brak okresu i suchość

Hej! mam pewien problem, który mnie nurtuje. Mam 21 lat, miesiączkuje od 8 lat. Okres spóźnia mi się już 10 dzień, zazwyczaj mam cykle 30 dniowe, dzisiaj już jest dzień 40. Nie współżyje z chłopakiem, uprawiamy petting, ale niemożliwe jest żebym była w ciąży, ponieważ zawsze uważamy. Objawy mam takie jak przed okresem - suchość w pochwie, praktycznie żadnego śluzu, pobolewają mnie piersi i dół podbrzusza. Czy któraś z Was miała podobne objawy, albo wie co może być ich przyczyną? Strasznie się denerwuje i rozważam pierwszą wizytę u ginekologa.

Rozważasz pierwszą? :o

To rozważaj dalej. Być może to jakieś "zakłócenia" hormonalne, ja poszłabym do ginekologa, wypisze Ci tabletki i po zmartwieniu. Oczywiście jeżeli na 100% wykluczasz brak ciąży.

a dlaczego wczesniej nie bylas u ginekologa? ja w wieku 21 lat juz mialam cytologie robiona a do ginekologa chodze od 18 roku zycia

Właściwie to nie było po prostu takiej potrzeby. Miesiączki miałam regularne, nie współżyje, ani nigdy nie miałam jakiś niepokojących objawów. Noszę się z takim zamiarem od jakiegoś czasu, ponieważ chciałabym rozpocząć współżycie, ale teraz to już na pewno się wybiorę.