Czy jest tutaj ktoś po próbie samobójczej

hmmm jesli udana to juz sie nie nazywa proba tylko samobojstwo:O

...............................................................................................................

Ale właśnie o ten efekt chodzi nie chce sie budzić

nawet psy cie omijaja

pijacy

Nox a co ciebie popchnelo do tego czynu? strasznie wam wspolczuje dziewczyny zlego stanu psychicznego,i pewnie braku pomocy:(

wlasnie, zle sie traktuje takich ludzi w szpitalu. tez sie troche nasluchalam.

teraz cały świat się ze mnie śmieje

ja przedawkowalam leki psychotropowe i nasercowe, najpierw mnie strasznie zaczelo swedziec cale cialo, myslalam ze wnetrznosci sobie wydrapie, krzyczylam i co tylko a pozniej juz nie pamietam bo stracilam porzytomnosc. obudzilam sie w szpitalu i zaczelam szarpac kroplowke bo nie wiedzialam co sie dzieje, przyszla pielegniara i mnie szarpala, krzyczala ze mnie zaraz w pasy zapna, nawet nikt ze mnie nie rozmawial. mialam sikac do takiej misy pod lozkiem wiec sie posikalam w lozko ze wstydu, masakra. rano przyszedl lekarz, doslalam trzy razy za duza pizame, musialam ja trzymac jak szlam do wc bo by mi spadla dpiero pozniej rodzina mi przywiazla wszystko. teraz bym sobie zyly podciela, zdecydowanie.

i lez nie ruszaj sie az cie obudza w lepszej postaci, no i lepszym checi do zycia

czyli najlepiej to chyba nasenne przedawkować

Podobno takim odratowanym osobom bardzo ciężko jest dalej żyć, już nie chodzi tylko o wstyd. Nie wiem jak to jest, nigdy nie chciałam targnąć się na swoje życie. Masz na świecie kogoś kogo kochasz?

bedziesz super jak inni

wiesz w sumie chyba tak. bo na sali lezalam z taka pania i ona wziela nasenne i mowila ze zasnela. miala inaczej niz ja. ale zawsze jest ryzyko ze uszkodza mozg i zostaniesz roslinka uwiezona w ciele, tak przynajmniej lekarz mowil wiec ja juz osobiscie nie zabije sie lekami, tylko leko przedawkowuje zeby faze miec. a jak bede chciala to zyly podetne i juz.

to tylko samobójstwo. Chyba każdy może decydować o swoim życiu lub smierci

Ja tez jestem po 3, 4 probach...

Nox aż tak się tutaj męczysz, że ciągle masz na uwadze samobójstwo? Czy po tej próbie tak Cię teraz ciągnie do śmierci?

bedzie pieknie

ja tez jak juz to tylko zyly bede podcinac

zycie to tylko cierpienie i bol. pod plastikowa sztuczna otoczka jedynie...

Nox, ale to musi strasznie szczypać

a ja mam pytanie do tych co sa juz po kilku probach. co Was sklonilo do kolejnej? nie polepszylo Wam sie ani na troche? nie podleczyli Was w tym szpitalu?

co strasznie szczypac? podciecie zyl?

No tak

Jeżeli myślisz, że masz prawo decydować o swoim życiu lub śmierci to jesteś w ciężkim błędzie. Nie Ty zapoczątkowałaś swój żywot i nie Tobie decydować o jego zakończeniu. Może to zabrzmi banalnie ale jesteś tutaj potrzebna. Myślisz, że tylko Tobie jest ciężko? Ludzie mają rozmaite tragedie życiowe, niektórzy policzone dni a mimo to walczą o każdą chwilę. Zanim to zrobisz wybierz się do miejsca, gdzie ludzie stają ze śmiercią twarzą w twarz, uparcie chcą żyć i porozmawiaj z nimi przez chwilę. Będzie Ci wstyd.

nie wiem, ja mam cale rece w bliznach od samookaleczen, cielam sie nie raz gleboko i nic nie czulam, w takich momentach uniesienia jakby niewiele sie czuje. a co dopiero podciecie zyl i swiadomosc blogiego odejscia............................................. :)

jak na wrotkach

Z moim problemem nie będzie mi wstyd, bo będzie to ulga dla całej mojej rodziny

ja już sie ześwięciłam

z tym wstydem to mit. czasem cierpienie duchowe jest rowne cielesnemu albo nawet wieksze. depresja bywa gorsza niz nowotwor, a raczej swiadomosc.