Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość odludek 27

czy odludek ma szansę na dziewczynę ?

Polecane posty

Gość odludek 27

Ciężko jest mi poznawać nowe osoby ,gdyż z natury jestem mało towarzyskim Pomimo wielu prób i chęci to zawsze ,ale to zawsze w liczniejszym towarzystwie wyraźnie odstaję od średniej. ..Mam 27 lat ,a nieraz w towarzystwie równolatków ,bądź starszych osób mam wrażenie ,że jestem z jakiejś innej planety. Te rozmowy zwykłych ludzi mnie po prostu niszczą. Jak oni potrafią tak rozmawiać ? I te riposty wymyślone w 5 sec ? Oni żyją tymi rozmowami ,a ja niepotrafię. Ja żyję faktami , nauką , pracą tym co można dotknąć , zmierzyć policzyć. ...Gra słów jest nie dla mojego mózgu ...a więrzość ludzi widzę to żyć bez tego nie może. Uchodzę przez to za sztywniaka , smutasa i mruka...no ,ale ja mimo najszczerszych chęci nie potrafię tak jak większość ludzi. dodatkowo nie cierpię tego luzu w ludziach. Np w firmie coś trzeba zrobić szybko ,a inni sobie spokojnie po woli ,. kawki , herbatki , pogaduchy , nie spieszy się ...ja tak nie potrafię mnie to wkurwia jak ktoś tak robi ja muszę robić szybciej , lepiej ,sprawniej ciągle się rozwijać ...a z tego co widzę dla innych ludzi to jest nie ważne ..dla nich jestem sztywniakiem , nieczuły na innych ludzi itp. Koleżanki z pracy się gniewają bo ja nie reaguje na ich zaczepki i wdzięki ;/ ..i nie wytłumaczysz ,że ja taki jestem ...ona po prostu myśli ,że jak stanie mi za monitorem i zrobi zaczepną minkę to ja rzucę pracę i oczywiście jak 90% facetów skomentuje to co ona robi...a ja NIE POTRAFIĘ TAK...oczywiście jestem odbierany jako nieczuły cham...co nie reaguje....wkurza mnie to ,ale nie jestem w stanie nic zrobić ;/ Czuję się przez to stracony u kobiet bo wy niestety ,ale wymagacie szybkiej reakcji ..a ja nie potrafię reagować w ciągu 1-3 sekund. Ja też chce być kochany ...ale chyba tylko towarzyscy faceci są kochani bo takich jak ja się postrzega jak nieprzyjemnych ponuraków , morderców co zabijają wzrokiem ...wszystko dlatego bo nie mam lekkiego humoru.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość odludek 27
no właśnie złoty środek. Mnie to niepokoi troszeczkę bo w zasadzie to co mi po tej pracy , pieniądzach jak nie będę się miał z kim podzielić tym co mam. ...no ,ale nie wiem jak to poprawić ..wiem ,że nieraz powinienem zwolnić jakiś projekt i te 5 min poświęcić koleżance z biurka obok na ludzką rozmowę ,ale kurna nie potrafię ;/ dla mnie się liczy praca praca , szybciej , więcej , lepiej ,a nie ,że jakaś panienka założyła dzisiaj zieloną kieckę bo co mnie to obchodzi ,ani to moja żona ,ani dziewczyna niech ją jej chłopak/ mąż chwali W ogolę dziwię się ,że kobiety mężatki dlaje potrzebują tyle uwagi od innych facetow w pracy ..dla mnie to bez sensu.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość fido020
popadles w takie skrajnosci jak moj brat, ktory wkoncu poszedl do zakonu..

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość fido020
wiekszosc ludzi nie uzywa mozgu, sa bydlem wychowanym przez tv i kolorowe magazyny wiec sie niedziw ;) lykna kazda propagande, przykre to ale i prawdziwe, ludzkosc stoi w miejscu przez feminizm

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość odludek 27
i jak siedzę w liczniejszej grupie to nie wiem co mam mówić ? o czym mam gadać z obcymi kobietami ? Mi by wystarczyła moja wlasna dziewczyna i ją moge chwalić jaka ładna jak się ubrała itp ,ale nie obce baby z obcymi to mi się nawet rozmawiać nie chce bo nie mam o czym....;/ z tym że tak patrzę ,a jakoś dziwnie inny faceci w wieku 25-60 lat mają o czym ..dlatego się zastanawiam co ze mną nie tak ...w dodatku mam wrażenie ,że żadna kobieta nie bedzie chciała kogoś takiego jak ja ; / co się nie umie w towarzystwie odnaleźć ja umiem rozmawiać owszem ,ale na konkretne tematy i jak jest mało osób. ,a najlepiej sam na sam bo wtedy skupiamy się na temacie ,a nie że ja gadam ,a jakiś pajac musi wtrącić zawsze swoje śmieszne 3 grosze .

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość fido020
znajdz sobie skromna dziewczyne, ktora wie czego chce i bedziesz sie swietnie bawic spedzajac z nia czas. nie wszystkie kobiety lubia imprezy. olej bydlo, niewazne jaka wiedze posiadasz, jak powiesz cos mądrego to przepala im sie lampka.. wiem z autopsji

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość hexerei
wiesz, to własnie rozmowa zbliza ludzi do siebie. zadna miłosc nie rozwinie się bez rozmowy, przyjazn tez. rzeczywiscie nie potrafisz usmiechnąc się i zapytac o cokolwiek?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość odludek 27
Ja potrzebuje mieć cel podczas rozmowy. NP na randce owszem poprowadzę rozmowę i jakiś żarcik się znajdzie wszystko cacy ,ale potem z taką dziewczyną będę w towarzystwie i się okaże że raptem jestem niemową... no bo w niektórym towarzystwie mi się nie chce po prostu gadać. Czasem się dziwie skąd Ci ludzie czerpią te pomysły na rozmowę o niczym ..dla mnie to jest swego rodzaju sztuka ...niestety ja tak nie potrafię ...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość fido020
nie potrafisz, bo nie miales okazji sie nauczyc, tak szedles przez zycie, ze niebylo kiedy, tylko nauka i kariera.. nie badz pierdolonym dronem korporacji obudz sie! poznaj szatana i go okielznaj!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość dziś na pomarańczowo
skończyłam czytać na "Gra słów jest nie dla mojego mózgu". beznadziejny przypadek. typ stricte naukowy. ale jest dla Ciebie nadzieja, wystarczy, że poznasz kobietę ze ścisłym umysłem, o podobnym braku umiejętności rozmawiania o czymkolwiek abstrakcyjnym. szukaj wśród studentek/absolwentek politechnik, na pewno poznasz kogoś odpowiedniego.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość hexerei
nie wszystkie dziewczyny lubią towarzystwo i imprezy. jezeli prowadzenie rozmowy z jedną osobą nie sprawia ci kłopotu, to wszystko w porządku z tobą. nie kazdy rodzi sie lwem salonowym

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość odludek 27
"rzeczywiscie nie potrafisz usmiechnąc się i zapytac o cokolwiek? " potrafię ,ale ja mam raczej problemy z zżywaniem się z ludźmi , z nawiązywaniem bliższych i głębszych kontaktów oraz budowaniem silniejszych więzi. Jestem indywidualistą .Odruchowo nie lubię pomocy i sam nie oferuje pomocy wolę coś zrobić sam bo wiem jak to zrobię itp. Ja np nieraz zaobserwowałem ,że moje mam tak ..poznaje kogoś nowego następuje progres i się poznajemy ta osoba się zaczyna otwierać zżywać ,a ja nie potrafię i po czasie się od tej osoby oddalam tj mniej sam zagaduje ,a na jej zaczepki odpowiadam zdawkowo bo nie wiem czasem co mam odpowiedzieć wtedy tej osobie się robi przykro bo to wygląda jak ja bym ją olewał i moja relacja z nią osłabia i czasem dochodzi nawet do takiego stopnia ,że ja tej osoby wręcz unikam ;/ ,..bo nie wiem co mam powiedzieć ?? Może to kwestia tego że jestem jedynakiem i brakowało mi kontaktu z rówieśnikami . Do przedszkola nie chodziłem dopiero z innymi dziećmi miałem styczność w zerówce

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość hexerei
"Może to kwestia tego że jestem jedynakiem i brakowało mi kontaktu z rówieśnikami . Do przedszkola nie chodziłem dopiero z innymi dziećmi miałem styczność w zerówce " znam baardzo wygadanych jedynaków, więc to nie to. ty się boisz ludzi?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość odludek 27
"dziś na pomarańczowo" no niestety mam zbyt ścisły umysł . Już jako dziecko to zauważyłem inne dzieci wolały sobie pożartować , pobawić się ,a ja chciałem się dowiedzieć czy wykładnik może być ułamkiem ,albo liczbą niewymierną....inne dzieci trochę z tego drwiły ..zawsze było wyluzuj choć się pobawić ,a mnie to irytowała taka ich ignorancja ..albo w wieku dojrzewania jak kumple bajerowali laski jakimiś totalnymi głupotami i śmiali się do tego jak głupi do sera ,a te razem z nimi ,a dla mnie to śmieszne nie było ...no i tak cierpię ;/

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość odludek 27
ty się boisz ludzi? Nie nie mam żadnej fobii społecznej ,ale w większym towarzystwie wole posłuchać i brać biernie udział niż samemu coś mówić bo wiem ,że mi to nie wyjdzie . Jak jest mniejsze grono to wtedy czuję się silniejszy ,a najlepiej to się czuje z jedną osobą. Może dlatego że mam pewność ,że wtedy cała uwaga się skupi na mnie ,a jak jest np 10 osób i ja coś powiem to najczęściej to gdzieś tam poleci mimo uszu i ludzie zaczną skupiać uwagę na kimś innym.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Onn,,lol,,,ko,,,
Nie musisz byc tacy jak wszyscy, bądź sobą, to czyni cię wyjątkowym. Wszystkich nie zadowolisz. Spotkasz kobietę na której będzie ci zależało i to ona bedzie najważniejsza, a nie koleżanki z pracy.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość odludek 27
"Spotkasz kobietę na której będzie ci zależało i to ona bedzie najważniejsza, a nie koleżanki z pracy." cały w tym ambaras ,żeby dwoje chciała na raz ;]

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość odludek 27
no ja bym chciał spotkać kobietkę która jest podobna do mnie. Co woli spedzać czas razem we dwoje ,a czasem jakiś tam wyskok do znajomych wiadomo ,że nie mozna we dwoje ciągle ,ale nie tak ,że co weekend to wypad w 10 osób itp. ja bym się zżywał poprzez podróże , jakieś wspólne rowery , rolki , spacerki golądanie filmow itp no i seks oczywiście w różnych ciekawych miejscach...na to tez mam pomysły W sumie tak zaobserwowałem ,że osoby towarzyskie , wygadane , lubiące przebywać w śród ludzi to życiem seksualnym jakoś tak średnio sa zainteresowane ...ale może się mylę.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Onn,,lol,,,ko,,,
Dokładnie.. w tym cały ambaras.. Nie wszystkie kobiety lubią smiałych mężczyzn, bawidamków, podrywaczy, rozgadanych, pewnych siebie.. Trzeba trochę czasu poświęcić i uzbroić się w cierpliwość... i znajdziesz.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość hexerei
a gdybys miał ukochaną dziewczynę, to tez martwiłbys się tym, ze taki jestes?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość nie nie nigdy nigdy przenigdy
nie. nigdy

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość odludek 27
"a gdybys miał ukochaną dziewczynę, to tez martwiłbys się tym, ze taki jestes?" wiesz ja się jakoś specjalnie nie martwię ,że taki jestem ,a nawet czasami czuję się dumny z tego bo widzę że moja inteligencja abstrakcyjna jest na znaczne wyższym poziomie od przeciętnego człowieka ,ale ja się czuję po prostu samotny. No ,ale widać wysoką inteligencję abstrakcyjną jak i emocjonalną mają tylko nieliczne jednostki.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość nie nie nigdy nigdy przenigdy
brzmisz ciekawie, ile lat?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość kropka krzyzyk
no mysle, ze az tak zle z Toba nie jest :) po prostu jestes indywidualista..ma to swoje zalety

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość odludek 27
noo aż tak źle to nie jest czasami w towarzystwie czuję się jak taki tępak :D z opóźnionym rozwojem ,ale za to jakie bryły mogę sobie wyobrazić ło hohoh czyste szaleństwo :D...fantazje seksualną też mam wysoko rozwiniętą ..no ,ale sam ich nie spełnię ;/

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość papierowa
@ odludek 27 podaj prosze twojego maila albo skype. :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Onn,,lol,,,ko,,,
Moze szukaj w innych miejscach? Zawsze ogromne wrażenie robila na mnie inteligencja faceta, jego umysł :) Dużo jest kobiet które myślą podobnie, trafisz na podobną do ciebie a wtedy pozwolisz fantazjii robić swoje :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×