Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość nielubiana przyjaciolka

Dziewczyna mojego przyjaciela chyba mnie nie lubi. Co zrobic w takiej sytuacji?

Polecane posty

Gość nielubiana przyjaciolka

Postaram sie opsac sytuacje w skrocie. Mam dobrego kolege, nasi rodzice sie przyjaznia, sa siadami, my razem chodzilismy do szkoly, potem wybralismy ten sam kierunek studiow. Roznie to bywalo, czasem mielismy slabszy kontakt, ale zawsze jakos pozostawalismy w kontakcie. Teraz tak sie sklada, ze pracujemy w tej samej firmie. Jako, ze mieszkamy daleko od miejscowosci rodzicow to czasem razem do niech jezdzimy. Na przyklad raz jedziemy jego samochodem, raz moim. Nie sa to czeste wizyty, ale czasem sie zdarza. Po pracy raczej sie nie spotykamy, chyba, ze w wiekszym gronie znajomych. Mamy jednak dobry kontakt ze soba. Kilka miesiecy temu on poznal dziewczyne, sa razem chyba juz 4 miesiace i widac, ze ona mnie nie lubi chociaz nie wiem dlaczego. Nie ma absolutnie zadnych powodow do zazdrosci. Niestety ostatnio powiedziala mu, a raczej zabronila tych wyjazdow do rodzicow. Kompletnie tego nie rozumiem, bo sami rzadko jezdzimy. On oczywiscie jej wytlumaczyl, ze to bez sensu by jezdzic na dwa samochody i nie zgadza sie z tym co mowi. Wczoraj jego dziewczyna przyszla do mnie do domu i zaczela krzyczec, ze rozbijam jej zwiazek, ze ona sie nie zgadza bym z nim jezdzila i zakazuje mi kontaktowac sie z nim. To niemozliwe, bo jak wspomnialam razem pracujemy. Ogolnie nie dala mi nawet dojsc do slowa. Nie wiem za bardzo co robic w takiej sytuacji. Zignorowac ja czy sprobowac jakos nawiazac kontakt by sie przekonala, ze nie zagrazam jej zwiazkowi?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość nielubiana przyjaciolka
nikt sie nie wypowie?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość maja88.89
na zazdrość nic nie poradzisz, zwłaszcza patologiczną :D swoją drogą panna ma bardzo niskie poczucie własnej wartości... przerabiałam to w druga stronę

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość smigamdygam
no lepiej nawiaz kontakt zeby sie przekonala mowisz ze nie ma powodow do zazdrosci ale czy ona o tym wie? moze postaw sie w jej sytuacji moze tez bys byla zazdrosna no ale kaazdy jest inny ja ogolnie chyba jestem zazdrosna;p a moze ona ma jakies kompleksy czy czuje sie gorsza..

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość nielubiana przyjaciolka
oczywiscie, ze nie ma powodow i powinna o tym wiedziec. Bo niby co jest powodem? Ze z nim pracuje?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość smigamdygam
no a gadalas z tym twoim przyjacielem na ten temat? moze idzcie na jakas terapie rodzinną;p heheh :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Jest zazdrosna i obawia się konkurencji. Zresztą są bardzo młodym związkiem więc ona zapewne nie czuję się jeszcze pewnie przy nim. Mnie też nie lubi dziewczyna mojego dobrego znajomego, od 2-3 lat spotykamy się bez jej wiedzy bo inaczej miałby awanturę, a dziewczyna mnie nie zna, nawet nie rozmawiałyśmy i ona nie ma zamiaru mnie poznawać. Może gdyby jednak zmieniła zdanie i zechciała poznać, zobaczyła, że nie mam złych intencji wzięłaby trochę na wstrzymanie? W Twoim przypadku też można spróbować po prostu się poznać.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość nielubiana przyjaciolka
Rozmawialam z nim to powiedzial zebym sie nie przejmowala. O tej jej awanturze, ktora zrobila u mnie nic mu na razie nie mowilam.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Ta awantura nie za dobrze świadczy o tej dziewczynie, aż tak jest zdesperowana? Musi się czuć bardzo nie pewnie.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość nielubiana przyjaciolka
To znaczy awantura to moze za duze slowo, bo nie wydzierala sie jak wariatka, ale mowila podniesionym glosem, nie dala mi dojsc do slowa. Jeszcze moj maz wyszedl na przedpokoj, a ona do niego z tekstem "pilnuj swojej zonki bardziej, bo nie wiem jak ty, ale ja partnerem nie mam zamiaru sie dzielic" To bylo takie zalosne ze az mojemu mezowi jezyk w gebie odebralo:p

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość nielubiana przyjaciolka
wlasnie, porazka. I dlatego sie teraz zastanawiam czy moze umowic sie z nia na jakas kawe i zalagodzic sytuacje czy odpuscic sobie i dac spokoj?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Nie rozumiem cię. Kobieta traktuje cie jak śmiecia, drze się na ciebie, nie ma ani odrobiny kultury, a ty się chcesz z nią na kawę umawiać i łagodzić sytuację? Oszalałaś? Olej babsko do cholery, miej honor :O !

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość nielubiana przyjaciolka
masz racje w sumie. Maz mowil mi to samo, ale nie chce by jej cyrki odbily sie na mojej znajomosci z tym kolega. A wiem juz, ze ona bedzie dazyc do tego bysmy nie mieli ze soba kontaktu. Mnie po prostu bardzo ciekawi w czym ja jej zawinilam

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×