powrót na rynek pracy po kilku latach przerwy - mam sznasę?

to chyba wpieprzałaś trwawe, skoro za taka ilosc pracy i takie godziny, dostwalas tyl ile mialas na umowie ?? dzieki p.bogu dostalas tak etat,inaczej dzisiaj mowilabys o swoim szefie I jeszcze pochwalasz takie metody rekrutacji ?? Przy dzisiejszym bezrobociu i masie ludzi wykształconych, zaden szef nie ma problemow ze znalezieniem zastepcstwa za kobiety w ciazy idace na L4. Ale mało ktory szef ma za pracowników takich Jeleni jak Ty kochana i uwierz mi, ze nie chceCie obrazic!!

skoro akceptujesz lamanie prawa i okreslasz to jako "pewne niedogodnosci" to zastanawiam sie gdzie stawiasz granice i na jakie jeszcze uklady jestes w stanie isc z szefem zeby dostac prace. Dziwi mnie to jak mozna dac wykorzystywac, oszukiwac i to ze spiewem na ustach. Mentalnosc niewolnika.

Szczerze mówiąc nie wiem od kiedy człowiek, który chce być uczciwy zasługuje na miano jelenia, czy idioty.... A po drugie w kwestii rekrutacji, to bardziej popieram takie metody, niż metody znajomośći. Bo przy takim systemie rekrutacji daje się szansę komuś, kto tych znajomości nie ma. A co do łatwego znajdowania zastępstw, tak, chętną osobę można łatwo znaleźć, ale np. u nas z tego co widzę, to pomimo wdrożonego systemu "opieki" nad nowym pracownikiem (nadzór, szkolenie), to tak naprawdę w miarę samodzielnie ludzie zaczynają pracować gdzieś po roku pracy dopiero (mówię o pracownikach, którzy nie mają wcześniejszego doświadczenia). Być może faktycznie jestem z innego świata.

tyranie w komercyjnej , firmie za darmo , z aobietnice -moze zatrudnimy to oszustwo, wyzysk-wolontariat wg prawa nie moze sie odbywac w komercyjnych firmach-sami specjalisci radza , ze jesli szef sk..el mowi-popracuj za darmo par emiesicy jako wolontariusz apotem zobaczymy-to trzeba wiac. jak ktos juz na początku gra nie fer i lamie prawo pracy-to daljej moze byc tylko gorzej,, praca jesli sie nie myle sluzy wylacznie do zarabiania kasy a nie do uszczesliwiana pracodawcy krwiopijcy,z e ma frajera za darmo, jest artykuł-szukamy frajera-o tym ze oferowanie darmowej pracy to dzis plaga, ja za darmo nigdy i dla nikogo nic bym nie zrobila-oczywiscie z wyjatkiem rodziny,szef ktory ma duzo kasy a nie chce zapalcic chocby niewielkiej pensji-to przekręt,z adarmo to sie mozna tylko zesrać,dla rodziny za darmo robi sie rozne rzeczy ale dla obcych-i to bogatych biznesmenów-to idiotyzm , moja zasada -nic za darmo dla obcych