylko jak marudzenie zaczyna przeradzac sie w popłakiwanie, wystarczy pogłaskanie i jest spokój. A wiec wczoraj od 20.30 pospał w swoim łózeczku do 24.30. potem nakarmiłam ale juz w swoim łóżku i spał do 3.30. potem obudził sie o 5.30 i 0 6.40 ale około 7-ej to juz jego pora na kupkanie. wiec powiem, ze jakis przełom jest. poczytałam o skokach rozwojowych i faktycznie przypada na ten 3 miesiąc. w dodatku ostatnio miałam jakies puste piersi i mały ciągnął i ciągnoł a dzis w nocy obudziłam sie z pzrepełnioną piersią wiec moze to temu miało słuzyc. nie zgodze sie z kims tam wyzej co pisał, ze to nie od karmienia piersią zalezy, ze dziecko budzi sie czesto...otóż tak jest, ten pokarm jest szybko strawny i przelatuje prze zdzieciaka, butla owsze to mleko krowie, modyfikowane i bardzo syte. ale prosze jesze o wypowiedzi na temat spania, otóz moje dziecko od 8.30 miało godzinna drzemkę i tak ma codziennie. potem usnie mi o 11-12 zazwyczaj na spacerze, lecz dzi nie wyjdziemy bo leje. potem zasnie o 15-16 i jak wstanie o 17-17.30 to bedzie problem do kapieli na 19 bo juz marudzi i często płacze. jak to rozwiązać przestawiac drzemki?

up

hej:) nadal uwazam ze ok pokarm matki jest lekkostrawny i szybko znika z brzuszka ale powtarzam ze moj tez byla na piersi pierwsze 3 mies i spal cala noc od 4 tyg zycia. potem zaczal sie czeeestooo budzic tak jak u Ciebie tyle ze jeszcze dodaj ze 4 razy:D wiec zaczelam podawac sztuczne i okazalo sie ze jest to samo wiec u mnie nie chodzilo o nie najadanie sie a prawdopodobnie o to ze po prostu wstawalam do niego jak tylko zajeczal-niepotrzebnie bo dzidzius sam sie umie uspokoic:) powiem Ci tylko ze Twoj maluch budzi sie normalnie wiec nie wiem w czym masz do konca problem bo naprawde co ja bym dala zeby wtedy pospac 2-3 godziny ciagiem. uwazam ze Twoje malenstwo(jezeli tak wygladaja jego pobudki codzinnie) nie zachowuje sie podejrzanie:) jak bedzie Ci sie budzil po8-12 razy-wtedy zacznij sie martwic:D:D:D narazie daj jeszcze mu czas-wiem ze nam latwo gadac ale on jest jeszcze malenki ale rosnie i moze sie nie najada po prostu:)

a jak chcesz te drzemki przestawic???? przciez taki maluch nie wytrzyma za dlugo nie spiac:) to bedzie raczej ciezko:)

mój spał do 7 miesiąca jak aniołek, pomijając czas skoków rozwojowych, a potem zaczeły sę pobudki. dodam że od początku jest na butli. teraz ida mu zęby więc jest jeszcze gorzej. Dzisiaj w nocy spałam 3 h ( ma 13 miesięcy ) więc takich akcji więcej jeszcze przed Tobą a młody jeszcze nie raz bedzie się regulował i przestawiał... takie życie :P

Jesli Twoje dzieciatko zasypia samo to musisz to przeczekac i nie poddawac sie. Dzieci ewoluuja, bedzie dobrze. Zawsze sa takie okresy kiedy dziecko musi sobie "naciagnac" wiecej mleka kiedy wzarastaja jego potrzeby. Wiadomo, ze to nie butla ze wiecej nalejesz i po problemie. Mozg musi dostac info ze trzeba wiecej produkowac, a to zwykle trwa ze dwa, trzy dni. Co do tego ze mleko matki jest lekkostrawne to wiadomo przecie, kazdy to wie i chyba nie ma watpliwosci co do tego. A jesli zdarzaja sie dzieci cycusiowe ktore przesypiaja cala noc to albo sa wyjatkiem od reguly albo matki ich prowadzily od wczesnych tygodni w taki sposob zeby dziecko nie nabieralo nawyku spania przy piersi. NIe bardzo rozumiem w czym jest problem z tymi drzemkami. Moje malenstwo mialo 3 drzemki az do pol roku, potem mu ustawilam juz 2. Jak bedzie mialo rok roku zostawie mu jedna.

popieram:) moj spi normalnie ale jak zebal wychodzil to dwie noce-MASAKRA byla:P a teraz znowu wychodzil i znowu dwie noce ciezkie byly:) dodam ze moje dziecko nie lubi spac z rodzicami i mama za materac i kolo lozeczka spala:D:D:D:D tak tak tak bylo:D:D:D na szczescie zebal wyszedl juz po wczorajszej nocy. tak wiec jeszcze raz "wsciekla mrowa" 100% racji:D przede mna jeszcze 18 zebów:D:D

a czemu tylko jedna drzemke po roku?? a jesli bedzie potrzebowal wiecej???? moj ma ponad rok i spi dwa razy... 12 godz w nocy i 3 godz w dzien(1drzemka-1.5-2 godz a druga 0.5-1 godz) i narazie wiem ze mi nie wytrzyma bez drugiej drzemki chociaz po godz.... a to trzeba po roku juz do jednej przyzwyczajac???

:) przedemną jeszcze 10 to najgorsze bo trzonowce :/ Mój wczoraj padł koło 21. Pobudka o 22,22:30. Podałam panadol - spał do 3. Między 3 a 4 siedem pobudek potem wstał o 4 nie dało się go uspać do 5.30 a o 7 wstał na dobe :D Drzemka ? Zasnął 3 min temu po cięzkich bojach pewnie wstanie za 20 min :P chyba musiałam się wyżalić :P

I w ogole ogolnie moj alep: dajcie sobie kobity na luz, jak dziecko ma 3 miesiace to jeszcze wszystko moze sie wydarzyc, jeszcze wszystko mozna u niego przeforsowac, wszyskiego nauczyc, na wszystko jest czas, ciesz sie dzieciakiem, nie stresuj, ja mysle ze to troche za wczesnie na regulowanie go. On ma swoj rytm jeszcze, i powinnas sie mu podporzadkowac jesli karmisz piersia. Jak zacznie sie zywic innymi pokarmami to wtedy mozesz zaczac go regulowac ze spaniem , jedzieniem itd... Jak nie doje w nocy to zje wiecej zupy itd... A poki tylko cycus to dziecko samo wie co mu trzeba. I ile chce i kiedy chce spac.

ojoj - nie które dzieci tak mają a u mnie jest cud ja młody zaśnie w dzien na dłużej niż godzine i nie pamiętam kiedy w nocy spął 12 h :( dzięcko zombi :D

nie kazde dziecko potzrebuje spac 2 razy w dzien majac rok. moje spalo raz, ok 12. pozniej spanko w swoim lozeczku. nie mareguly,ze czyjes dziecko spi 2 razy, a inne spi raz, mojej znajomej po roku nie spal w ogole. moje dziecko bylo do 3 m-ca na cycu.przesypialo prawie cale noce. pamietam,ze 2 nocki w przeciagu tych 3 m-cy mialam zarwane. pozniej wiedzialam,ze nie najada sie moim mlekiem. robilam mu butle i dopajalam cycem, az pokarm sam zanikl. dziecko zasypialo samo do 8m-ca zycia. pozniej psozly zeby i musialam interweniowac:) czasem lulanie,czasem glaskanie itd. teraz ma ponad 4 lata i zdaza sie,ze w nocy chce do nas.

hehe jak mi maly nie spal w nocy to mowilam to samo ze zombi:D:D:D powiem szczerze ze nie znam osobiscie mam ktorym w wieku roku dzieci nie spia w nocy... chyba ze laseczki klamia...??? dziwne. ja tez mysle ze jak dzieciaczek ma 3 mies to trza se jeszcze dac spokoj i oczywiscie nie przechodzic na bujanie w nocy i spacery po parku o 3 rano:D:D:D:D:D wsciekla mrowa to Ty juz masz polowe zebalow...hmmm zazdroszcze:P

a ja tez bede chyba probowac jedna drzemke bo nie mozna nic przez te drzemki zaplanowac. ale my nie o tym:) wiec na koniec dodam : Autorko:) daj narazie spokoj maluchowi i poczekaj miesiac dwa a moze podokarmiaj i sie zobaczy...

też myśle że 3 miesięczne dziecko to jeszcze trzeba wrzucić na luz :) ojoj - mój nie śpi w nocy jak idą żeby ale z reguły śpi 9 -10 h w nocy i raz wdzień więc w sumie ja Tobie też zazdroszcze :P

ehh ciekawe jakie jaja beda z drugim...no zakladajac ze juz bedzie drugie. pewno dopiero zobacze nieprzespane noce:P:P bo to tak zawsze jest ze jak pierwsze zle to drugie lepsze wiec wsciekla mrowa sie nie przejmuj bedziesz miala lepiej niz ja z drugim:P

hmmm, poprostu myslałam,ze fajnie jest wprowadzic juz rytuały w stylu kąpiel, cycek, łózeczko o tej samej porze. Od jakichs 2 tyg ustawiłam małego tak, ze jak o 19 trafia do sypialni-kapiel itd. to juz z niej nie wychodzi, od 20.30 śpi jak aniołek. Wiec chcę to utrzymać. wczesniej siedział i podsypial towarzysząc nam w pokoju stołowym a tak na serio do sypialni trafiał o 23. Wiec jest to jakis sukces przynajmniej dla mnie,ze od 20.30 mam wolny wieczór dla siebie. Tylko własnie pojawił sie problem z tymi drzemkami w ciagu dnia, ja mu nie nakazuje kiedy ma spac, ale tak mu sie ukłąda, ze po południu od 16.30 lub od 17 nie spi juz i do czasu kąpieli jest juz bardzo rozdrazniony, wiec jak zaczyna histeryzowac o 18 to nie ma sensu zebym go kładła bo wtedy sie wyspi i koniec z naszym rytuałem. i szkoda mi go, wczoraj tak sie rozpłakał, że myslałam,ze mi serce pęknie własnie o 18-ej. nie myslcie, ze jestem jakas wygodnicka czy cos, poprostu mysle, ze to fajnie, ze 3 miesieczniak tak zaskoczył i fajnie w to wszedł. Ponadto, jestem z nim sama cały dzień, mąż wraca o 19-ej wiec przybajmniej mam czas z nim pogadac itd. zresztą mały jest spokojniejszy jak własnie lezy w łózku i sobie marudzi anizeli do 23-ej u mnie na kolanach ryczał i nic nie dał zrobic.abstrachuję od tego nocnego budzenia sie, częstego. No cóż zobaczymy moze wróci na swoje tory co 3-4 godz.

nooo to juz nie wiem wstaje o 16.30 i nie wytrzymuje do 19... a moze lekkie kolki ma ze zawsze o tej porze to samo??? mozliwe to jest???

do ojoj: nie raz byłam o krok od podania butelki, raz kiedy mi tak obgryzł cycki,ze krwawiły nie mówiąc o bólu który przeszłam! no i zdarzył sie tez kryzys laktacyjny gdzie mały wisiał co 10 minut na cycku a ja przymierałam głodem siedząc przybita do kanapy :) kilka nie przespanych nocek tez mnie kusiło- w głowie głos mi mówił idz zrób mu butelkę hehehe wyspisz sie troche :) ale jakos wygrywa tą walkę mój racjonalizm narazie. wiec jak karmię piersią to chce zostac przy tym. Boję sie ,ze posmakuje mu buteleczka i piers odzruci albo co..? a tak mamy zero kolek, przybiera cudownie, jest zdrowy zadowolony, nie mówię, ze dzici butelkowe takie nie są...ale wierzę w moc naturalnego karmienia. teraz oboje z męzem przechodzilismy ostre przeziebinie i mały nawet nie draśnięty... wiec z dokarmianiem chyba poczekam. ale tak z ciekawosci, zapytam, idzie sie i kupuje byle jakie mleko modyf. czy sie trezba radzic pediatry?. Mam w domu jedno mleko, kolezanka mi dała, bo jej nie potzrebne, niby jest dla dzieci do 6 miesiąca ale nie wiem czy bym tak podała nie wiedząc jak dawkowac itd.

no nie wiem, poprostu nie wytrzymuje. Moze powinien spac czesciej ale krócej??? hmmmmm kolki raczej nie sądzę... to jest beczando z powodu senosci.wystarczy dac cycka i błogosc w oczach widoczna od razu wywala oczy i spi. wiec kolka nie.

i oto masz odpowiedz na swoje pytanie: wystarczy dac cycka i błogosc w oczach widoczna od razu wywala oczy i spi.