Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość kaayaha

czy robicie mężom śniadania i kolacje???

Polecane posty

Gość kaayaha

Nie mówię już o obiedzie. Jeśli mąż jest tyle czasu w domu co żona to jak to wygląda u was z posiłkami?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość To ja się przyłączę
Ja -zawsze-gotuję obiady. Śniadania i kolacje każdy robi sobie sam...:) Od czasu do czasu zrobię coś ciepłego dla wszystkich. Czasem też mąż robi kolacje dla siebie i ... dla mnie :D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość szprotka w oleju
Jezeli masz akurat nie pracuje i jest w domu,to albo dzielimy sie obowiazkami np ja robie sniadanie,on robi obiad,albo gotujemy razem:-)jakos nie mamy problemu z takimi rzeczami

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość jna
nie , nie robie, kazdy ma rece, ja tez pracuje , i nie ma problemu, obiady na zmiane alo wcale

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
ja robię obiady dla całej rodzinki, śniadanie - muszą robić sobie sami, bo ja wtedy jeszcze smacznie śpię :D a kolacje zależy, jak mam ochotę to zrobię dla wszystkich naleśniki, czy jakieś racuchy, ale zazwyczaj na kolację jest druga porcja obiadu.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość robie kanapki do pracy
i obiad, a kolacje on sobie sam robi (ja nie jem po obiedzie). Nie mam z tym problemu - on za torobi inne rzeczy w domu i jest ok.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość kaayaha
powiedzcie czy każda żona powinna i robi śniadania i kolacje dla męża który pracuje po południu nie mając określonych godzin? Ja nie pracuję. Wyniosłam z domu że każdy sobie robi sam i ciężko mi się zmienić. U męża było inaczej - kobieta wszystko robi w domu, łącznie ze śniadaniami i kolacją. Tu zaczynają się kłótnie.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość ja robię tylko obiady na
co dzień a śniadania i kolacje robimy wspólnie, np ja śniadanie a on kolacje lub na odwrót

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość lelaja
my do pracy jeździmy razem więc ja robie śniadania dla nas obojga, obiad też, kolacji ja nie jem wiec mąż sam sobie coś zrobi. Jak ja jestem w domu a mąż idzie do pracy to on robi sniadanie dla nas bo wczesniej wstanie niz ja.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość poweselna
Śniadania i kolacje każdy robi sobie, bo każdy je co innego. Z obiadami jest różnie - ten, kto pierwszy kończy pracę, gotuje. Chyba, że razem kończymy, to i razem gotujemy albo ja gotuję, a on w tym czasie np. sprząta. Nie mogę narzekać w kwestii podziału obowiązków.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość wielkanocna podrozniczka
nie ma takiego czegos, ze "powinna" ... powinno byc tak, ze robi ten, kto chce lub ma czas. u mnie jest tak, ze w 99% jemy wspolnie posilki, wiec robie dla siebie i dla niego. wspolne jedzenie, a potem pogaduszki, to jest mile, bo w ciagu dnia, oboje pracujac, nie mamy dla siebie zbyt wiele czasu :) a czasem on robi jedzenie dla siebie i dla mnie. ogolnie to wole sama miec piecze nad jedzeniem itd. w naszym domostwie, bo lepiej sie na tym znam ;) on natomiast lepiej sie zna na robotach podworkowych, wiec tam on robi 99%. sniadanie jemy rano w domu, bardzo wczesnie, robione zaleznie od tego co ma byc i co kto potrafi ;) czasem ja, czasem on. obiad, jezeli tak to mozna nazwac, jemy b. wczesnym popoludniem, jest to zazwyczaj kanapka, salatka, lub zupa, zazwyczaj w pracy, a glowny cieply gotowany posilek z winkiem na kolacje, kiedy wreszcie mamy czas sobie posiedziec i pogadac :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Absolutnie nie, no chyba że jest to śniadanie podawane do łóżka, na co czasem sobie pozwalamy, zwykle w weekendy, mąż podaje mnie, a czasami ja jemu. Kolację każdy robi sobie sam, chyba że któreś jest bardzo zmęczone lub zajęte, wtedy robi drugie. Obiad zwykle gotuję ja, bo mam czas i lubię.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Sniadanie kazdy robi sobie sam, bo roznie zaczynamy prace i wstajemy o roznych porach. Obiady kazdy je w pracy, a kolacje razem. Czasami ja robie kolacje, innym razem malzonek. Zalezy od tego co ma byc, bo malzonek wyspecjalizowal sie w niektorych potrawach i chetnie je przyrzadza. Kiedy nie pracowalam to tez nie wstawalam rano, zeby zrobic mezowi sniadanie. Wiem, ze wiele kobiet tak robi, ale ja uwazam, ze to byloby uslugiwanie, a tego w moim zwiazku nie bylo, nie ma i nie bedzie.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość 423423432
chyba zgłupiałaś????

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość rozwiewam watpliwosci ....
jak robie sobie, to robie przy okazji jemu. ale nie dlatego, ze on ode mnie tego wymaga, tylko dlatego, ze tak jest praktyczniej. podobnie on jak robi sobie, to robi przy okazji i dla mnie.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
oczywiscie :) sniadania zawsze obiady najczesciej ja ale moj hazband gotuje swietnie wiec niekiedy on kolacje zalezy czesto gotujemy wspolnie

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość limfa12
śniadania robi mąż, nawet jak ma wolne to wstaje i robi. przy okazji robi kanapki do pracy. w weekendy śniadania robię ja lub wspólnie. kolacje zawsze robimy razem. obiady w tygodniu robię ja (przeważnie coś na szybko - albo odgrzewam to co dostałam od mamy, albo coś w stylu makaronu z warzywami, z sosem, szpinakiem). w weekendy jemy na mieście albo gotujemy razem :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość kaliope39
miałam tak jak ty,robiłam śniadania,obiady i kolacje ale zmieniałam to już dawno,nie powiem ciężko było ale wygrałam obiady gotuję a resztę posiłków każdy robi sobie sam ,kiedy chce i co chce:) i tak jest najlepiej!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość tex1234
do kaayaha, minęły 3 lata to już chyba po rozwodzie, co? :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość żona_uniżona
Ja mojemu męzowi robię zawsze jedzenie, również po nim sprzątam i mu piorę, gdyż jest to obowiązek kobiety. W Biblii jest napisane, że "Będziesz usługiwała swojemu mężowi. A kobiety, które tak nie robią w moim domu nazywa się "wariatkami".

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gośćlaluna
A mi maz robi sniadania i podaje do łóżka,ja jemu gotuje obiadki,takze maz robi nam kolacje,nie ma podzialu ról,ze to ja musze gotować

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Zwykle śniadania robimy razem, kolacj on robi sam, ja nie jem. Zawsze w weekend jednak robię śniadania ja i idę po świeże bułki bo on później wstaje. A co do obiadów, gotuje mąż. Czasem mu pomagam. A ja zmywam.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Gosc

Jak równouprawnienie to po połowie .

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Maryna

Mąż śniadania robi sobie sam,obiady robię ja,kolacje też sam sobie robi,ale często ja też robię dla nas dwojga.Maz mówi żebym to tak nie nianczyla,bo się przyzwyczaić,a jestesmy 38 lat po ślubie.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×