Czy jest tutaj ktoś po próbie samobójczej

??

pisz co cie gryzie :)

miałas próbę samobójczą?

znam kogoś takiego odratowano na szczęscie nie rób tego jesli masz w planach każdy mrok jest do przejscia

pytam się jak to jest

powiem ci jak było w tym przypadku psychiatryk przez dłuższą chwilę i zszarpane zdrowie którego juz nic nie uratuje masz problemy i rozważasz samobójstwo?

jak to jest???...pomyś sobie o swojej rodzinie, bliskich,przyjaciołach....jak oni przyjmą Twoje odejscie...co im zrobisz... Bo Ciebie juz nie bedzie...a bliscy zostaną z ogromnym bólem:(.. Co takiego skłania Cie do takich myśli?

W psychiatryku już byłam :(A problem jest nie do rozwiązania:(

po co sie meczyć wysilac i samoubijać? skad w tobie tyle werwy?

no problem nie do rozwiązania

kazdy problem jest do rozwiązania...trzeba tylko chcieć i wziać sie w garsc

jestem... wiele dzis takich tematow, widze ze nie tylko ja jestem na skraju.

napewno sie znajdzie jakies rozwiazanie

A czego tu szukasz? Pomocy?

Nox -> a niby takie świetne życie prowadzisz... beznadziejna atka 91 -> jaki to problem?

ja jestem, a co ?

poprostu nie oddychaj i już

Może czuje się nie potrzebna i nie kochana, więc myślenie w takich chwilach o bliskich jest pozbawione sensu.

problem umrze z tobą udusi się

ja proponuje dobra terapie i to "na juz"

dobre terapie nie istnieja.

i po klopocie

dla Boga nie ma problemów nie do rozwiązania pomódl się w tej intencji akurat świeta, dobry czas... W najblizszą niedzielę wielka radość w Niebie, sądzisz że ci Bóg nie da uczestniczyć? a w niedzielę po Wielkanocy masz niedzielę Miłosierdzia to nie sa zabobony. Bóg jest zywy to nie znaczy, że dostaniesz to co chcesz, rozwiazanie pozostaw Bogu ale z pewnoscią dostaniesz światełko w tunelu...

Jak to jest jak Cię budzą

Jak to jest jak Cię budzą

zwin sie tak jak nieworodek w brzuchu matki zamknij oczy i usta i...........................................

Modliłam się, i nic nie dało

daj Bogu szansę... opowiesz o swoim problemie?

jesli proba samobojcza to tylko udana. ja mam nieudana za soba i w szpitalu traktuja takich jak szmaty. pielegniarka mnie szarpala nawet, musisz byc pewna a nie myslec o tym, ze obudza. bo nikt z lekarzy ci nie pogratuluje, uwierz. tylko jeszcze bardziej ludzi znienawidzisz.

a skad wiesz autorko ze cie wybudza? moze bedziesz miala pecha i umrzesz ,a jak to jest umierac tego ci juz nikt tutaj nie powie