Niewychowani luzie w autobusach. Wywalil mnie z miejsca żeby położyć zakupy

W Krakowskich autobusach od dawna obserwuje brak kultury i niemal zezwierzęcenie pasażerów. Dlatego nie siadam na wolnych miejscach nigdy nie wiadomo czy nie wejdzie jakaś starsza pani i nie ochrzani Cie od samych drzwi. Dzisiaj zrobiłam wyjątek, ponieważ było już po 21 i większość miejsc w autobusie była wolna. A tu wchodzi jakiś stary sapacz i mówi do mnie, że mam zejść po on chce usiąść. Więc myśle o co chodzi? Przecież wokół jest pełno wolnych miejsc! Ale zeszłam bo pomyślałam, ze on chce usiąść koło okna. Ale okazało się, że usiadł koło okna a obok siebie położył małą torebeczke z zakupami.... ? Ludzie sie na mnie patrzyli jakoś dziwnie. Strasznie sie wstydziłam pierwszy raz ktoś wyrzucił mnie z miejsca na oczach pasażerów. ;/ Zdenerwowałam się bo nie siedziałam na żadnym mijecu dla inwalidów czy cos takiego,a wokół bylo wiele miejsc gdzie można sie było wygodnie rozsiąśc. Później jeszcze spytał sie co sie tak dziwnie patrze... Po jakiś 15 minutach krzyknął na mnie żebym zamknęła okno bo on jest rozgrzany. Chwila jakie okno? Ja żadnego okna nie otwierałam! W prawdzie jedno było otwarte ale spory kawałek ode mnie Potem ten sapacz sapał sie do innych pasażerów, żeby nie gadali bo to nie jest jarmark. Mówię Wam niektórzy ludzie są nienormalni!! Pozdro

No cóż, przykre, że starszy człowiek zamiast usiąść gdziekolwiek tak się zachował. A Ty się nie przejmuj, bo pokazałaś kulturę i nie masz się czego wstydzić. W Krakowie młodzi ludzie są dobrze wychowani, widziałam nie raz jak ustępują miejsca, nie tak jak w moim mieście, gdzie wlepią nos w szybę i udają głąba. Ładnie się zachowałaś i nie martw się burakiem. On chyba nie miał korzeni krakowskich ;)

Krakowskich piszemy małą literą, ponieważ to przymiotnik utworzony od nazwy miasta.

Poćwicz interpunkcje, zapamiętaj chociaż to, że przez "bo" piszemy przecinek.

nieasertywni ludzie w autobusach.

Mi się wydaje, że ludzie wyżywają się na nieznajomych bo mają mase problemów.

a ja bym go z j e ba ła na pewno jakby na mnie krzyknął,

Mnie kiedyś jakiś dziadek poprosił, żebym mu puściła sygnał ze swojej komórki bo chce sprawdzić czy mu telefon działa ;)

JAk na kafeterii to kazdy morde ma wielka a w realu to ciapy do kwadratu

Słownik skoro już tak chcesz zabłysnąć to patrz się na siebie: pisze się "przed bo" a "nie przez bo" skarbie ;)

nieasertywni bo ty na pewno byś sie kłociła na moim miejscu używając technik asertywnej odmowy :O

baunty sympatyczne z Ciebie dziewcze :) i ładne

dzieki Mpk ;)

trzeba sie bylo tylko przesunac na inne miejsce a nie wstawac calkiem nie wiem jak jest w krakowskiej ale w warszawskiej komunikacji miejskiej nie oczekuje kultury

Nienawidzę starych bab i dziadów. Jednego razu ustąpiłam takiemu, a on zamiast "dziękuję" , lub po prostu siąść i trzymać pysk na kłódkę, to zaczął komentować , cytuję "teraz młodzież siedzi..młodzież, do czego to podobne?" wszyscy starzy mają parcie na te siedzenia i tacy słabosilni, a wstać o 4 to taki ma siłę! zapieprzać do biedronki, siedzieć godzinami na ławce, pierdolić od rzeczy, też mają siłę! ja teraz pieprzę i ustępuję.:D w koncu mnie nogi tez bolą po 8 godzinach stania.zawsze, jak ktoś pyta czy mogłabym wstać, to odpowiadam, ze mam chore stawy, lub ze nie, bo dlugo w pracy stalam

Jak jestes wiesniaczką to nie oczekuj kultury w dużym mieście, ja mieszkam w Krakowie i szanuje Krakowianów, to pewnie napływowe dziady takie chamskie

wole se postać :)

nie jestem wieśniaczką. mieszkam w duzym miescie