Faceci są zbyt prości w obsłudze

facet-prosty w obsludze,wszelke instrukcje obslugi sa zupelnie zbedne.

Chcesz sie pomęczyć????Kup se touchpad i wypad z tymi żalami

To nie żale "mężczyzno".to zwykle stwierdzenie faktu i przedstawienie mojego punktu widzenia.;)

Racja! Wystarczy mu postawić na prosto i robisz z nim co chcesz!

dokładnie stawiasz wajhe i potem nią sterujesz PROSTE!

Dlatego kobiety są lepsze;) W kaźdym tego slowa znaczeniu.

Nie obsługuję żadnej kobiety więc o obsłudze nic nie będzie. { To nie żale "mężczyzno".to zwykle stwierdzenie faktu i przedstawienie mojego punktu widzenia. } Fakty zazwyczaj mają bardzo mało wspólnego z czyimś punktem widzenia. Fakt to jest coś takiego nad czymś debatowanie nie ma sensu. A punkt widzenia jest po prostu czyimś tam subiektywnym odczucie, więc tych dwóch pojęć nie należy mieszać.

Zaraz tam lepsze :P Po prostu służą do... obsługi faceta :P :dD

jaki jest najlepszy hamulec świata? kobieca ręka. raz dotknie i już stoi

bardzo :P wystarczy dać jeść i puścić wolno

te sformulowanie slyszalam kilkakrotnie od kobiet, ktore byly z siebie bardzo zadowolone bo wlasnie udalo im sie uzyc swojej energii seksualnej, zeby zamanipulowac factetem :P na chwilke zachlystuja sie wladza i dominacja ;) ale w dluzszym przebiegu wygrywa facet, latwo ich omamic, ale juz przytrzymac i manipulowac jak juz sie toba nasyci trudniej ;) nie zachlystuj sie kobieto, to chwilowe i nie dziala na wszystkich mezczyzn ;)

moje przeslanie bylo takie: zamachac facetowi biustem przed oczyma, odpowiednio sie wygiac, pokrecic tylkiem przed oczami a pozniej podniecac sie ze zadzialalo...:D to nie sztuka sztuka to zaimponowac tak, zeby marzyl o spedzeniu z toba zycia ;)

00:08 [zgłoś do usunięcia] Myrevin Nie obsługuję żadnej kobiety więc o obsłudze nic nie będzie. { To nie żale "mężczyzno".to zwykle stwierdzenie faktu i przedstawienie mojego punktu widzenia. } Fakty zazwyczaj mają bardzo mało wspólnego z czyimś punktem widzenia. Fakt to jest coś takiego nad czymś debatowanie nie ma sensu. A punkt widzenia jest po prostu czyimś tam subiektywnym odczucie, więc tych dwóch pojęć nie należy mieszać. Myr;) trafione w punkt.