Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

cukiereczek92

niezdecydowany facet

Polecane posty

poznałam fajnego faceta, kilka razy się umowiliśmy itp. on przedtem opowiadał mi, że jego ex jest nudna, nie kocha jej i ogólnie miał jej dosyć... flirtujemy juz tak od lutego! a on dzisiaj mi ogłasza, że do niej wraca! o co tu chodzi?! jestem smutna i to bardzo, bo jest bardzo fajny

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
nie jest fajny, umawia się z tobą i wraca do eks, nie wie czego chce, jest neiuczciwy, narobi andzieji i znika

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
No w lutym jej nie kochał. A dziś zrozumiał że kocha. Tobie też może się zdarzyć że pewnego dnia się obudzisz i stwierdzisz że spisz z facetem którego już nie kochasz. Ciesz się, że powiedział teraz a nie za 2 lata.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
ja też kiedyś wróciłam do faceta, ale nic z tego nie wyszło :/ rozumiem, że stara miłość nie rdzewieje, ale nie wie jak bardzo mnie tym zranił :( mógł nie robić nadziei :(

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
To mu powiedz, że Cię zranił. Że nie zakończył sprawy z poprzednią dziewczyną i rozbudzał fałszywe nadzieje. Podziękuj za szczerość i skrytykuj to że nie zastanowił się dobrze wcześniej. Uświadom mu co powinien zrobić inaczej jeśli chce być szczęśliwy z inna kobitą. Jak powiesz to z troską o jego przyszłość a nie pretensje, możecie rozstać się w miarę kulturalnie.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość vi-------
o matko! mówił tak wtedy gdy ona go nie chciała - a jak powiedziała tak, to od razu zmienił zdanie :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
vi------- : ona w ogóle nie chciała z nim się wtedy rozstać, tylko on JacekJ : tak mnie zatkało, ze tylko życzyłam mu szczęścia :( boję się znowu odezwać, bo nie chce, żeby myślał, że się narzucam... nie wiem, taką barierę mam

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość R78
Absolutnie się już z nim nie kontaktuj - chyba jakieś resztki honoru jeszcze masz? :o

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość łojejkku
Gratuluje opanowania, ja bym nie omieszkała obrzucić palanta stosownymi epitetami :) Głowa do góry, wielu z nas się czasem zdarza taki burak. Trzeba się otrzepać i iść dalej.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
ja sama się do niego już nie odezwę, sprawił mi ogromny ból :( żałuję, że w ogóle się w to wplątałam, ale pojawił się w trudnym dla mnie czasie i chyba wykorzystał sytuację... teraz przynajmniej dostałam lekcję i już więcej nie dam się tak nabrać

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×